 |
kiedyś najlepiej nam się rozmawiało milcząc. teraz milczymy bo najgorzej jest nam rozmawiać.
|
|
 |
Tak swobodnie jak przy Tobie jeszcze nigdy się nie czułem, chcę wyrazić to jak bardzo jednak chyba wciąż nie umiem.
|
|
 |
Słodycz wytartych słów cieszy jak bukiet sztucznych róż
|
|
 |
boję się, że znowu może cie zabraknąć ... | choohe
|
|
 |
zabrał ją do siebie. dystans między nimi wciąż był spory, ale kiedy On w końcu zrozumiał, że ta dziewczyna nie jest pustą lalą, tylko naprawdę wartościową dziewczyną, przytulił ją mocno do siebie i powiedział szeptem, że już nigdy jej nie wypuści i nie pozwoli jej odejść. jej oczy w momencie się zaszkliły i w chwili kiedy wsłuchiwała się w rytm bicia Jego serca poczuła, że nic więcej jej do szczęścia nie potrzeba. czuła, że powoli On staje się jej dużą częścią życia. // n_e
|
|
 |
mimo, ze opowiedział jej swoją historię z przeszłości ona ją zaakceptowała i powiedziała mu, że dla niej to nie ma znaczenia, bo to już minęło, a ważniejsza jest teraźniejszość. On zgłupiał po tym co od niej usłyszał i od razu wsiadł w samochód i przyjechał do niej, bo go do niej cholernie coś przyciągało. // n_e
|
|
 |
i nagle to On chciał zerwać z nią kontakt . wyznał jej prawdę , o dziecku . jej to nie przeszkadzało , ale cholernie zabolało to, że On ją może uważać za pustą idiotkę . // n_e
|
|
 |
"Chcesz mnie wypróbować, chcesz to weź mnie za rękę,
ale wiedz, że za siebie nie ręczę, pewnie serce pęknie Ci prędzej"
|
|
 |
"To nie klęska przegrać jedną z bitew, klęska to przestać walczyć i przegrać całe życie..."
|
|
 |
"Dziś patrz, scenariusz standard, a byłaś przekonana, że łączyła nas magia..."
|
|
 |
"Łzy spadały mi jak bomby na przymały podkoszulek"
|
|
|
|