 |
Śniło mi się, że mnie całował. Pamiętam jak pachniał, z jaką siłą naciskał na moje usta i jak bardzo mój żołądek wariował. I to jest najgorsze, gdy nasze sny, myśli, cała nasza pieprzona podświadomość nakręcają nasze uczucia. Uczucia które nie mają prawa bytu.
|
|
 |
dasz mi jeszcze raz chwilę szczęścia?
|
|
 |
lubię całując Cię na chwilę przystanąć i czuć Twój ciepły oddech na ustach!
|
|
 |
I feel You in my bones ...
|
|
 |
Nie wybaczam i mam gdzieś, czy ludzie powiedzą, że jestem trudna. Ktoś widocznie mnie zmienił.
|
|
 |
W kwestii zasadniczej - nie wiem, ile razy człowiek może zaczynać życie od nowa. Jeśli o mnie chodzi, robię to teraz poniekąd nałogowo. Bez przerwy. Nie wiem dlaczego akurat na mnie padło. I nigdy się nie dowiem. Widać coś robię źle, bo normalni ludzie żyją normalnie.
|
|
 |
Ostatnio mam większego pecha niż zwykle. Do czego się nie zabiorę to się pieprzy. Gubię dużo ważnych rzeczy. Jakoś rzadziej się uśmiecham. Autobusy uciekają, kiedy biegnę za nimi. Nawet bilety robią mi na złość i nie chcą się kasować.
|
|
 |
Jestem w takim stanie, że nawet niedokładnie umyta szklanka potrafi sprawić, że w jednym momencie wybuchnę płaczem.
|
|
 |
Boli mnie, boli mnie jak cholera, płakać mi się chce. Boli mnie brak ciebie. Nie sądziłam, że będzie aż tak. Że aż tak bardzo i bez wyjścia.
|
|
 |
Czasem po prostu wszystko do mnie wraca. I wcale nie jest mi łatwiej. Krztuszę się, gdy łzy odbierają mi oddech. Nie jestem pewna, czy kiedykolwiek będzie łatwiej. Chyba w końcu przyzwyczajam się do tego uczucia pustki, straty. Uśmiecham się przez łzy.
|
|
 |
Jakie to dziwne. Spoglądam w lustro i nic. Widzę tylko własne, przyglądające się sobie odbicie. Na zewnątrz wydaje się być w porządku, ale w środku biegnie tyle uczuć, myśli. Z ludźmi jest podobnie, oni widzą tylko to, jak wyglądam, nie co czuję ani myślę.
|
|
|
|