Siedziała, oparta o szafkę. On spoglądał na nią siedząc na kanapie.
-Chodź do mnie. - Powiedział, a Ona ignorując Go, pobiegła do łazienki. Chciała się utopić. Ale nie pozwolił jej na to. Pobiegł za nią. Wyważył drzwi. Siedziała już w wannie. -Nie rób tego. Jak będę bez Ciebie żył? Jesteś moją pasją. Ty wzbudzasz we mnie ciepło! Kocham Cię. Proszę. - podbiegł do niej, złapał ją za głowę i pocałował.
|