głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika xnolovex

Ludzie narzekają  że każdy chce dla ich dobra  a kiedy wołają o pomoc nikogo nie ma.   gieenka

gieenka dodano: 17 lipca 2013

Ludzie narzekają, że każdy chce dla ich dobra, a kiedy wołają o pomoc nikogo nie ma. / gieenka

„Najważniejszym parametrem relacji międzyludzkich jest uśmiech. Kiedy dwoje ludzi jest ze sobą w dobrych stosunkach  śmieją się. Gdy coś zaczyna się psuć  pierwszy znika uśmiech.”   K.Król

gieenka dodano: 16 lipca 2013

„Najważniejszym parametrem relacji międzyludzkich jest uśmiech. Kiedy dwoje ludzi jest ze sobą w dobrych stosunkach, śmieją się. Gdy coś zaczyna się psuć, pierwszy znika uśmiech.” / K.Król

Życie nie składa się tylko z sumy oddechów  lecz z chwil  które zapierają dech w piersiach.   K.Król

gieenka dodano: 16 lipca 2013

Życie nie składa się tylko z sumy oddechów, lecz z chwil, które zapierają dech w piersiach. / K.Król

Miałaś tak kiedyś  że płakałaś za każdym razem kiedy go widziałaś  że odwracałaś wzrok  kiedy szedł obok Ciebie? Że kiedy się do Ciebie uśmiechał Ty śmiałaś się w duchu? Że kiedy kładłaś się spać miałaś nadzieję że tym razem szloch nie przeszkodzi Ci zasnąć  że kiedy się budziłaś patrzyłeś na ekran komórki  z nadzieją że może coś do Ciebie napisał? Nie? To nie pieprz mi że czas leczy rany.

jachcenajamaice dodano: 16 lipca 2013

Miałaś tak kiedyś, że płakałaś za każdym razem kiedy go widziałaś, że odwracałaś wzrok, kiedy szedł obok Ciebie? Że kiedy się do Ciebie uśmiechał Ty śmiałaś się w duchu? Że kiedy kładłaś się spać miałaś nadzieję że tym razem szloch nie przeszkodzi Ci zasnąć, że kiedy się budziłaś patrzyłeś na ekran komórki, z nadzieją że może coś do Ciebie napisał? Nie? To nie pieprz mi że czas leczy rany.

Wyobraź sobie  że istnieje taki bank  który każdego ranka wpłaca na twoje konto 86.400 złotych. Bank jednak nie kumuluje środków. Co noc twoje konto wyzerowuje się do ostatniego grosza  przepada zatem wszystko  czego nie wydałeś w ciągu dnia. Co byś zrobił w takiej sytuacji? Pewnie wybierałbyś codziennie wszystkie wpłacone środki.  Każdy z nas ma rachunek w tym banku. Banku  który nazywa się Czas. Każdego ranka otrzymujesz 86.400 sekund. Ten bank nie przechowuje środków i nie daje ci możliwości przelewania ich na inne rachunki. W nocy nadwyżka środków zostanie anulowana. Nie możemy niczego zwrócić ani spożytkować naszego kredytu z dnia jutrzejszego. Mamy tylko to  co otrzymaliśmy dziś.

gieenka dodano: 16 lipca 2013

Wyobraź sobie, że istnieje taki bank, który każdego ranka wpłaca na twoje konto 86.400 złotych. Bank jednak nie kumuluje środków. Co noc twoje konto wyzerowuje się do ostatniego grosza, przepada zatem wszystko, czego nie wydałeś w ciągu dnia. Co byś zrobił w takiej sytuacji? Pewnie wybierałbyś codziennie wszystkie wpłacone środki. Każdy z nas ma rachunek w tym banku. Banku, który nazywa się Czas. Każdego ranka otrzymujesz 86.400 sekund. Ten bank nie przechowuje środków i nie daje ci możliwości przelewania ich na inne rachunki. W nocy nadwyżka środków zostanie anulowana. Nie możemy niczego zwrócić ani spożytkować naszego kredytu z dnia jutrzejszego. Mamy tylko to, co otrzymaliśmy dziś.
Autor cytatu: niekoffana

