Była przerwa, Ona stała i czekała na Niego. Chciała zobaczyć jego zielone oczy. Szukała w tłumie Jego sylwetki. Znalazła. Zbliżał się do niej swoim luźnym krokiem. Spojrzał jej prosto w oczy i uśmiechnął sie szarmancko. Dla kogo był przeznaczony ten uśmiech? Już nie dla Niej.. Skończyło się, minęło... Oboje nie żałowali..
|