  |
i żałuję w takich momentach, że nie jestem kurwa z kamienia. / gieenka
|
|
  |
Pamiętasz ten dzień kiedy po raz pierwszy się spotkaliśmy? Jechałam do Ciebie ponad 4h, by móc przeżyć z Tobą najpiękniejszy weekend życia. Było ok. 23h. Wysiadłam z autobusu i zobaczyłam ten Twój śliczny, śnieżnobiały uśmiech. Tak bardzo cieszyłam się, że jestem przy Tobie. Tak bardzo czułam się bezpieczna. A w domu? Przytuliłam się do Ciebie i już nie chciałam puścić. Całowałam Cię z pragnieniem. Zrobiłeś mi pyszną kolację, pościeliłeś łóżko.. Tak bosko się czułam. Taka dla Ciebie ważna jakbyś obchodził się ze swoim najdroższym skarbem. Pamiętasz? Ja nie zapomnę. / gieenka
|
|
  |
Ten moment kiedy boisz się o to, że jutro Was może nie być... / gieenka
|
|
 |
nie wyobrażam sobie, że miało by Cię nie być.
|
|
 |
“Pamiętam jak dziś ten dzień, w którym Cię poznałam. Pamiętam Twój uśmiech i ciepłe spojrzenie, które przenikało mnie tak mocno.”
|
|
 |
kiedyś miałam prawo mieć nadzieję, że za mną pobiegniesz. teraz mogę mieć pewność, że nawet Cię to nie ruszy. to najgorsza świadomość jaką miałam przez te parszywe 18lat.
|
|
  |
Cholerna tęsknota doprowadzajaca do samodestrukcji serca i łez./ gieenka
|
|
 |
Powinnam nauczyć się korzystać z rad, które sama daje innym.
|
|
  |
Jeden.. Może oznaczać wiele. Jeden jako ocena. Jedna para butów. Jeden jest obiad w ciągu dnia. Jeden lub odmienna jego forma-pierwszy. Pierwszym można być na mecie. Pierwszy raz spotkamy kogoś, kogoś kto może odmienić nasze życie i przewrócić je do góry nogami. Pierwszy zawód miłosny. Pierwsze słowa, pierwsze kroki, pierwszy śmiech, płacz, papieros… Pierwsze piwo. Pierwszy pocałunek. Pierwsza randka. Pierwszy obraz. Jednak jedno można powiedzieć z całą pewnością. Jednych mamy rodziców i jedno mamy życie. / gieenka
|
|
  |
każdy ma prawo marzyc, a jak to robi to jego sprawa. || gieenka
|
|
|
|