 |
najtrudniejsze w samotności są wieczory, kiedy zdajesz sobie sprawę, że kolejny dzień tracisz, nie mając dla kogo go wykorzystać. / freakyy
|
|
 |
Kiedyś byłeś moim przyjacielem. No właśnie.. Kiedyś. Poznalismy sie przeciez tak normalnie, nie nadzwyczajnie. Przyjaźń "trwała krótko i ulotną była". bo potem zakochaliśmy się w sobie. I byliśmy ze sobą, krótko, bo wszystko zepsułam, potem wrócilismy do siebie i ty zepsułeś. Nie bylismy dla siebie stworzeni. Wiele sekretów i tajemnic było między nami, w chuj zaufania, a co zostało? Nic, moglibyśmy się wyzywac i pluć sobie w twarz, ale nie. Zabrania nam to honor. Mimo wszystko brakuje mi tych chwil, kiedy mogłam Ci powiedzieć wszystko i Ty mi też. stracilismy do siebie zaufanie przez tą potyczkę jaką był związek. Żałuję, bo byłeś moim najlepszym przyjacielem. / courageux
|
|
 |
- brałaś coś ? - nie, coś ty . hihi, hoho, haha, hvhv, huhu, hehe, haaa, o tęcza jak fajnie ..
|
|
 |
- za co siedzisz ? - za napad na bank, a ty ? - jak ci powiem to nie będziesz mógł spać - no co ty, powiedz, przecież jestem kolegą z celi - za gwałty na śpiących mężczyznach .
|
|
 |
- o kurwa jestem w ciąży - o z kim ? pozdrów tatusia - masz pozdrowienie - he ?.. o kurwa .
|
|
 |
Polubiłam jego obecność . Stał sie częścią tego mojego chaosu w którym żyję .
|
|
 |
- i jak wyglądam ? - ? - no byłam u fryzjera. - i co, zamknięte było ?
|
|
 |
napierdalaj dalej na mnie i popraw sobie swoje mało dowartościowane ego .
|
|
 |
no w zasadzie to masz racje.. mam najebane w głowie .
|
|
 |
szczęścia nie trzeba szukać - spotyka sie je przy okazji .
|
|
 |
jeśli coś mnie wkurwia to generalnie kurwa widać to po mnie .
|
|
|
|