 |
zasypiać przy tobie, dotykać twych ust
|
|
 |
myślałam, że nigdy nie naucze się kłamać. teraz jestem w tym perfekcyjna. nauczyłam się również udawać obojętność do ludzi, na których mi zależy. stałam się egoistyczną suką. wiem, że to złe, chociaż kurwa podoba mi się to. /stawiamnachillout
|
|
 |
dzwoni budzik, który przekładam o dziesięć minut parenaście razy, zazwyczaj spóźniając się przez to do szkoły. ogarniam poranną toaletę, co zajmuję mi jakieś pare minut, nie spojrząc nawet w lustro. ubieram pierwsze lepsze spodnie dresowe i wielką bluzę z szafy brata. po drodze zgarniam plecak, gdzie pakuje obojętnie jakie zeszyty. przyklejam uśmiech na twarz w autobusie przy kasowaniu biletu, a odklejam go dopiero po powrocie do domu. przebieram się w piżamę, przykrywam kołdrą - zasnę na jakieś pare godzin. budzę się pod wieczór sprawdzam nieodebrane połączenia od przyjaciół, łapie za laptopa i oglądam mój ulubiony serial - dokładnie przypatruję się jak wygląda prawdziwa miłość, bo nigdy jej jeszcze nie zaznałam. tak właśnie mijają mi dni bez człowieka, któremu oddałabym wszystko za każde kocham cie z rana. dni nie byłyby tak monotonne jakie są teraz. wszystko by się zmieniło gdybym takiego poznała. /stawiamnachillot
|
|
 |
i znowu przebudzam się ze snu w dzień, i widzę Ciebie. na nowo Cię mam. dochodzę do świadomości jaki mamy obecnie czas, a na mojej klatce piersiowej znowu pojawia się ten głaz uniemożliwiający oddychanie. brakuję mi Cię. ten żal wypełniający mnie od wnętrza, zamarzający moje serce. przerażający strach przed stratą czegoś, co już się straciło.
|
|
 |
łzy spływające kolejną noc po policzkach. brak snu, oczy podkrążone i spuchnięte od małych kropelek uczuć. zmarznięte dłonie drżą, a głowa boli od nieustannego gdybania i zamęczania się swoimi chorymi marzeniami. pustka wypala moje serce, a duszy powoli brak. przestaję odróżniać dobra od zła, prawdziwych przyjaciół od fałyszywych. wady pomieszały mi się z zaletami i zaczęły górować nad moim charakterem. w głowie tylko krzyk, który tak chcę przedostać się na zewnątrz, a ja walcze z ostatnich sił by nikt nie zauważył, że na mojej twarzy gości tylko smutek. ale przecież podobno to mija.. /stawiamnachillout
|
|
 |
|
otwórz mój pamiętnik . na pierwszych stronach zobaczysz swoje imię pisane miliony razy oraz tysiące serduszek . na kolejnych stronach nie zobaczysz nic . są mokre od łez . nie byłam w stanie nic napisać, płakałam rzewnymi łzami nad tymi stronami . na kolejnych stronach zobaczysz krew . samookaleczenie było dla mnie ukojeniem w trudnych chwilach, gdy mnie zostawiłeś . na kolejnych kartkach znów jest twoje imię, w milionach linijkach, ale nie ma już przy nich serduszek, są tylko wyzwiska . kolejne strony są trochę upalone . raz spadł mi papieros podczas rozmyślania jakim jesteś sukinsynem . i ostatnia strona . zobaczysz na niej mój list pożegnalny i słowo "wspomnienia" pisane drukowanymi literami . na końcu napisałam, jak bardzo cię kocham . wręczyłam ci ten pamiętnik z nadzieją, że sumienie nie da ci żyć . że będziesz się dławić wyrzutami, aż do końca . że docenisz, to jak wiele znaczyłam zanim nacisnęłam spust pistoletu .
|
|
 |
-wszystko się zmienia masakra. - co się zmienia? u mnie nic hahaha. - jak nic kurwa.. koniec uczucia z twoim chłopakiem, masz go w piździe, jesteś wredna i chamska jak chuj. masz w dupie co pomyśli, czy się obrazi czy nie. a kiedys tylko kurwa pik pik na gadu i byłaś niczym alladyn na latajcym dywanie w ulamku sekundy znajdywalaś sie przy kompie. / stawiamnachillout z judową
|
|
 |
|
-Twój świat byłby łatwiejszy, gdybym nie wrócił. -To prawda, ale bez Ciebie to nie byłby mój świat. [ Blair&Chuck ]
|
|
 |
uwielbiam wolną chate. tylko ja i moja najwspanialsza przyjaciółka.wypić reddsa, umalować się wystroić. czasem to jest potrzebne by oderwać się od rzeczywistości. tylko my i nasze marzenia, piękne, idelanie ubrane. uwielbiam się z nią wygłupiać i robić głupie miny do zdjęć. /stawiamnachillout
|
|
|
|