 |
|
Najbardziej boli strata samego siebie. Kiedy już powoli nic i nikt nie ma znaczenia, a wstanie z łóżka to najgorszy ból na świecie.
|
|
 |
i odrzucam zwątpienie, nasze ciała tną powietrze
i upadamy, rozbijamy się w tym świecie przekleństw
|
|
 |
lećmy, jeszcze wyżej w to co nieskończone
błagam nie puszczaj mej ręki kiedy razem z Tobą płonę.
|
|
 |
i chociaż każda z dróg kończyła się w tym punkcie
to mówię o tym dumnie, bo czułem Cię wokół mnie
|
|
 |
i znowu jestem tu, a przede mną tylko przepaść, podbiegasz mówisz stój, błagasz bym poczekał
|
|
 |
Pamiętam, gdy rozmawialiśmy razem. Powiedziałam, że jeśli cię nie obchodzę, to możesz odejść. Obróciłam głowę żeby się nie rozpłakać, widziałeś to. Czułam twój wzrok na sobie. Gdy się uspokoiłam, znów na ciebie spojrzałam. Stałeś obok, tak blisko mnie. wpatrywałeś się we mnie tymi ślicznymi, ciemnymi oczami z taką troską i zmartwieniem w nich. Gdy zobaczyłeś moją twarz, mój uśmiech, mimowolnie twoje kąciki ust uniosły się ku górze. Nawet nie wiesz jak mi tego brakuje. / bijacz
|
|
 |
zima, a za oknem bezchmurne, słoneczne niebo, nie ogarniam :o
/ bijacz
|
|
 |
To nie jest tak, że chcę umrzeć. Ja po prostu chciałbym wyjść i wrócić, gdy ktoś wszystko za mnie poukłada..
|
|
 |
Wódka się skończyła , a ból nie .
|
|
 |
2013, proszę, bądź lepszy od tego roku. / bijacz
|
|
 |
|
tracę go, tracę go, tracę go, jestem coraz bardziej pewna, ze go tracę, o ile w ogóle jeszcze go posiadam .
|
|
 |
|
było minęło . zajebiste masz wytłumaczenie .
|
|
|
|