 |
|
leżała z głową na kolanach swojego najlepszego przyjaciela. -wiesz, to beznadziejne uczucie, kiedy chcesz dać komuś szczęście, ale ten ktoś jest szczęśliwy bez Ciebie. -powiedziała. -Ty go nadal kochasz.- to nie było pytanie. -czasem tylko trochę. a czasem kurewsko bardzo. -odpowiedziała ze łzami w oczach.
|
|
|
|
przywykłam do spania z pluszowym sercem od Ciebie. wieczorami wtulam głowę w jego miękkość i zasypiam. a kiedy pewnego dnia położyłam je gdzieś i kładąc się spać nie było go pod moją głową poczułam pustkę przeszywającą cały pokój. jakby to się nigdy nie zdarzyło, a wspomnienie Ciebie było tylko iluzją.
|
|
|
|
a teraz, kiedy leżę samotnie w pokoju przypominam sobie jak kładłam głowę na Twojej klatce piersiowej i wsłuchiwałam się w bicie Twojego serca. mogłabym przysiąc, że wtedy jeszcze je miałeś.
|
|
|
|
czasem jest tak do dupy, że myślę sobie, iż gorzej być nie może. i właśnie wtedy moją uwagę przykuwa ona w Twoich objęciach.
|
|
|
|
i znów będę niegrzeczną dziewczynką. taką, która pali, pije i przeklina. nie będzie mnie obchodzić, że Ty takich nie lubisz. zbyt długo starałam się dopasować do Twojego ideału dziewczyny, którym i tak nigdy nie będę, kiedy ona stanie obok. a teraz przynajmniej wiem, że nie jesteś osobą, dla której warto się zmieniać.
|
|
|
|
jesteś moim słońcem i księżycem. moją poranną rosą, dźwiękiem budzika, kubkiem herbaty. moją radością i smutkiem. jesteś moim wszystkim.
|
|
|
|
są momenty, kiedy nie mam Cię przed oczami. nie zastanawiam się gdzie jesteś, co robisz, czy o mnie myślisz. i wiesz co? jest wtedy zajebiście.!
|
|
|
|
staram się być silna, ale są momenty, kiedy po prostu nie kontroluję tych słonych kropel bezsilności spływających po moim policzku..
|
|
|
|
wiesz kochanie? istnieje jeszcze coś takiego jak zaufanie.
|
|
|
|
w Twoich ustach słowo `kocham` znacznie traci na wartości.
|
|
|
|
Pokaż komentarze (3)