  ...wspomnienia nie znikają jak  śnieg.

gieenka dodano: 15 lipca 2013

" ...wspomnienia nie znikają jak śnieg. "

Jestem tu. Sama. Jeszcze 2dni temu byłam w miejscu gdzie mam znajomych... nie  dobrze napisałam. Oni nie są moimi przyjaciółmi. Nie pożegnali mnie tak jak kolegę nie pożegnali się ze mną jak koledzy mojego chłopaka  którzy żegnali go odkąd dowiedzieli się  ze wyjeżdża mimo iż zostało im ponad miesiąc. Ja kiedy mówiłam że mam samolot 12 oni ok  a kiedy szlam z zakupów jeszcze 2dni temu spotkałam ich pod blokiem niczego nie świadomi... I cholernie przykro mi się zrobiło iż nikt mną się nie przejmuje. Uświadamia to  że nie mam nikogo kto by za mną tesknil  że nie mam nikogo z kim mogłabym porozmawiać. I to smutne  że jestem sama    że nikogo nie obchodze.   gieenka

gieenka dodano: 15 lipca 2013

Jestem tu. Sama. Jeszcze 2dni temu byłam w miejscu gdzie mam znajomych... nie, dobrze napisałam. Oni nie są moimi przyjaciółmi. Nie pożegnali mnie tak jak kolegę,nie pożegnali się ze mną jak koledzy mojego chłopaka, którzy żegnali go odkąd dowiedzieli się, ze wyjeżdża mimo iż zostało im ponad miesiąc. Ja kiedy mówiłam,że mam samolot 12 oni ok, a kiedy szlam z zakupów jeszcze 2dni temu spotkałam ich pod blokiem niczego nie świadomi... I cholernie przykro mi się zrobiło iż nikt mną się nie przejmuje. Uświadamia to, że nie mam nikogo kto by za mną tesknil, że nie mam nikogo z kim mogłabym porozmawiać. I to smutne, że jestem sama , że nikogo nie obchodze. / gieenka

Paradoksalne  że przez te przyjemne wspomnienia cierpimy najbardziej.

gieenka dodano: 15 lipca 2013

Paradoksalne, że przez te przyjemne wspomnienia cierpimy najbardziej.
Autor cytatu: ameetu

Masz kogos kto cię kocha nad życie i ty go również. jednak jestes daleko od niego. Jestes tu gdzie rok temu  wracają wspomnienia i nagłą potrzeba rozmowy z kimś innym  z kimś z kim rozmawialas dokladnie rok temu w tym samym miejscu  na tym samym łóżku i pod tą sama poscielą  a co najgorsze... czekasz by znów pojawiła się przy nim zielona kropka na fb lub żółte słoneczko w komunikatorze  które już nie świecą się od roku a Ty dalej pamiętasz jego uśmiech i głos. To jak mówił i dawał ci cholerna siłę do życia.   gieenka

gieenka dodano: 15 lipca 2013

Masz kogos kto cię kocha nad życie i ty go również. jednak jestes daleko od niego. Jestes tu gdzie rok temu, wracają wspomnienia i nagłą potrzeba rozmowy z kimś innym, z kimś z kim rozmawialas dokladnie rok temu w tym samym miejscu, na tym samym łóżku i pod tą sama poscielą, a co najgorsze... czekasz by znów pojawiła się przy nim zielona kropka na fb lub żółte słoneczko w komunikatorze, które już nie świecą się od roku a Ty dalej pamiętasz jego uśmiech i głos. To jak mówił i dawał ci cholerna siłę do życia. / gieenka

