 |
Nie warto się szykować na spotkanie z miłością, ona i tak przyjdzie, kiedy ty będziesz miała worki pod oczami po nieprzespanej nocy, zapomnisz się pomalować i uczesać, będziesz ubrana w stare trampki i wytarte na kolanach ulubione jeansy. Jednym słowem, wtedy kiedy najmniej będziesz się jej spodziewać.
|
|
 |
-kopnął Cie kiedyś prąd...?
-no...
-a mam go zawstydzić...?
|
|
 |
-kiedyś po prostu zniknę...
-jak to znikniesz?
-tak po prostu, przestane odbierać telefony, odpisywać na Twoje wiadomości...a gdy przyjdziesz powiem żeby mówili że mnie nie ma...
-dlaczego...?
-nie umiesz wybrać...
-i nie umiem bez ciebie żyć...
-więc albo nauczysz się wybierać...albo żyć beze mnie....
|
|
 |
możesz krzyczeć, upijać się do nieprzytomności, prosić, wypalać 10 paczek papierosów dziennie. on i tak nie wróci.
|
|
 |
W kwestii zasadniczej - nie wiem, ile razy człowiek, może zaczynać życie od nowa. Jeśli o mnie chodzi, robię to teraz poniekąd nałogowo. Bez przerwy. Nie wiem, dlaczego akurat na mnie padło. I nigdy się nie dowiem. Widać coś robię źle, bo normalni ludzie żyją normalnie.
|
|
 |
gdy widziałam jak się śmieją twoje oczy wiedziałam że to widok który chce oglądać do końca życia.
|
|
 |
sensem jesteś ty...co jeśli odejdziesz?
|
|
 |
w życiu ważne są detale takie jak to że jeszcze miejsce obok mnie po tobie jest ciepłe.
|
|
 |
niekiedy jest miękkie niekiedy z kamienia...ale zawsze nazywa sie-serce
|
|
 |
boje się ciemności...ale bądź nią...bo ona mnie otacza...
|
|
 |
nie jestem aż taka dobra w kłamaniu by mówić że cie nie kocham...
|
|
|
|