|
dzięki Tobie jestem jeszcze i wiem czym jest szczęście.
|
|
|
O to, co kocham, dbam. Reszty nie potrzebuję .
|
|
|
|
Leżę i spoglądam w okno. Moje serce cicho
puka do Twojego, a ono mu otwiera i znowu są
razem. Śpiewają razem ulubione kawałki i jedzą
słodycze. Pomiędzy nami są kilometry ale
głęboko patrzę w czarne niebo jak w Twoje
źrenice i wiem, że Ty też to robisz. Przymykam
lekko powieki by wczuć się w każdy skrawek
naszych obietnic składanych na zawsze.
Półksiężyc rzuca światło na moją twarz, a pod
pokrywą moich powiek rodzi się Twój uśmiech.
Czuję Cię tu. Tak silnie, tak mocno. I choć
tęsknię mocniej ciągle, tak jak mocniej kopie
życie, to w końcu będziemy razem choćby to
miało trwać. Będę Odyseuszem, który będzie
szukał powrotu do domu, do wiernie czekającej
Penelopy, do świata, gdzie liczą się wspólne
oddechy i złączone dłonie. Dziś zasnę znów
sam, ale wiem, że serca wtulone spędzą razem
kolejną noc. Dobranoc, skarbie.
|
|
|
Sumienie jest zegarem, który chodzi zawsze dobrze. Tylko my czasem chodzimy źle.
|
|
|
potrzebuje miłości i uczuć prawdziwych, ale wole nie mieć nic, niż mieć coś na niby
|
|
|
z fartem idź, bo droga prosta, obawy odstaw, niepowodzenia zostaw.
|
|
|
wiem, ze czasem bardzo trudno mnie kochać ...
|
|
|
Jedna rzecz jest pewna: wszystko jest możliwe.
|
|
|
Każda droga w pewnym miejscu się rozwidla, obieramy różne drogi myśląc, że kiedyś się spotkamy.
Widzisz jak ktoś coraz bardziej się oddala.
To nic.
Jesteśmy dla siebie stworzeni, w końcu się spotkamy, ale jedyne co się zdarza to to,że nadchodzi zima.
Nagle zdajesz sobie sprawę z tego,że to już koniec, naprawdę, nie ma drogi powrotnej.
Jest Ci żal?
Próbujesz sobie przypomnieć kiedy wszystko się zaczęło, a zaczęło się wcześniej niż Ci się wydaje, o wiele wcześniej...
Wtedy zaczynasz rozumieć,że nic nie dzieje się dwa razy.
Już nigdy nie poczujesz się tak samo, nigdy nie wzniesiesz się trzy metry nad niebo.
|
|
|
|