Już ani jedna łza, nie poleci po moim policzku. Już ani jedna noc, nie będzie przez Ciebie zerwana. Już nigdy nie pomyślę, że mogło by nam się udać. Już nigdy nie będę oglądać Twoich zdjęć. Już nigdy nie będę kłamać jak teraz...
- Proszęę paniii ... Idzie z nami pani zapalić .? - Nie dzięki - Ale ja mam L&M niebieskiegoo - Nie namówisz mnie - a moze jednak .? - No już idzie do tego kibla i palcie jak coś to będę krzyczeć ... Landrynki - Łahaha jakie landrynki .? - Te które nie dostaniesz bo namawiasz mnie na fajke .. No już idźcie .. _ Dziękujeemy ( i dzida do kibla . Uwielbiam moje sztniarki ) ;)
- Weź skręć normalnie tego blanta !- Nie mogę tego skręcić .. Daj klej - A po co ci do chuja klej .?! - żeby to skleić i nie krzycz na mnie bo nauczycielka sie patrzy - o kurwa ... (Hahaaa nie wyrabiam na lekcjach .! ) xd
Była przerwa, Ona stała i czekała na Niego. Chciała zobaczyć jego zielone oczy. Szukała w tłumie Jego sylwetki. Znalazła. Zbliżał się do niej swoim luźnym krokiem. Spojrzał jej prosto w oczy i uśmiechnął sie szarmancko. Dla kogo był przeznaczony ten uśmiech? Już nie dla Niej.. Skończyło się, minęło... Oboje nie żałowali..
Przerwa 15 min. Czas, kiedy mogła iść na fajkę ze znajomymi, ale nie.. szukała GO wzrokiem po całym korytarzu.... przerwy nie miała ciągle o Nim myślała..