 |
Ten szkic w ręce i nie mam nic więcej!
Chcę żyć - pędzę! Jak w "Dejavu" Denzel!
|
|
 |
Może tak miało być,
a może ktoś tam coś pozmieniał?!
Może po prostu uznał, że mam tu coś do zrobienia?!
|
|
 |
Spotkałem ją drugi raz, po bardzo długim czasie, choc pamietam ją sprzed lat, taką szczęśliwą z życia, nie potrzebiująca niczego.. Niczego nie oczekującej od nikogo, za to wiele oczekującej od życia.. Teraz ? Wciąż nie liczy się opinia innych gdy chodzi o uśmiech przyjaciół.. Wciąż "wariatka" kpiąca z życia.. Przy przyjacielach.. Taka sama a inna.. Jest cicha.. Bezradne spojrzenie, pogodzenie się z losem, żadnej nadzieii w oczach.. tylko żal. Nic więcej. Te chwile gdy się wygłupia by inni się znów śmiali ? Zwykła gra.. Poważniejsza rozmowa ? Albo jakakolwiek która coś znaczy? Kiedyś wykorzystywałaby ją do dłuższych wypowiedzi, kłótni , które miały do czegoś prowadzic.. Chciałaby pokazac co czuje, co myśli.. Teraz? Teraz nie odpisuje nic.. Nic nie odpowiada.. A co myśli ? Że cokolwiek powie, to to wszystko i tak jest bez znaczenia./sweet_t
|
|
 |
Była bardzo łatwo zapamiętywana.. Po pierwszym, krótkim spotkaniu każdy mógł sobie ją wyobrazic jakby stała przed oczami, jej beztroski śmiech i niezachwiana wiara we wszystko co według niej powinno byc najważniejsze.. Przyjaciele się śmiali, "wariatka".. A ona ? Była zadowolona, że znów udało się wywołac na ich twarzy uśmiech. Zawsze bezinteresowna, niezmiennie naiwna. Buzia jej się nie zamykała. Uwielbiała spędzac czas opowiadając o różnych rzeczach ze znajomymi, smiac się , wygłupiac i udowadniac, że jest bardzo mało rzeczy, których nie odwazyłaby się zrobic. "Tak nie można..! Nie odważysz się.." Nie? To patrz.. I wszystko z uśmiechem na twarzy. Na wszystko miała odpowiedź.. Czasem mówiła zanim pomyślała, tak bardzo liczyło się dla niej żeby inni wiedzieli co myśli, by nie było nieporozumień, żeby wszystko było jasne.. Nie wiadomo kiedy to się zmieniło.. czesc1/sweet_t
|
|
 |
-Wiedz, że warto.. ;) -Ii..? -I pokaż że warto ! /sweet_t
|
|
 |
I kiedy już stał przed nią.. Kiedy patrzył jej w oczy i czekał na to co ona powie.. Zabrakło jej słów, wszystkie które planowała mu powiedziec wyparowały z pamięci.. Ale wiecie? On ją zrozumiał xd Kiedy nie powiedziała nic, zrozumiał kiedy powiedziała coś bezsensownego i kiedy w końcu zadała pytanie czy to była tylko zabawa.. A ona zrozumiała gdy z tą śmieszną stanowczością powiedział nie ;) Później nie potrzebowali słów by się zrozumiec ;)) /sweet_t
|
|
 |
Hm.. I uwielbia smak tytoniu wymieszany z wódką.. takk , tak właśnie smakowały jego usta/sweet_t
|
|
|
|