 |
Śniłeś mi się dziś w nocy i to nawet dwa razy. za pierwszym przyszedłeś do mojego pokoju, usiadłeś i przyglądałeś się jak odrabiam lekcje, gdy zobaczyłam Cię powiedziałeś mi, że musisz już lecieć. złapałam Cię za rękę i prosiłam byś jeszcze chwile został. po czym przytuliłam Cię jak mogłam najmocniej. byłeś zmieszany, nie wiedziałeś co robić.ale też mnie przytuliłeś. usiedliśmy, spojrzałąm w twoje oczy i prosiłam Cię byśmy zaczęli od nowa, jeszcze raz. widziałam w twoich oczach, że też byś tego chciał, ale wstałeś powiedziałeś 'nie mogę. i nie pytaj dlaczego.' A za drugim razem śniło mi sie, że spotkaliśmy się przypadkowo na mieście. wykrzyczałam Ci wszystko co mi na sercu leżało- jak bardzo mnie zraniłeś odchodząc bez podania jakiejkolwiek przyczyny, a na końcu dodałam, że nadal Cię kocham i właśnie to mnie zabija. spojrzałeś na mnie tym swoim wzrokiem, który tak bardzo kochałam. odeszłam z płaczem..przez sekundę nawet pmyślałam, że mnie zatrzymasz, ale chyba trochę się przeliczyłam.
|
|
 |
pachne kakaowym balsamem,piwem i papierosami a Ty lubisz ten zapach.
|
|
 |
'-jak tam...?
-ja to mało ważna...co u Ciebie?lepiej?
-nie jesteś nie ważna...więc co słychać..?'
|
|
 |
'dziękuje...tylko dzięki Tobie jeszcze żyje...'
|
|
 |
nigdy nie uciekałam od problemów,ale teraz mam ochote spierdalać jak najdalej...
|
|
 |
Twój rytm serca mówił jak żyć
|
|
 |
smakujesz mi jak poranne kakao
jesteś jak papieros dla płuc
jak kawa pobudzasz zmysły
ranić też potrafisz...
ale tego porównać nie umiem
|
|
 |
brakowało oddechu kiedy pieściłeś moje ciało.pocałunki były tlenem.dlatego żyje.
|
|
 |
bolało przez pierwsza chwilę.
potem umarła.
bo co to za życie bez niego.?
|
|
 |
-I love You. - coo? -Teraz będziesz udawał, że nie umiesz angielskiego?
|
|
 |
Spuściła wzrok, milczała. - Co jest? - Zapytał. Chciała wykrzyczeć mu wszystko: to, że go kocha jak nikogo innego, to, że wieczorami ma strasznie mokre oczy gdy o nim myśli, a na koniec, to że mimo iż jej serce przepełnione jest miłością do Niego, to tak przeraźliwie go nienawidzi za wszystkie chwile, w których okazał jej obojętność. Po chwili jednak odpowiedziała tylko - Zamyśliłam się, sorki.
|
|
 |
- a nie możemy zostać tak po prostu przyjaciółmi? - tak, możemy. jeśli wymażesz z mojego serca każdy dotyk, przytulenie, próby pocałunku.. inaczej to nie będzie przyjaźń. za każdym podaniem ręki, przyjacielskim objęciem będzie stało wspomnienie i nadzieja, że może kiedyś jeszcze coś z tego będzie..
|
|
|
|