głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika xemilaax

Dobrze  że jesteś. Dobrze  że mogę mówić Ci jak bardzo Cię kocham i dostaję od Ciebie uśmiech  który jest jak słońce na bezchmurnym niebie tak ciepły i serdeczny. Dobrze  że mogę Cię przytulić  że mogę czuć bicie Twego serca  nawet kiedy śpisz  gdy kładę dłoń na Twojej klatce piersiowej  a moje palce wystukują jego rytm. Dobrze  że mogę patrzeć w Twoje oczy  dziś dają mi siłę wiesz? Dają siłę jak nic innego  bo tylko w nich widzę sens mojego istnienia  widzę nadzieję  którą podobno dawno utraciłem  a dzięki Tobie na nowo wzbiera się we mnie życie. Dobrze  że jesteś tak po prostu  bez wyraźnego powodu  że akceptujesz moje wady  które przeważają nad zaletami  że zamieniasz je w cechy pozytywne i wciąż motywujesz moją duszę do pracy nade mną. Dobrze  że Cię mam tak po prostu  na zawsze i na wieczność. Zazdroszczą mi i mówią  że na Ciebie nie zasługuję. Wiem to  dziwne  że masz odmienne zdanie. Idealna i nieidealny. Podobno przeciwieństwa się przyciągają. Coś w tym jest. mr.lonely

robcochcesz dodano: 25 czerwca 2013

Dobrze, że jesteś. Dobrze, że mogę mówić Ci jak bardzo Cię kocham i dostaję od Ciebie uśmiech, który jest jak słońce na bezchmurnym niebie tak ciepły i serdeczny. Dobrze, że mogę Cię przytulić, że mogę czuć bicie Twego serca, nawet kiedy śpisz, gdy kładę dłoń na Twojej klatce piersiowej, a moje palce wystukują jego rytm. Dobrze, że mogę patrzeć w Twoje oczy, dziś dają mi siłę wiesz? Dają siłę jak nic innego, bo tylko w nich widzę sens mojego istnienia, widzę nadzieję, którą podobno dawno utraciłem, a dzięki Tobie na nowo wzbiera się we mnie życie. Dobrze, że jesteś tak po prostu, bez wyraźnego powodu, że akceptujesz moje wady, które przeważają nad zaletami, że zamieniasz je w cechy pozytywne i wciąż motywujesz moją duszę do pracy nade mną. Dobrze, że Cię mam tak po prostu, na zawsze i na wieczność. Zazdroszczą mi i mówią, że na Ciebie nie zasługuję. Wiem to, dziwne, że masz odmienne zdanie. Idealna i nieidealny. Podobno przeciwieństwa się przyciągają. Coś w tym jest./mr.lonely

Po prostu zaczynam tęsknić. Zaczynam przesłuchując piosenki  wąchając znajome perfumy  czytając stare wyznania przypominać sobie tak dokładnie o Nim. I zrób mi coś  niech ktokolwiek coś mi zrobi i przypomni  że to nie było tylko przeze mnie  że zakończyłam to nie kierując się jedynie własnym poczuciem winy  ale też tym  że sama przestawałam czuć się idealnie. Przypomnij mi  bo miłość do Niego znów jest na pierwszym miejscu i przyćmiewa wszystko.

definicjamiloscii dodano: 24 czerwca 2013

Po prostu zaczynam tęsknić. Zaczynam przesłuchując piosenki, wąchając znajome perfumy, czytając stare wyznania przypominać sobie tak dokładnie o Nim. I zrób mi coś, niech ktokolwiek coś mi zrobi i przypomni, że to nie było tylko przeze mnie, że zakończyłam to nie kierując się jedynie własnym poczuciem winy, ale też tym, że sama przestawałam czuć się idealnie. Przypomnij mi, bo miłość do Niego znów jest na pierwszym miejscu i przyćmiewa wszystko.

a to co sobie mówiliśmy  brzmiało tak prawdziwie.

justloseit dodano: 24 czerwca 2013

a to co sobie mówiliśmy, brzmiało tak prawdziwie.

