|
Żart jest lekceważoną formą prawdy.
|
|
|
- Ludziom nie przeszkadza obecność drugiej osoby. Przeszkadza im niepotrzebna paplanina. / gieenka
|
|
|
Byłaś tak długo sama, że nawet nie zdajesz sobie sprawy ze swojej samotności. / gieenka
|
|
|
W dupie mam co sobie pomyślą. Będę wbiegać w tlum zarażając wszystkich śmiechem. Będę tańczyć w deszczu nawet jeśli będę miała taką ochotę i fałszować piosenki pod nosem. Będę się uśmiechać do telefonu i do pani przy kasie. Będę komplementować ubrania obcych osob. Będę podróżować i robić selfika z każdego zakontka nawet jeśli bedzie to drugi koniec miasta. Będę szczęśliwa.
Prawdopodnie zdarzyć się może, że nie smutek ludzkości mnie przeciąży, wtedy przyjdź do mnie, przynieś slonokarmelowe lody i kilogramy truskawek. Włącz „Epokę lodowcową” i przytul. Nie potrzeba mi nic więcej. / gieenka
|
|
|
Boję się, ze któregoś dnia sie obudzisz i nie będziesz mnie pamiętał, ze jestem i czekam, znow naiwnie Czekam. | gieenka
|
|
|
[2] Chce, abyś był szczęśliwy w pracy i odnosił sukcesy. Nie musisz być super kochankiem. Chce poznać twoje ciało i nauczyć się swojego. Od czasu do czasu możesz być zachłanny, egoistyczny i wymagający. Chce dojść z tobą do porozumienia. Chce w pełni wykorzystać dany wam czas. „Czego ona chce?” - ktoś zapytał.
Chce tylko być kochana, po prostu. Tak samo jak kocha wszystko w swoim życiu. Nie kieruje się żadną skomplikowaną formułą. Wszystko pochodzi z serca. Chce, abyś ją kochał sercem. Jak dotąd jednak nikt jej tak nie kochał, bo ludzie poświęcają czas na rozmyślania i analizy, na robienie głupstw i wynajdywanie powodów, by nie kochać sercem.
| J. Carroll
|
|
|
[1] Ona pragnie tego, co niewielu potrafi dać. Pragnie rzeczy prostych. Mało kto potrafi jeszcze robić to co proste. Chce jeść kanapki z topionym serem, moczone w keczupie i podane na papierowym talerzyku, a nie obiad w luksusowej restauracji. Chce siedzieć na plaży o zachodzie słońca, a nie spędzać urlop w egzotycznych krajach. Otrzymywać skreśloną własnoręcznie kartkę z napisem zależy mi na Tobie, zamiast jubilerskiego cacka kupionego przed trzema laty. Chce, abyś ją uczesał, nie posyłał na cały dzień do salonu piękności.
Ona pragnie rzeczy jeszcze prostszych. Takich o których można by sądzić, że o nich zapomnieliśmy. Chce abyś spytał ją o zdanie, nim pocałujesz ją po raz pierwszy i drugi. Chce abyś trzymał ją za rękę, kiedy będziecie oglądać stare filmy na kanapie. Chce, abyś przy rozmowie patrzył na nią. (…)
Nie ma nic przeciw temu, abyś wychodził z kumplami tak często, jak ci się podoba. Chce abyś cieszył się życiem. Możesz pracować poza domem i wyjeżdżać służbowo.
|
|
|
I pamiętaj, że zawsze możesz do mnie zadzwonić... | gieenka
|
|
|
cholerne pasmo nieszczęść. | gieenka
|
|
|
To oczywiste, że sie zmieniłam, dorosłam i jeszcze wiele razy się zmienię, nie jestem wrzechwiedząca. | gieenka
|
|
|
Chciałabym być dla niego kimś. | gieenka
|
|
|
Boże, On zabrał mi rozum i serce, a ja jeszcze śmieje się przez łzy i katuje wiadomosciami od Niego. | gieenka
|
|
|
|