 |
Bardzo, ale to bardzo mam ochotę z
Tobą porozmawiać, ale o co miałabym
zapytać? Co powiedziałabym, gdy Ty
byś mnie zapytała czemu pisze. Może
umiałabym przyznać się, że tęsknie i
przestałam radzić sobie z życiem. A
może kolejny raz bym stchórzyła i
napisała, że wszystko ok. Sama już
nie wiem jak mam się zachować, co
czuję i jak bardzo ważna jeszcze dla
mnie jesteś.
|
|
 |
nie mam pojęcia, czy chociaż
podejrzewasz, ile dla mnie znaczysz .
nie zdajesz sobie sprawy pewnie z
tego, jak cholernie cierpię gdy widze
że jesteś nie w humorze..
kurewsko wnerwia mnie wtedy moja
bezsilność . świadomość, że tak mało
mogę zrobić, żebyś znów się
uśmiechnęła. albo gdy piszesz te
pieprzone trzy kropki na końcu zdania . wtedy już wiem, że pewnie
leżysz tam u siebie i nawiedzają cie
chore myśli . i co ja wtedy mogę
zrobić ? przecież nie przybiegnę do
ciebie, nie przytulę mocno i nie
zapewnię, że będzie dobrze, choć
kurewsko mocno bym tego chciała .
sama potem łażę jak zombi po pokoju
albo położę się na łóżko, zgaszę
światło w pokoju i tuląc telefon do
piersi modlę się, żeby nic nie
zaprzątało twojego szczęścia .
|
|
 |
"Do dziś pamiętam smak Twoich ust, kiedy ruchem warg potrafiłaś zatrzymać czas w miejscu."
~Mateusz Szulc / M.
|
|
 |
im dłużej nie odpisujesz, tym bardziej
się boję, że napisałam coś głupiego .
|
|
 |
"Z Tobą mógę mówić swobodniej niż
z kimkolwiek, bo nikt nie był przy
mnie w ten sposób, jak Ty jesteś, z
całą wiedzą o mnie, z taką
świadomością, wbrew wszystkiemu,
pomimo wszystko" F. Kafka
|
|
 |
Chcesz wiedzieć, jak jest naprawdę?
Jak ognia unikam Jej kontaktu w
telefonie, kusi mnie jak cholera, jak
nic innego. Chcę ją wybrać, jedno
połączenie, jedno "przyjdź". Wiem, że
będzie za kilka minut. I wiem, jak
będę wściekła, kiedy wyjdzie.
Wściekłość maskująca smutek. Bo
potrzebuję czułości.Nie zadzwonię, ponieważ nie potrafię kłamać, a zapytałaby, skąd ta zmiana, na co musiałabym odpowiedzieć, że wszystko przez Jej uśmiech. Kocham Jej uśmiech,.. boże...
|
|
 |
Dlaczego gdy zaczynamy kochać, uświadamiamy sobie, że to TEN właściwy. Gdy odnajdujemy w drugim człowieku to czego szukaliśmy przez całe swoje życie. Dlaczego w tym momencie ten człowiek musi odejść, musi zaburzyć ten spokój duszy. Wraz z odchodzącym Nim odchodzi bezpieczeństwo, ta radość z życia. Ta osoba musi zostawić Cię samą, z wracającą tęsknotą i całkowicie zaburzonym ładem życia.
|
|
 |
|
Wyobraziłam sobie nas w jednym mieszkaniu, na jednym łóżku, pod jedną kołdrą, wiesz, nigdy nikt bardziej nie pasował do tego miejsca. / nieracjonalnie
|
|
 |
Wesele było, w sierpniu poprawiny. KURWA!
|
|
 |
W krytycznych momentach nikt nie jest w stanie cię pocieszyć a ty się pogrążasz w bezmiar szaleństwa
|
|
 |
NAJCUDOWNIEJSZE PÓŁ ROKU ! ♥
|
|
|
|