DZIĘKUJE TYM   KTÓRZY MNIE NIENAWIDZĄ   CHOĆ NIE ZNAJĄ   TO ONI SPRAWILI   ŻE JESTEM SILNA   ALE NIGDY NIE SPRAWIĄ ŻE KIEDYKOLWIEK BĘDĘ SŁABSZA .

xemilaax dodano: 24 czerwca 2013

DZIĘKUJE TYM , KTÓRZY MNIE NIENAWIDZĄ , CHOĆ NIE ZNAJĄ , TO ONI SPRAWILI , ŻE JESTEM SILNA , ALE NIGDY NIE SPRAWIĄ ŻE KIEDYKOLWIEK BĘDĘ SŁABSZA .

 Ja wziąłbym Cię za rękę i chętnie poszedł dalej. Nie mam odwagi pytać czy mi wybaczysz. Nie mam odwagi mam tylko strach w oczach. Nie mam odwagi pytać czy mi wybaczysz... Chcę Ci powiedzieć  że ZAWSZE będę Cię kochał  Diox

definicjamiloscii dodano: 24 czerwca 2013

"Ja wziąłbym Cię za rękę i chętnie poszedł dalej. Nie mam odwagi pytać czy mi wybaczysz. Nie mam odwagi mam tylko strach w oczach. Nie mam odwagi pytać czy mi wybaczysz... Chcę Ci powiedzieć, że ZAWSZE będę Cię kochał" Diox

Gdybyś kiedyś miała szanse dostać od Boga skarb w postaci Jego osoby to pamiętaj że nie jada surowej marchewki  uwielbia dużą late  najchętniej jada w maku  ale uwielbia budkę w centrum Chorzowa z olbrzymimi hamburgerami  ponad wszystko kocha swojego brata  uwielbia go wyzywać  jest strasznym leniem  zasypia dzięki drapaniu po plecach  uwielbia dźwięk drapania po brodzie  jest Go wszędzie pełno  kocha na zabój i za ukochaną jest w stanie wskoczyć w ogień  gdybyś kiedyś miała okazję mieć to szczęście obok Siebie to doceń je  ja chyba nie potrafię  robcochesz

robcochcesz dodano: 19 czerwca 2013

Gdybyś kiedyś miała szanse dostać od Boga skarb w postaci Jego osoby to pamiętaj że nie jada surowej marchewki, uwielbia dużą late, najchętniej jada w maku, ale uwielbia budkę w centrum Chorzowa z olbrzymimi hamburgerami, ponad wszystko kocha swojego brata, uwielbia go wyzywać, jest strasznym leniem, zasypia dzięki drapaniu po plecach, uwielbia dźwięk drapania po brodzie, jest Go wszędzie pełno, kocha na zabój i za ukochaną jest w stanie wskoczyć w ogień, gdybyś kiedyś miała okazję mieć to szczęście obok Siebie to doceń je, ja chyba nie potrafię /robcochesz

Ma świadomość że nawet po całym dniu opieki nad Jego młodszym bratem i mało przespanej nocy  może zadzwonić o 8 rano  że trzeba mu pomóc  że Kamil znowu potrzebuje niani  że ktoś musi mu pomóc z zakupami na sklep  że trzeba jechać z Nim do hurtowni  albo tylko na kawę  że ktoś musi się do Niego przytulić  albo tylko być Obok Niego cały dzień  robcocchesz

robcochcesz dodano: 18 czerwca 2013

Ma świadomość że nawet po całym dniu opieki nad Jego młodszym bratem i mało przespanej nocy, może zadzwonić o 8 rano, że trzeba mu pomóc, że Kamil znowu potrzebuje niani, że ktoś musi mu pomóc z zakupami na sklep, że trzeba jechać z Nim do hurtowni, albo tylko na kawę, że ktoś musi się do Niego przytulić, albo tylko być Obok Niego cały dzień /robcocchesz

