głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wszoczku96

Palący ból w klatce piersiowej przez kumulujące się rozczarowania.

definicjamiloscii dodano: 20 listopada 2015

Palący ból w klatce piersiowej przez kumulujące się rozczarowania.

Może dlatego  że znalazłam go pośród setek innych  a on w podobny sposób natknął się na mnie. Może przez wspólną miłość do jagodzianek. Może przez to pierwsze spotkanie  kiedy po miesiącu ciągłych rozmów  jedyne co potrafiliśmy przez początkowe kilkanaście minut to tulić się w samym sercu stolicy. Może przez późniejsze wspólne weekendy i te noce  które przegadaliśmy odgrzebując największe tajemnice przeszłości. Może przez dzieloną pasję lub eksperymenty wykonywane razem w kuchni. Może przez to  co działo się w sypialni i na czego wspomnienie w dalszym ciągu czuję mrowienie na skórze. Może właśnie przez któryś z tych powodów tęsknię  a duma nie pozwala mi wydusić choćby krótkiego  wróć .

definicjamiloscii dodano: 20 listopada 2015

Może dlatego, że znalazłam go pośród setek innych, a on w podobny sposób natknął się na mnie. Może przez wspólną miłość do jagodzianek. Może przez to pierwsze spotkanie, kiedy po miesiącu ciągłych rozmów, jedyne co potrafiliśmy przez początkowe kilkanaście minut to tulić się w samym sercu stolicy. Może przez późniejsze wspólne weekendy i te noce, które przegadaliśmy odgrzebując największe tajemnice przeszłości. Może przez dzieloną pasję lub eksperymenty wykonywane razem w kuchni. Może przez to, co działo się w sypialni i na czego wspomnienie w dalszym ciągu czuję mrowienie na skórze. Może właśnie przez któryś z tych powodów tęsknię, a duma nie pozwala mi wydusić choćby krótkiego "wróć".

To już jest koniec. Koniec wszystkiego. Koniec czegoś co było naprawdę piękne. Koniec mnie  koniec Ciebie  koniec Nas. Koniec naszego szczęścia  koniec naszej miłości  koniec naszego wspólnego życia. Koniec  który wiem  że spowodowałam ja. Ja zniszczyłam Ciebie  zniszczyłam nasze uczucie  zniszczyłam wszystko. Nie jestem warta Ciebie  Twojego uczucia. Nie potrafię do Ciebie wrócić  bo wiem  że dalej będę Cię niszczyła. Nie chcę żebyś cierpiał przeze mnie. Nie chcę Twoich łez  Twojego smutku. Odchodzę i tak będzie najlepiej. Nie będzie mnie  nigdzie. Nie będzie mnie dla nikogo. Może kiedyś będziemy razem  będę na pewno o to się modliła i starała żeby móc potrafić dalej być z Tobą  jednak nie będzie to takie proste. Ale póki co. Odchodzę stąd  nie będzie mnie tu  nie będzie mnie nigdzie. Kocham Go za bardzo i nie potrafię pogodzić się z tym  że jestem do niczego. Jestem nikim. Cześć. ostatni raz..disparais

disparais dodano: 14 listopada 2015

To już jest koniec. Koniec wszystkiego. Koniec czegoś co było naprawdę piękne. Koniec mnie, koniec Ciebie, koniec Nas. Koniec naszego szczęścia, koniec naszej miłości, koniec naszego wspólnego życia. Koniec, który wiem, że spowodowałam ja. Ja zniszczyłam Ciebie, zniszczyłam nasze uczucie, zniszczyłam wszystko. Nie jestem warta Ciebie, Twojego uczucia. Nie potrafię do Ciebie wrócić, bo wiem, że dalej będę Cię niszczyła. Nie chcę żebyś cierpiał przeze mnie. Nie chcę Twoich łez, Twojego smutku. Odchodzę i tak będzie najlepiej. Nie będzie mnie, nigdzie. Nie będzie mnie dla nikogo. Może kiedyś będziemy razem, będę na pewno o to się modliła i starała żeby móc potrafić dalej być z Tobą, jednak nie będzie to takie proste. Ale póki co. Odchodzę stąd, nie będzie mnie tu, nie będzie mnie nigdzie. Kocham Go za bardzo i nie potrafię pogodzić się z tym, że jestem do niczego. Jestem nikim. Cześć./ostatni raz..disparais

