|
MImo zabieganych ostatnich tygodni, pamiętałam wczoraj. Najlepszego, Piękny. / roadsweeper
|
|
|
Kładę klucze na wierzchu, jakby przypadkiem zmienił zdanie i miał ochotę wrócić. / roadsweeper
|
|
|
'Wiesz co to jest miłość ? To zakupione przez twoją matkę piwa na rano dla ojca, gdy ten zrobił jej przypał na imprezie i obrzygał łóżko. To robienie przez niego fajek dla żony, mimo że nie nienawidzi jak pali'. - babcia ;)
|
|
|
Chcę wrócić do tych beztroskich nocy, kiedy nie obchodziło nas nic. Nie zniosę dłużej tej pętli myśli, która za każdym razem po zgaszeniu światła zaciska mi się na szyi i muszę z nią walczyć. / roadsweeper
|
|
|
Brak wiary w siebie cię ogranicza, człowieku. / roadsweeper
|
|
|
Nie chodzi o to, żeby ciągle iść do przodu, tak? Chcesz mi powiedzieć, że czasem trzeba cofnąć się parę kroków, żeby wziąć rozbieg i przeskoczyć przeszkodę? Jednak czuję, że ciągle stoję w miejscu, bo brakuje mi odwagi na ten skok. / roadsweeper
|
|
|
Proszę, nie bierz tego do siebie
Ale jesteś niczym
I nie byłeś nikim szczególnym
Dopóki ja cię takim nie uczyniłam
|
|
|
Zabawne jak wszystko się zmieniło
Kiedy dostałeś wszystko czego chciałeś
Nic już nie było takie samo
|
|
|
Ci, którzy jakimś cudem w nas uwierzyli, pytają mnie, czy tęsknię. W chuj. Jednak zawsze zaznaczam, że cieszę się, że go poznałam. Dużo wniósł w moje życie. Pomogliśmy sobie nawzajem. Jestem pewna, że ten okres będziemy wspominać z uśmiechem na ustach. Prędzej, czy później. / roadsweeper
|
|
|
Co miałam mu powiedzieć? 'Nie odchodź'? Nie jesteśmy już dziećmi grającymi w kalambury na kurniku. Było tyle szans, tyle chwil i tyle emocji, które mogliśmy wykorzystać. Nieśliśmy na ramionach przez ten czas ciężar większy od nas samych. To musiało upaść. Musiało, kurwa. / roadsweeper
|
|
|
Przez ostatni rok dużo się zmieniło. Momentalnie. Starzy znajomi odeszli - pojawili się nowi. Szkołę zamieniłam na pracę i studia. Kota na psa. Dawną miłość na nową. Wieś na miasto. Dresy na obcisłe jeansy. Panele na dywan. Jednak najbardziej zmieniło się moje podejście do życia. Do każdego dnia. Nie muszę snuć planów. Każdego wieczoru zapisywać sobie w głowie, ile to dzisiaj zrobiłam kroków do przodu, a ile w tył. Po co? Po co mam zaśmiecać sobie tym głowę, skoro przez naście lat nie przynosiło to rezultatów? Każdego ranka budzę się i mam przed sobą cały dzień. Tylko i wyłącznie ode mnie zależy, czy położę się spać z niego zadowolona, czy z poczuciem straconego czasu. Schemat w tym przypadku nie jest dobrym wyborem. / roadsweeper
|
|
|
Liczą się gesty. Kocham go, więc w nocy przykrywam go kołdrą i całuje na dobranoc. Wstaję wcześniej, by zrobić mu śniadanie i dobrą kawę, bo zaraz wychodzi do ciężkiej pracy. Troszczę się, aby nie jarał na balkonie w samej koszulce o tej porze. Wyznaję mu tą miłość. On też mnie kocha. Zakłada mi czapkę przed wyjściem. Gotuje kolację, gdy wracam po 13 h pracy. Wyprowadza mojeg psa, za którym szczerze nie przepada, bo zjada jego rzeczy. Ciągle pyta, jak się czuję, co u mnie. Przytula mnie, całuje, a przede wszystkim jest zawsze, kiedy go potrzebuję. Kłócimy się, sprzeczamy, krzyczymy na siebie, wyznajemy sobie uczucia, pragnienia, żartujemy, płaczemy sobie w ramię. Definicja miłości jak z podręcznika. / roadsweeper
|
|
|
|