 |
- Kochałam wtedy. - Milczałaś wtedy. Gdybyś powiedziała choć jedno słowo, wszystko byłoby inaczej. / Marek Hłasko {eh..}
|
|
 |
Jakoś się ułoży. Co się ułoży? Co się, kurwa, ułoży? Nic się nie ułoży. / Jerzy Pilch, "Zuza albo czas oddalenia"
|
|
 |
Chcę do Ciebie. Nic więcej. Chcę usiąść i słuchać, być blisko. Chcę do Ciebie. Nic więcej. To dużo i mało, i wszystko. / Sambor Dudziński
|
|
 |
Pierwsze związki są piękne, bo myślisz, że już tak będzie zawsze. Kolejne są piękne, bo wiesz, że kiedyś się skończą. Dlatego trzeba wykorzystać je jak najlepiej. Żyjąc jak w hollywoodzkim filmie. Jedząc watę cukrową, wykorzystując przymierzalnie do zdejmowania ubrań zamiast do ich przymierzania, pływając nago w jeziorze i jeżdżąc latem na wzgórze pod miastem, żeby siedzieć obok samochodu, patrzeć w gwiazdy i dzień po dniu decydować czy chce się być razem, nie myśląc czy za pięć lat przypadkiem to się nie zmieni. / net {pomarzyć można..}
|
|
 |
Niektórym ludziom jest pisane się spotkać. Niezależnie od tego, gdzie się znajdują czy dokąd się wybierają, któregoś dnia na siebie wpadną. / Claudie Gallay
|
|
 |
Dorastając w tym kraju, trzeźwiejemy z marzeń. /Jacek Stęszewski
|
|
 |
|
Przyjaciół się nie dostaje - nawet nie zawsze się ich wybiera. Przyjaciół się znajduje, jak skarb, jak talizman, jak czterolistną koniczynę. Często myślę, jak to dobrze, że można kochać więcej niż jedną osobę naraz i jak różne są tej miłości piętra i poziomy. Ale trudno jest o tej miłości opowiadać - czasem po prostu się do niej przyznać. Łatwo pamiętać o zmarłych, trudniej o żywych - zbyt często się zmieniają i nie zawsze są tacy, jakimi chcemy ich widzieć. Ale dobrze jest czasem powiedzieć "dziękuję". I nie wiadomo, czy im, czy nam bardziej tego potrzeba. Mówiąc wprost: czasami jesteśmy na siebie skazani.
|
|
 |
|
Pewnie za kilka lat spotkamy się przypadkiem, wpadniemy gdzieś na siebie, może nieświadomie otrę się o twoje ramię na ruchliwym placu w mieście. Będziemy już zupełnie sobie obcy - zapomnimy o słodkich słowach na dobranoc, wszystkich wspólnych spacerach, a rozmowy z młodości wepchniemy do wielkiego pudła na strychu. Co prawda, wspomnienia będą tlić się w naszych wnętrzach, prawdopodobnie pozostanie jakiś osad na dnie serca, ale nikt z nas już nie będzie traktował tego poważnie.
|
|
 |
|
Nie wiem kto cię ma... ale niech wie, że ma wszystko.
|
|
 |
|
Ważna jest rodzina. Również ta, którą sobie sami stworzymy z przyjaciół.
|
|
 |
była inna. nienawidziła się spóźniać,ale potrafiła zasypiać do pracy gdy miała na południe. krzyczała na mnie, gdy mówiłem kumplom, że dziś nie wychodzę bo chcę z nią spędzić wieczór. bolało ją, gdy ktoś krzywdził nawet obcą jej osobę. była zła, że dziewczyny się nie szanują, a chłopaki potrafią zdradzać. kiedy padła ofiarą stłuczki, wyciągnęła rękę mówiąc, że nic się nie stało, bo jej auto jest stare.nigdy nie prosiła o pomoc, a kiedy próbowałem, krzyczała że w nią nie wierzę. cholera, wierzyłem. była silna, gdy coś jej nie wyszło miała pretensje tylko do siebie. płakała tylko, kiedy nikt nie patrzył. była moim ideałem. [2rainbows]
|
|
|
|