Nigdy nie pomyślałabym  że to powiem. Wiesz... Zazdroszczę facetom dwóch rzeczy. Pierwszej jakiej im zazdroszczę to  że są takimi skurwysynami bez uczuć  a druga to ta  że nie mają takich problemów jak my baby. Olewaja to co kto mówi  nie plotkują a jak mają jakiś problem to sobie strzela po twarzy i już. My kobiety to strzelamy jakieś fochy  sypiemy wyzwiskami i możemy nie odzywać się jedna do drugiej przez miesiące.   gieenka

gieenka dodano: 14 lipca 2013

Nigdy nie pomyślałabym, że to powiem. Wiesz... Zazdroszczę facetom dwóch rzeczy. Pierwszej jakiej im zazdroszczę to, że są takimi skurwysynami bez uczuć, a druga to ta, że nie mają takich problemów jak my baby. Olewaja to co kto mówi, nie plotkują,a jak mają jakiś problem to sobie strzela po twarzy i już. My kobiety to strzelamy jakieś fochy, sypiemy wyzwiskami i możemy nie odzywać się jedna do drugiej przez miesiące. / gieenka

jeżeli nigdy nie spróbujesz czekolady  w życiu nie najdzie Cię na nią ochota. jeżeli nigdy nie będziesz dla niego ważna  Twoje serce nie zdechnie jak mucha na parapecie  kiedy nagle przestaniesz być.

abstracion dodano: 13 lipca 2013

jeżeli nigdy nie spróbujesz czekolady, w życiu nie najdzie Cię na nią ochota. jeżeli nigdy nie będziesz dla niego ważna, Twoje serce nie zdechnie jak mucha na parapecie, kiedy nagle przestaniesz być.

nie miało dla mnie znaczenia to  że nadal miałam na sobie piżamę  ani to  że mój rozmazany makijaż nadawał mi wygląd klauna. szłam przed siebie. do windy  gdzie na jednym z pięter wsiadł sąsiad z przerażeniem spojrzawszy na mnie  miałam wrażenie że dzwoni na pogotowie psychiatryczne  kiedy niechybnie obrócił się i zaczął stukać w klawiaturę telefonu zakrywając cały aparat. wysiadłam. lało jak z cebra  ale co to dla mnie. szłam  nie widząc niczego przed sobą  z trudnością otwierałam oczy zważając na litry wlewającego się deszczu w moje oczy. światła  to to. stanęłam  ale każde z aut nieudolnie mnie wymijało trąbiąc jak na frustratkę  którą rzeczywiście mnie sprawiłeś. więc położyłam się. jak zawsze  wtedy kiedy wbijałeś mi w serce kolejną szpilkę a ja chowałam się pod łożkiem zanosząc płaczem. tym razem wbileś mi nóż. tym razem położyłam się na ulicy. tym razem  nawet nie zdążyłam zapłakać.

abstracion dodano: 13 lipca 2013

nie miało dla mnie znaczenia to, że nadal miałam na sobie piżamę, ani to, że mój rozmazany makijaż nadawał mi wygląd klauna. szłam przed siebie. do windy, gdzie na jednym z pięter wsiadł sąsiad z przerażeniem spojrzawszy na mnie, miałam wrażenie że dzwoni na pogotowie psychiatryczne, kiedy niechybnie obrócił się i zaczął stukać w klawiaturę telefonu zakrywając cały aparat. wysiadłam. lało jak z cebra, ale co to dla mnie. szłam, nie widząc niczego przed sobą, z trudnością otwierałam oczy zważając na litry wlewającego się deszczu w moje oczy. światła, to to. stanęłam, ale każde z aut nieudolnie mnie wymijało trąbiąc jak na frustratkę, którą rzeczywiście mnie sprawiłeś. więc położyłam się. jak zawsze, wtedy kiedy wbijałeś mi w serce kolejną szpilkę a ja chowałam się pod łożkiem zanosząc płaczem. tym razem wbileś mi nóż. tym razem położyłam się na ulicy. tym razem, nawet nie zdążyłam zapłakać.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć