 |
Wytarzał ją w śniegu, potem starannie wyjmował płatki śniegu z jej kręconych włosów.
Na koniec rzucił w śnieg i zaczął całować.
- Przestań, masz dziewczynę przecież...
- Tak od dziś Ciebie.
Po czym znów zaczął ją całować. Gdy wstali byli cali mokrzy, zaprosił ją do domu, położył w ciepłym łóżku i dał swoje ubranie. Wypili ciepłą herbatę i zaprowadził ją do autobusu. W autobusie przypomniało jej się, że ma jego koszulkę. Choć nie są razem już dawno, ona ma ją ciągle i w rocznicę ich rozstania, zakłada ją i piję ciepłą herbatę, wyobrażając sobie, że piję ją z nim.
|
|
 |
Gdy rozstaniesz się z druga osoba, wkoło słyszysz zawsze, daj sobie spokój, znajdziesz fajniejszego, on nie był ciebie wart, co ty w nim widziałaś... Ale nikt nie zapyta co czułaś przy nim, że tak cierpisz bez niego.
|
|
 |
Patrząc beznamiętnie na Jego usta przepełnione urodziwym uśmiechem - uznałam , że jestem najszczęśliwszą osobą pod słońcem . Mogłam bezkarnie na nie patrzeć . Uwielbiałam je . Szczególnie w momentach , kiedy szeptały o swoim uczuciu
|
|
 |
Powiedz jej, że ją uwielbiasz. Zawsze mów, że Ci zależy. Kiedy jest zmartwiona przytul ją mocno. Wyróżniaj ją wśród innych dziewczyn. Baw się jej włosami. Podnoś ją, gilgotając i siłując się. Mów jej dowcipy. Przynoś jej kwiatki tak po prostu. Trzymaj jej rękę... po prostu trzymaj. Rzucaj jej kamyk w okno w nocy. Pozwól jej zasypiać w swoich ramionach. Pozwól jej złościć się na siebie. Powiedz jej, że pięknie wygląda. Kiedy jest smutna zostań przy niej. Nawet jeśli nic nie mówi. Spójrz jej w oczy i się uśmiechnij. Całuj ją po szyi. Tańcz z nią nawet jeśli nie ma muzyki. Całuj ją podczas deszczu, a kiedy się w niej zakochasz, powiedz jej o tym. Tylko nie złam jej serca, ona wie co to ból.
|
|
 |
Usiadła na parapecie z pustym kubkiem po herbacie. Wtedy przypomniała sobie jego ostatnie słowa ''my po prostu do siebie nie pasujemy''. Jak to?! pomyślała. To niby czemu pasuje do niego ta blond ''piękność'' z napisem na czole ''made in china''?! Łzy płynęły już ciurkiem, a kubek był już prawie pełny...
|
|
 |
wiesz kiedy dzwonisz
kiedy cię słucham
to czuję zapach twoich dłoni
i wkładasz język mi do ucha
kiedy telefon
jednym ruchem
przy ustach twych
twych w pośpiechu
to czuję język twój za uchem
ta noc zbyt pusta
żeby przylgnąć
czuję na swoich ustach
języka twego wilgoć
wiem nic nie zmienię
i głos mi osłabł
bo czuję również ust twych drżenie
i miłość na twych dziąsłach rozlane wino
smak ust się wplątał
miałaś tylko być dziewczyną
co sprząta po remntach
|
|
 |
Wiem to było jakby wczoraj
Wakacje nad jeziorem
Tak wolno nam płynął czas
Bo nic nie było ważne
I nikt nie wiedział o nas
|
|
 |
Więc proszę daj mi jeden dzień
Powiedz co zrobiłam źle
W moim życiu nie widzę dziś już
Tamtych barw
Ludzi co kochali tak jak ja
|
|
 |
Widzę Cię nie raz
Kiedy w tłumie mijasz mnie
Pamiętasz tamten czas
Byłeś wtedy blisko tak
Do matury a potem
wyjechałeś gdzieś
Nie wierzyłam że
Kiedyś wrócisz tu
|
|
 |
Wracasz do domu wolnym krokiem, słyszysz dźwięk sms-a. Sprawdzasz nadawcę wiadomości, po czym serce zaczyna walić jak oszalałe. Czytając treść sms-a czujesz, jak miękną Ci nogi. Opierasz się o pobliski murek, by utrzymać równowagę. Czytasz sms-a po raz drugi. Trzeci. I kolejny. I jeszcze raz. I jeszcze! Czytasz go tysiąc razy, a twoje usta odkreślając się nagle w uśmiechu tak szczerym, że ktoś z boku pomyślałby na pewno, że zwariowałaś. Znasz to?
|
|
 |
Był powodem, że co rano wstawałam z uśmiechem na twarzy, bez względu na to jaka była pogoda. to na jego widok, moje serce rozsadzało mi klatkę . To właśnie, on był głównym bohaterem moich snów, kreatorem uśmiechu. Był całym, moim szczęściem. Wszystkim, tym co miałam. Pisząc, to z pewnej perspektywy czasowej,ze łzami w oczach, dochodzę do wniosku, że jest mi żal, to wszystko pisać, w czasie przeszłym, a nie teraźniejszym.
|
|
|
|