Dobrze, że jesteś. Dobrze, że mogę mówić Ci jak bardzo Cię kocham i dostaję od Ciebie uśmiech, który jest jak słońce na bezchmurnym niebie tak ciepły i serdeczny. Dobrze, że mogę Cię przytulić, że mogę czuć bicie Twego serca, nawet kiedy śpisz, gdy kładę dłoń na Twojej klatce piersiowej, a moje palce wystukują jego rytm. Dobrze, że mogę patrzeć w Twoje oczy, dziś dają mi siłę wiesz? Dają siłę jak nic innego, bo tylko w nich widzę sens mojego istnienia, widzę nadzieję, którą podobno dawno utraciłem, a dzięki Tobie na nowo wzbiera się we mnie życie. Dobrze, że jesteś tak po prostu, bez wyraźnego powodu, że akceptujesz moje wady, które przeważają nad zaletami, że zamieniasz je w cechy pozytywne i wciąż motywujesz moją duszę do pracy nade mną. Dobrze, że Cię mam tak po prostu, na zawsze i na wieczność. Zazdroszczą mi i mówią, że na Ciebie nie zasługuję. Wiem to, dziwne, że masz odmienne zdanie. Idealna i nieidealny. Podobno przeciwieństwa się przyciągają. Coś w tym jest./mr.lonely
|