 |
czy tylko ja mam tak pojebanych sąsiadów, którzy sobie w czerwcu 'sylwestra' urządzają ?? składają sobie życzenia i odpalają sztuczne i zimne ognie ?? Jejuuu .. gdzie ja mieszkam !!! // n_e
|
|
 |
lubię czasami usiąść w fotelu i sobie po prostu popłakać, tak bez powodu, kurwa !! // n_e
|
|
 |
było pięknie i się pojebało. ; (( // n_e
|
|
 |
było cudnie, do momentu kiedy nie weszła z Nim do Jego pokoju i nie zobaczyła zdjęcia 'Jego z koleżanka' takich zadowolonych, przytulonych do siebie. zabolało ją to, cholernie. // n_e
|
|
 |
|
-Kazałam kupić mężowi ziemniaki, a on trafił pod samochód. -Koszmar! Co teraz zrobisz? -Nie wiem, chyba ryż.
|
|
 |
a kiedy mówi jej, że Ona już tylko należy do Niego - czuje się jakby była w siódmym niebie. < 3 // n_e
|
|
 |
Nie ważne co myślisz i czy mi wierzysz - jestem dla Ciebie, dla siebie bym już nie żył. / Pih
|
|
 |
powoli dociera do niej, że staje się zazdrosna o Niego. nigdy nie miała takiego stanu. On chyba nie jest jej tylko 'kolegą'. o nie !! // n_e
|
|
 |
sezon na budzenie pieszczotą słońca i wodne szaleństwo, uważam za otwarty!
|
|
 |
budziła się co chwilę po 5 rano. czekała na Jego esa ' zmykam do pracy, miłego dnia. :) ' nie doczekała się. usnęła, a kiedy wstała telefon dalej milczał. // n_e
|
|
 |
siedzieliśmy razem na dachu przez noc, która wydawała się wiecznością. brakowało nam tchu podczas rozmowy, tak byliśmy nienapojeni sobą nawzajem. nazywałam gwiazdy Twoim imieniem a Ty nieudolnie brałeś mnie na barana, żeby ułatwić mi ich dotknięcie i sprawić, żebym była bliżej nieba, które zawsze starałeś mi się uchylić. Ty tego nie potrzebowałeś, twierdząc że to ja jestem Twoim niebem. teraz siedzę tu sama. znowu nie mogę złapać oddechu, ale nie jest to spowodowane nadmiarem słów. najbardziej bolesne jest to, że nie mogę spojrzeć w niebo. nawet nie wiesz jakie trapiące jest siedzenie z zamkniętymi oczami. przecież obiecałam sobie, że już więcej na Ciebie nie spojrzę. przecież w każdej z tych pieprzonych gwiazd jesteś Ty.
|
|
 |
kocham skurwysynów, którzy potrafią wylać wiadro wody na moją jedyną odpaloną zapałkę, którą nieusilnie starałam się wskrzesić przez tak długi okres czasu po czym mają problem, że zgasła.
|
|
|
|