 |
dzisiaj mogę wszystko! /Veegas
|
|
 |
gdy piątek jest, to wódka jest. jeżeli nie ma, to doniosę. /Szuwar
|
|
 |
zapominam o błędach i nie wiem ile nawet popełniłem ich tu. /Szuwar
|
|
 |
i naprawdę mam dosyć zmartwień. są chuja warte, żegnam je środkowym palcem. /Szuwar
|
|
 |
czasem chciałbym umieć być skurwysynem, wszystko, co było puścić z dymem. /Rahim
|
|
 |
zawsze lepiej jest wejść komuś w drogę, niż w dupę. /Gedz
|
|
 |
miałem kumpla, chyba nawet przyjaciela. dziś, gdy widzę jego pysk, to centralnie chuj mnie strzela. /Raca
|
|
 |
i chyba myślałem, że znasz mnie i chyba wierzyłem głęboko, ale jestem przecież tak niedorosły i zbyt niedojrzały, żeby być z Tobą, zbyt prosty byś mogła być ze mną. i nic nie wiem, niczego nie znam. myślałem, że lubisz moje emocje, ale teraz wiem, że nie wiesz nic o mnie na pewno. /Pezet
|
|
 |
nie wiem gdzie idę, gdzieś biegnę i miałem przez chwile wrażenie, że gdzieś Cię widziałem, i nie obchodzi Cię to wcale, nie wychodzi nam to wcale. nie wiem gdzie idziesz i nie wiem co zrobisz, ale jestem tutaj sam jak palec. /Pezet
|
|
 |
tęsknię za Twoim ciepłem i ciałem. /Pezet
|
|
 |
mówiłaś coś, że musisz odpocząć. ja chyba, że musimy zacząć od podstaw. nie pamiętam, nie słuchałem, chyba myślałem o Twoich oczach. wytykaliśmy sobie jakieś banały, Ty chyba płakałaś, a ja krzyczałem. nie pamiętam, zapomniałem. /Pezet
|
|
|
|