 |
- jak na nich patrze to szkoda mi ich
* mi też
- są zbyt dumni by do siebie wrócić
* a zbyt zakochani by zapomnieć o sobie na zawsze.
|
|
 |
Tamtego dnia nie pomyślałam o konsekwencjach. Nawet nie przyszło mi do głowy, że będę musiała o tym wszystkim kiedyś zapomnieć.
|
|
 |
im więcej myślę , tym mniej rozumiem
|
|
 |
i tak to jest , gdy pozwolisz swemu sercu wygrać walkę z rozumem , a potem naucz się cierpieć w ciszy , by nikt nie czuł się winny Twym łzom...
|
|
 |
Jak to jest, że jednego dnia masz wszystko a drugiego nie masz nic? / zvrotniak.
|
|
 |
Wymarz z pamięci nasze wspólne
chwile. Nasze pocałunki, każde
spotkanie, rozmowy. Telefony o
czwartej nad ranem, papierosy o
piątej piętnaście. Zapomnij o
wszystkich słowach jakie padły z
naszych ust, te dobre i nawet te złe.
Zapomnij o moim zapachu i kolorze
włosów. Nie potrzebnie zaśmiecał
sobie będziesz swoją główkę moją
karykaturą. Oddaj mi spinkę, którą
zabrałeś. Wszystkie nieprzespane
noce, w których zraniłeś. Po prostu
zapomnij i daj zapomnieć.
To rozstanie, kotku. / net.
|
|
 |
Namiętny pocałunek jest pojęciem
względnym. Tak na prawdę całując
ukochaną osobę wcale nie myślimy
o przyjemności fizycznej. To nasz
umysł przeszywa masa wspaniałych
wrażeń, milion różnych emocji,
odczuwamy nieziemskie uniesienie,
ekscytacja sięga najwyższych granic,
uzależniamy się i tęsknimy za ponowną
czułością.
|
|
 |
Czasami mam ochotę napisać do Ciebie, ale wtedy przypominam sobie o Twojej nowej zdobyczy, i wiesz? Jakoś mi się odechciewa.
|
|
 |
Muszę pogodzić się z tym, że są kobiety ode mnie lepsze. Nigdy nie będę miała pięknych włosów, a białą bluzkę zawsze poplamię. Taka już jestem. / net.
|
|
 |
Wieczorami siadam na trawie, zamykam oczy i znów jestem tam, gdzie byłam szczęśliwa. / net.
|
|
 |
Siedzieliśmy na ławce. Ja i On. Przeszła obok nas dziewczyna, o ile ją można było nazwać takowym stworzeniem. Zatupała szpileczkami, pokręciła słodko pupą, na której znajdowała się kusa spódniczka, odsłoniła dekolt, z którego wylewały się dwa nabrzmiałe kokosy i odeszła dalej wymalowana niczym tapeta na ścianie. A ja miałam na sobie zwykłe szorty, zwykłą koszulkę i trampki.
- Ona jest w piątej lidze. - mruknął On.
- A ja w której jestem lidze? - odezwałam się, a on spojrzał na nią.
- Ty jesteś ekstraklasą. - uśmiechnął się, a ja pocałowałam go w policzek. / net.
|
|
 |
Siedzieliśmy razem u Ciebie w pokoju. Próbowałam wkuć do twojej głowy wszelkie regułki z biologii i geografii. W pewnym momencie, tejże nauki spojrzałam na Ciebie, a ty bez skrępowania wpatrywałeś się we mnie. I to nie było spojrzenie przyjacielskie, nasilone emocjami i pożądaniem. Wbiłeś mi się w usta, a ja chociaż nie chciałam, poddałam się nastrojowi i oddałam pocałunek. Gdy oderwaliśmy swoje wargi od siebie, zdałam sobie sprawę, że nie możemy być razem, bo to nie realne. Wybiegłam z twojego pokoju, z domu i nigdy więcej się nie zobaczyliśmy. / net.
|
|
|
|