Cichy szmer nocy  dochodzące z dala od głównej trasy odgłosy pojazdów  odbicie księżyca rozcinające się w lekkich falach jeziora  wino i Ty. Na zmianę podawaliśmy sobie tę butelkę  upijając naprzemiennie po łyku  zamknięci w sobie  z własnymi pytaniami. Zagadnąłeś wtedy  o czym myślę  a ja podsumowałam to krótkim uśmiechem. Dzisiaj Ci powiem   zastanawiałam się nad tym  jak to jest  że w naszym życiu pojawia się jeden  przypadkowy człowiek  siada naprzeciw i majstruje przy naszym sercu  zaprogramowując je na tak silne uczucie do siebie. Od tamtej nocy zaprosiłam do swojego życia wielu informatyków tego pokroju i żaden nie poradził sobie z wirusem  jaki Tobie udało się we mnie przelać.

definicjamiloscii dodano: 18 czerwca 2013

Cichy szmer nocy, dochodzące z dala od głównej trasy odgłosy pojazdów, odbicie księżyca rozcinające się w lekkich falach jeziora, wino i Ty. Na zmianę podawaliśmy sobie tę butelkę, upijając naprzemiennie po łyku, zamknięci w sobie, z własnymi pytaniami. Zagadnąłeś wtedy, o czym myślę, a ja podsumowałam to krótkim uśmiechem. Dzisiaj Ci powiem - zastanawiałam się nad tym, jak to jest, że w naszym życiu pojawia się jeden, przypadkowy człowiek, siada naprzeciw i majstruje przy naszym sercu, zaprogramowując je na tak silne uczucie do siebie. Od tamtej nocy zaprosiłam do swojego życia wielu informatyków tego pokroju i żaden nie poradził sobie z wirusem, jaki Tobie udało się we mnie przelać.

Trzeba to poukładać zupełnie od zera. Trzeba usiąść na chwilę  wyhamować i przeanalizować wszystko to  co się dzieje  by nie zabrnęło za daleko. Zacznijmy jednak od tego  by po prostu położyć się spać  trochę otrzeźwieć  odstawić ten gin z tonikiem. Potem będziemy żyć. Na nowo  w innym rytmie  w inaczej popieprzony sposób.

definicjamiloscii dodano: 18 czerwca 2013

Trzeba to poukładać zupełnie od zera. Trzeba usiąść na chwilę, wyhamować i przeanalizować wszystko to, co się dzieje, by nie zabrnęło za daleko. Zacznijmy jednak od tego, by po prostu położyć się spać, trochę otrzeźwieć, odstawić ten gin z tonikiem. Potem będziemy żyć. Na nowo, w innym rytmie, w inaczej popieprzony sposób.

Zostawiam Cię na środku ulicy  z niewielką ilością procentów we krwi  fajką między palcami i zdziwionym spojrzeniem. Wysuwam Ci się z ramion  rzucam krótkim tekstem i nie wierzysz w to  co słyszysz. Nie możesz drgnąć  paraliżuje Cię świadomość tego  że właśnie mnie tracisz. Nigdy Ci się to nie przytrafiło. Nigdy to uczucie  nigdy taki odzew.

definicjamiloscii dodano: 17 czerwca 2013

Zostawiam Cię na środku ulicy, z niewielką ilością procentów we krwi, fajką między palcami i zdziwionym spojrzeniem. Wysuwam Ci się z ramion, rzucam krótkim tekstem i nie wierzysz w to, co słyszysz. Nie możesz drgnąć, paraliżuje Cię świadomość tego, że właśnie mnie tracisz. Nigdy Ci się to nie przytrafiło. Nigdy to uczucie, nigdy taki odzew.

http:  ask.fm kissmyshoesyo

kissmyshoes dodano: 17 czerwca 2013

marzłam   a On przyszedł  i mnie ogrzał. spadałam   a On podciągnął mnie ku górze. stałam w miejscu   a On sprawił  że biegnę. egzystowałam   a dzięki Niemu teraz żyję na prawdę.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 17 czerwca 2013

marzłam - a On przyszedł, i mnie ogrzał. spadałam - a On podciągnął mnie ku górze. stałam w miejscu - a On sprawił, że biegnę. egzystowałam - a dzięki Niemu teraz żyję na prawdę. || kissmyshoes

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć