 |
Zjebałam.Tak to odpowiednie słowo na wczorajszą noc. Wszystko na czym mi zależało poszło się jebać. Nie ma żadnego usprawiedliwienia na moje zachowanie. Ciągle Go usprawiedliwiam,bo nie mógł. Miałam zrobić to ja, spękałam./disparais
|
|
 |
Usłyszałam Twój głos i od razu uśmiech zagościł na mojej twarzy.. Wystarczyło Twoje "dzień dobry, kotku", by szczęście zapukało do mojego serca. / fadetoblack
|
|
 |
Coś musi tkwić w miłości, skoro jest jedynym uczuciem, dla którego człowiek jest w stanie poświęcić wszystko, nawet samego siebie. / fadetoblack
|
|
 |
Wychowawca zadał trafne pytanie "Co ja wyprawiam?". Odpowiedziałam Mu płaczem na to pytanie. Nie wiem co ja wyprawiam. Pogubiłam się, nawet nie wiem w którym momencie życia. Stoczyłam się na dno, nie wiem nawet jakim sposobem. Od zawsze byłam twarda, zawsze pokazywałam, że w dupie mam to wszystko, że umiem żyć. A nagle co?
Zepsuło się wszystko to co tworzyłam./disparais
|
|
 |
ciągle przeklinam i próbuję coś zmienić, nie mam siły ponownie się starać i na starcie wiedzieć, że i tak przegram to życie./disparais
|
|
 |
Próbowałam spleść kilka słów w miarę logiczne zdania, ale wychodził mi z tego jakiś bełkot. Każda myśl kończyła się jednym, krótkim słowem: "tęsknię", które uwiecznione na kartce czarnym atramentem, rozmazywało się pod wpływem spadających z moich policzków kropel łez. Odłożyłam więc pióro i zeszyt na bok, a sama zwinęłam się w kłębek i nakryłam kocem. Myślę, że łzy idealnie wyrażają moje uczucia, a przynajmniej bardziej trafiają w sedno od bełkotliwych zdań. / fadetoblack
|
|
 |
Tyle mam Ci do powiedzenia. Tak bardzo chciałabym się wygadać. Opowiedzieć o każdej minucie mojego dnia. Powiedzieć o wszystkich moich odczuciach. Na końcu wyznać, jak bardzo Cię kocham i jak bardzo za Tobą tęsknię, jak bardzo brakuje mi Ciebie i jak bardzo chciałabym, byś leżał teraz obok mnie na łóżku, opierał głowę o moje ramię, prosząc cicho, bym podrapała Cię po karku, bo sprawia Ci to przyjemność. Szeptem przyznać się, że jest mi dziś smutno. Ale gdy już dzwonisz, ja po prostu milknę. Wiesz, że jestem nieśmiała i małomówna. Rzadko otwieram usta, krzyczę przecież duszą. / fadetoblack
|
|
 |
Często wracam w samotności do domu i myślę. Myślę i dochodzę do wniosku, że to wszystko przecież nie ma sensu. Oboje jesteśmy kompletnie z innej bajki. Oboje mamy co innego przygotowane w zakładce "życiowe plany". Oboje mamy jakieś poczucie, że jesteśmy zepsuci i zdegenerowani. I chyba właśnie to poczucie nas wiąże. Bo po cóż jeszcze w tym tkwimy? Ja tu, Ty tam. Ja tęsknie, Ty się bawisz. Jak kocham, Ty chyba też, ale jest to zupełnie inne określenie miłości, prawda? Więc jaki jest sens dalszego bycia razem? Byłbyś wolny, nie miałbyś żadnych ograniczeń. Bycie ze mną tylko wiąże Ci ręce. A ja nie chcę Cię więzić. Tylko, że... Nie chcę też żyć bez Ciebie. A Ty? Czy nie chcesz żyć beze mnie? / fadetoblack
|
|
|
|