głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wszystkosiekiedysskonczy

najbardziej w tej całej sytuacji było mi żal moich paznokci  które najbardziej ucierpiały kiedy z myślą o Tobie  przeciągałam nimi po ścianie. moich rajstop  które rozdarłam sobie podczas wspinania się po barierce Twojego balkonu  tylko po to  aby się do Ciebie dostać w środku nocy. było mi żal  moich uroczych filiżanek  które rozbiliśmy kiedy pijąc razem czekoladę na Twoim tarasie  zacząłeś mnie całować i znaleźliśmy się na ziemi  strącając je ze stolika.

abstracion dodano: 4 grudnia 2010

najbardziej w tej całej sytuacji było mi żal moich paznokci, które najbardziej ucierpiały kiedy z myślą o Tobie, przeciągałam nimi po ścianie. moich rajstop, które rozdarłam sobie podczas wspinania się po barierce Twojego balkonu, tylko po to, aby się do Ciebie dostać w środku nocy. było mi żal, moich uroczych filiżanek, które rozbiliśmy kiedy pijąc razem czekoladę na Twoim tarasie, zacząłeś mnie całować i znaleźliśmy się na ziemi, strącając je ze stolika.

Siedziała  oparta o szafkę. On spoglądał na nią siedząc na kanapie.    Chodź do mnie.   Powiedział  a Ona ignorując Go  pobiegła do łazienki. Chciała się utopić. Ale nie pozwolił jej na to. Pobiegł za nią. Wyważył drzwi. Siedziała już w wannie.  Nie rób tego. Jak będę bez Ciebie żył? Jesteś moją pasją. Ty wzbudzasz we mnie ciepło! Kocham Cię. Proszę.    podbiegł do niej  złapał ją za głowę i pocałował.

natusiekk dodano: 4 grudnia 2010

Siedziała, oparta o szafkę. On spoglądał na nią siedząc na kanapie. -Chodź do mnie. - Powiedział, a Ona ignorując Go, pobiegła do łazienki. Chciała się utopić. Ale nie pozwolił jej na to. Pobiegł za nią. Wyważył drzwi. Siedziała już w wannie. -Nie rób tego. Jak będę bez Ciebie żył? Jesteś moją pasją. Ty wzbudzasz we mnie ciepło! Kocham Cię. Proszę. - podbiegł do niej, złapał ją za głowę i pocałował.

będziesz moim puchatkiem. będziemy razem turlać się na łące  a ja co jakiś czas będę Cię łapać za puchatą łapkę  żeby sprawdzić czy nadal jesteś.

abstracion dodano: 4 grudnia 2010

będziesz moim puchatkiem. będziemy razem turlać się na łące, a ja co jakiś czas będę Cię łapać za puchatą łapkę, żeby sprawdzić czy nadal jesteś.

Leżąc na łóżku  dotykała Jego lśniących loczków na głowie. Myślała  że On jest tylko jej. A On myślał teraz o innej.

natusiekk dodano: 4 grudnia 2010

Leżąc na łóżku, dotykała Jego lśniących loczków na głowie. Myślała, że On jest tylko jej. A On myślał teraz o innej.

Bo Ty jesteś zawsze moim skarbem. Wiesz  że Cię kocham?

natusiekk dodano: 4 grudnia 2010

Bo Ty jesteś zawsze moim skarbem. Wiesz, że Cię kocham?

Jego Oczy mówią wszystko za siebie.

natusiekk dodano: 4 grudnia 2010

Jego Oczy mówią wszystko za siebie.

Dla mnie czas jest coś wart dopiero gdy Cię widzę.    ugaspragnienie

sadek dodano: 4 grudnia 2010

Dla mnie czas jest coś wart dopiero gdy Cię widzę. // ugaspragnienie
Autor cytatu: ugaspragnienie

Jeszcze jeden raz spotkać Ciebie  jeszcze raz utonąć w Twoich oczach  jeszcze jeden raz powiedzieć do Ciebie  Cześć .

natusiekk dodano: 4 grudnia 2010

Jeszcze jeden raz spotkać Ciebie, jeszcze raz utonąć w Twoich oczach, jeszcze jeden raz powiedzieć do Ciebie "Cześć".

