 |
|
Znów staniesz przede mną, zawsze robisz mi to we śnie.
|
|
|
|
ja wcale nie chcę zapomnieć, ale jednocześnie nie radzę sobie z tą sytuacją.
|
|
|
|
chciałabym tak po prostu zniknąć z tego świata..
|
|
|
|
jest chmura dymu z joint'ów i deszcz z alkoholem .
|
|
 |
|
Śmieszy mnie sam fakt, że mogłabym być poważna.
|
|
|
|
Nogi były długie, ręce szczupłe, serce twarde
|
|
|
|
Zawsze uwielbiałam zatapiać się w Twych niebieskich oczach, teraz boję się w nie spojrzeć, mogłabym się utopić.
|
|
|
|
Ostatnim tchem krzyczę, że już Cię nie potrzebuję i spadam w przepaść własnej naiwności.
|
|
|
|
a tak pozatym, to coraz częściej się przekonuję, jaka jestem niedojrzała.
|
|
|
|
wracają moje huśtawki nastrojów. płaczę i śmieję się jednocześnie. znowu wszystko wraca, znowu.
|
|
|
|
Czasami jest tak, że brakuje nam czegoś, ale sami nie wiemy czego. w poszukiwaniu pożądanego elementu, gubimy bezpowrotnie malutkie chwile, które spajając się w całość tworzyłyby jeden wielki ogrom szczęścia.
|
|
|
|
Tak bardzo czuję się bezsilna...
|
|
|
|
Dodaj komentarz
