 |
W dzisiejszych czasach pełno dwulicowych ludzi. Każdy z nich się łudzi, że ta ściema się nie znudzi. /Onar
|
|
 |
Mam tak samo jak ty - swój rejon, swój blok i ziomów, którzy z ciebie się śmieją. /Onar
|
|
 |
Przesiąknięty dźwiękiem jak mój pokój dymem. /Mercedresu
|
|
 |
Życie to dziwka, która nie jest słodka. /Onar
|
|
 |
U mnie jak u ciebie na biurku lekki burdel, proszki na gardło, czapki NBA, płyty w pudle, prawie tysiąc, czysty rap, nie zbieram Rock and Roll’a. Jedna flaszka, pełna whisky, druga pusta niedopita Cola. /Onar
|
|
 |
I choć brak mi tchu, brak mi śliny, wypłukuję witaminy. Pragnę więcej dopaminy, chcę coś, o czym zapomnimy. /Pezet & Małolat
|
|
 |
Chciałam odtworzyć obraz przeszłości . Dzisiaj samo z siebie to wyszłam. Nie wiedziałam , że moje ciało i serce tak zareagują . To było za bardzo bolesne doświadczenie , powinnam żyć chwilą i nie myśleć o tym co było./2
|
|
 |
Trochę zmęczona po ostatniej zarwanej nocce wyszłam do sklepu po wodę i coś słodkiego. Nie wiem dlaczego nie mogłam spać . Ciągle o czymś myślałam i zadręczałam siebie pytaniami dotyczącymi przyszłości. Od tygodnia ledwo zmrużyłam oczy. Szłam w kierunku najbliższego marketu , aż nagle stanęłam jak wryta. Widziałam człowieka, który był strasznie podobny do Niego. Ten sam luźny styl, włosy, papieros w ustach . Odwracając się w moją stronę zobaczyłam jego uśmiech . Był zupełnie taki sam jak Twój , jak uśmiechałeś się do mnie , opowiadając coś zawzięcie. W oczach stanęły mi łzy , nie chciałam płakać , ale na wspomnienia zawsze źle reagowałam . Odwróciłam się na pięcie i szybko zmieniłam kierunek , nie myśląc o tym , że miejsce do którego dążę jest zupełnie gdzie indziej . Nie chciałam patrzeć na tego chłopaka , nie mogłam przypominać sobie tamtego człowieka, który odszedł bez słowa. Już wiem dlaczego miałam tak podkrążone oczy i nie spałam całymi nocami . /1
|
|
 |
I jak mam próbować się wzbić ponad to co mam , gdy ciągle od losu dostaję w dupę ?
|
|
|
|