Nie mam takiego głosu  jak Doda  ale czy głos dla Ciebie się liczy? Nie jest ważniejsza inteligencja  charakter?

natusiekk dodano: 4 grudnia 2010

Nie mam takiego głosu, jak Doda, ale czy głos dla Ciebie się liczy? Nie jest ważniejsza inteligencja, charakter?

Byli na imprezie. Roberta Emma i Zbychu. Bawili się świetnie. Śmieli się  rozmawiali  tańczyli. Zwracali na siebie uwagę. Nie wiedzieli że na tej imprezie stanie się taka tragedia. Były to urodziny Kamy  na którą nikt nie zwracał wagi. Byli za bardzo zainteresowani nastolatkami  którzy się wygłupiają. Kama była załamana. Tego dnia rzucił ją chłopak  były jej urodziny  a na imprezie urodzinowej nikt nie zwracał na nią uwagi. Postanowiła wyjść na dwór. Było  cicho i ciemno. Zapaliła papierosa. Nagle usłyszała jakiś hałas dobiegający z końca ulicy. To były dwa samochody. Nie myślała w tej chwili. Doszła do ulicy i zobaczyła tylko dwie pary świateł. Później widziała już tylko ciemność. Czuła wielki ból. Usłyszała tylko pisk opon odjeżdżających z miejsca wypadku.   O tej imprezie  pierwsza dowiedziała się sąsiadka  która usłyszała pisk opon.   W domu Kamy dalej panowała szalona atmosfera. Nikt nie wiedział co się stało  gdy sąsiadka wbiegła z płaczem do salonu...

natusiekk dodano: 4 grudnia 2010

Byli na imprezie. Roberta,Emma i Zbychu. Bawili się świetnie. Śmieli się, rozmawiali, tańczyli. Zwracali na siebie uwagę. Nie wiedzieli,że na tej imprezie stanie się taka tragedia. Były to urodziny Kamy, na którą nikt nie zwracał wagi. Byli za bardzo zainteresowani nastolatkami, którzy się wygłupiają. Kama była załamana. Tego dnia rzucił ją chłopak, były jej urodziny, a na imprezie urodzinowej nikt nie zwracał na nią uwagi. Postanowiła wyjść na dwór. Było cicho i ciemno. Zapaliła papierosa. Nagle usłyszała jakiś hałas dobiegający z końca ulicy. To były dwa samochody. Nie myślała w tej chwili. Doszła do ulicy i zobaczyła tylko dwie pary świateł. Później widziała już tylko ciemność. Czuła wielki ból. Usłyszała tylko pisk opon odjeżdżających z miejsca wypadku. O tej imprezie, pierwsza dowiedziała się sąsiadka, która usłyszała pisk opon. W domu Kamy dalej panowała szalona atmosfera. Nikt nie wiedział co się stało, gdy sąsiadka wbiegła z płaczem do salonu...

kocham tą ironię losu. chciałam zwrócić na siebie Twoją uwagę  a Ty tylko niewinnie spuszczałeś wzrok  udając że nie zauważasz mojego istnienia. teraz idę pewnym siebie krokiem tuż przed Tobą  kołysząc biodrami a Ty tylko zagryzasz wargi z wyrzutów sumienia  że nie skorzystałeś z szansy jaką Ci dawałam do wykorzystania. żałujesz  a ja napawam się widokiem Twoich tęczówek  kipiącymi tym podłym uczuciem.

abstracion dodano: 4 grudnia 2010

kocham tą ironię losu. chciałam zwrócić na siebie Twoją uwagę, a Ty tylko niewinnie spuszczałeś wzrok, udając że nie zauważasz mojego istnienia. teraz idę pewnym siebie krokiem tuż przed Tobą, kołysząc biodrami a Ty tylko zagryzasz wargi z wyrzutów sumienia, że nie skorzystałeś z szansy jaką Ci dawałam do wykorzystania. żałujesz, a ja napawam się widokiem Twoich tęczówek, kipiącymi tym podłym uczuciem.

byłam pewna  że po Twoim odejściu cały mój świat się zawali. ja umrę z niedotlenienia  a niebo zacznie zanosić się deszczem. jedynym incydentem jaki miał miejsce  był mój opryskany lakier na paznokciach.

abstracion dodano: 4 grudnia 2010

byłam pewna, że po Twoim odejściu cały mój świat się zawali. ja umrę z niedotlenienia, a niebo zacznie zanosić się deszczem. jedynym incydentem jaki miał miejsce, był mój opryskany lakier na paznokciach.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć