 |
Nie lubię, kiedy jesteś i milczysz, bo Twoje milczenie rozprasza mnie bardziej niż słowa. (...) Cisza wywołuje emocjonalny chaos. Nie milcz, bo w środku uwiera mnie serce. Nie milcz, bo bez Ciebie nie wiem, po co tu jestem.
|
|
 |
Ale kiedy chciał odejść, mówiła, żeby jeszcze został. A gdy odchodził naprawdę, mówiła, żeby przyszedł jutro.
|
|
 |
http://tawiosnajuzniewroci.blogspot.com/ nowy & http://ask.fm/problematycznie [ yezoo ]
|
|
 |
Nie jestem z tych, które zostają na całe życie. Jestem z tych, które na całe życie się zapamiętuję./esperer
|
|
 |
Ja od zawsze miałam w sobie coś takiego... Coś takiego na przekór. Nie, nie będę Cię kochać jak wariatka. Nie, nie oddam Ci żadnej części mnie i prawdopodobnie połączy nas chwilowy romans, a nie miłość na całe życie. Nie ze mną plany o dzieciach, rodzince i psie w ogródku. Nie ma mnie na obrazku żadnej małej dziewczynki, nikogo nie trzymam za rękę. Mogę być miła jak coś chcę, ale to nie potrwa długo. Nie łudź się, że mnie zmienisz, za dobrze siebie znam. Nie pierdol mi tutaj o uczuciach, skoro u mnie ich brak. Najlepiej od razu idź inną drogą, bo ja zawsze wybieram najtrudniejsze. Najlepiej od razu odpuść, bo ja już dawno to zrobiłam./esperer
|
|
 |
Czy to nie przekora losu? Cholerny zbieg okoliczności? Bo gdy to ja jeździłam na imprezy do clubow Ty byłeś zazdrosny. Nie akceptowaleś tego, a w sumie nie byliśmy razem. Ile razy powtarzałam jedź też zobaczysz jak to jest. To mówiłeś m nie mam ochoty, Szkoda, że dopiero teraz zacząłeś ją mieć kiedy to ja nie jeżdżę na te imprezy i gnije w domu.. Nie zauważyłeś ,że my cały czas się mijamy ? ../lokoko
|
|
 |
Odszedł. Odszedł, ale tam skąd nie ma powrotów. Jest już tam, gdzie tęsknota nie dosięga i niczego nie zmienia. Nawet jakbym mocno chciała, nie mogę tam pójść. To nie jest kwestia ciężkiej i długiej drogi, a po prostu jej braku. Gdybym miała pewność, że mam gdzie iść, nie obróciłabym się ani razu w tył, nie zwróciłabym uwagi na żadną z krwawiących blizn. Nigdy bym nie zawróciła, ale to i tak nie ma znaczenia, bo tej trasy nie ma. On jest tam gdzie ma się tylko bilet w jedną stronę. Nikt nie wrócił, mimo tego, że tylu czeka. Odszedł, ale odliczanie czasu nic nie da, bo ten stanął w miejscu. Odszedł, ale ja nadal kocham i wiem, że któregoś dnia to ja będę tam skąd nie ma powrotów i gdzie nie ma drogowskazów. Któregoś dnia będę z nim już na zawsze./esperer
|
|
 |
Zabawne, nie? Mówiliśmy, że się nie kochamy. Że nie potrafimy obdarzyć nikogo wyższymi uczuciami. Oboje mieliśmy wyjebane na wszystko, na wszystkie brednie o miłości. Liczył się melanż, kolejna zabawa, kolejne znajomości na jedną noc. Oboje byliśmy znani z tego, że nie przywiązywaliśmy się do nikogo, a kto przywiązał się do nas zawsze odchodził cały w bliznach. Tak nam było dobrze, dopóki nie trafiliśmy na siebie. Wyobraź to sobie, takie same światy, takie same poglądy i taki sam brak uczuć. To musiało się tak skończyć. Na finiszu nie kochałam nikogo mocniej i nikogo mocniej nie zraniłam. Nikt też mnie tak nie sponiewierał. Musieliśmy odejść, zawsze odchodziliśmy. Żadne się nie przyznało, że ma serce./esperer
|
|
 |
Miałam już dość dziś. Dopadły mnie czarne myśli. Zły humor, poczułam się tak bardzo samotna. Samotna wśród rodziny, będąc z przyjaciółmi. Alkohol nie pomagał, nic nie pomagało. Dopiero spacer z nim w płatkach śniegu przywrócił mi uśmiech. Magia świąt. Przez cały ten czas , który spędziłam z nim nie pokłóciliśmy się, on mi nie docinał. Chociaż robi to codziennie i tak zawsze wiem, że to żarty . Jednak miło,że dziś w święta potrafimy sobie nawet nie dogryzać,być dla siebie uprzejmi. Prawić komplementy. Uwielbiam go, kocham leżeć wtulona w niego oglądać filmy. Przesiadywać u niego na kolanach. Pić z nim , palić droczyć się, kłócić . Być z nim i mieć problemy z policją. Po prostu byc przy nim . Każdy mówi ,że byśmy do siebie pasowali my tylko to potwierdzamy. Lecz tak naprawdę nie jesteśmy razem, nie mogę go nazwać moim chłopakiem. Każde z nas ma własne życie, po prostu pomiędzy nami to inna więź niż miłość. Nie potrafię określić co to jest, ale cieszę się ,że go mam./lokoko
|
|
 |
Do każdego moblowicza ślę gorące i szczere całuski. Dużo, dużo wytrwałości w walce o każdy kolejny dzień, dużo słoneczka i jak najwięcej pozytywów w życiu. Sukcesów i przede wszystkim: prawdziwej miłości i rodzinnego ciepełka. Zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka. Od happylove, Beaty - jakkolwiek mnie pamiętacie, mordeczki. 😻 😻
|
|
|
|