 2  Cześć. To przypadek? To samo słowo które kiedyś rozpoczelo ta historie dziś ja kończy. Dzisiaj to ja odchodze. Tak ja. Ja sama która juz kilka razy zostawilas z krwiawiacym sercem. Mała zamiana ról. Dzisiaj ja stojąc na rozstaniu dróg wybieram ta bez ciebie. Nie  to nie tak ze zapomniałam. Ale Zapominam. Zapominał każdy dzień z toba  każdy miesiąc  każdy rok. Każdy wspólny uśmiech jak i każdą wylana łzę. I może nie dzis   może Noe jutro ale to wszystko juz niedługo stanie się jedynie wspomnieniem. Nic nie znaczącym ulotnym cieniem z przeszłości. Cześć. Jak się teraz czujesz? Powiedz boli? Poczuje mój bol który ja czuła za każdym razem gdy odchodzilas. Wiesz tylko jest mała różnica. To odejście jest tym ostatnim. To nie przecinek. Nie średnik. To kropka w naszej historii. Dalej nic nie ma. Cześć.   podobnodziwka

disparais dodano: 13 listopada 2015

[2] Cześć. To przypadek? To samo słowo które kiedyś rozpoczelo ta historie dziś ja kończy. Dzisiaj to ja odchodze. Tak ja. Ja sama która juz kilka razy zostawilas z krwiawiacym sercem. Mała zamiana ról. Dzisiaj ja stojąc na rozstaniu dróg wybieram ta bez ciebie. Nie, to nie tak ze zapomniałam. Ale Zapominam. Zapominał każdy dzień z toba, każdy miesiąc, każdy rok. Każdy wspólny uśmiech jak i każdą wylana łzę. I może nie dzis , może Noe jutro ale to wszystko juz niedługo stanie się jedynie wspomnieniem. Nic nie znaczącym ulotnym cieniem z przeszłości. Cześć. Jak się teraz czujesz? Powiedz boli? Poczuje mój bol który ja czuła za każdym razem gdy odchodzilas. Wiesz tylko jest mała różnica. To odejście jest tym ostatnim. To nie przecinek. Nie średnik. To kropka w naszej historii. Dalej nic nie ma. Cześć. / podobnodziwka

 1  Cześć. Pisze do ciebie juz po raz ostatni  są to ostatnie słowa skierowane z Twoja stronę. Łzy  które dziś wyleje pisząc to  są ostatnimi łzami które spływają po moich policzkach z twojego powodu. Cześć. Pamiętasz mnie jeszcze ? Tak to ja. Twoja  przyjaciółka  która była zawsze. Która ocierala ci łzy gdy świat walil ci się na głowę. Tak to ja. Twoja  siostra  która zawsze czuła Twój bol na sobie. Tak to ja. Ta sama która zawsze stawiała twoje szczęście nad swoje. Cześć. Piękne słowo prawda? Pamiętasz to właśnie nim rozpoczęła się nasza znajomość. Kilka liter  trochę więcej lat  które dzisiaj juz widocznie nic nie znaczą. A czy kiedykolwiek znaczyły? podobnodziwka

disparais dodano: 13 listopada 2015

[1] Cześć. Pisze do ciebie juz po raz ostatni, są to ostatnie słowa skierowane z Twoja stronę. Łzy, które dziś wyleje pisząc to, są ostatnimi łzami które spływają po moich policzkach z twojego powodu. Cześć. Pamiętasz mnie jeszcze ? Tak to ja. Twoja "przyjaciółka" która była zawsze. Która ocierala ci łzy gdy świat walil ci się na głowę. Tak to ja. Twoja "siostra" która zawsze czuła Twój bol na sobie. Tak to ja. Ta sama która zawsze stawiała twoje szczęście nad swoje. Cześć. Piękne słowo prawda? Pamiętasz to właśnie nim rozpoczęła się nasza znajomość. Kilka liter, trochę więcej lat, które dzisiaj juz widocznie nic nie znaczą. A czy kiedykolwiek znaczyły?/podobnodziwka

Nie poczułam nic. Czułam totalną pustkę. Zupełne nic  które ogarniało moje serce. Byłam obojętna. Mógł podejść i przytulić mnie tak jak za dawnych czasów  ale równie dobrze  mógł odejść nie rzucając ani słowa na pożegnanie. Nie robiło to na mnie żadnego wrażenia  co zrobi w danym momencie. Stanęłam na przeciwko niego  i spojrzałam się na jego twarz. Wiedziałam  że tęsknił  chociaż ja nie tęskniłam za Nim. Nigdy nawet nie pomyślałam  że moglibyśmy jeszcze kiedykolwiek ze sobą być  ani nawet wymienić między sobą kilka zdań. Nie chciałam tego. Nie chciałam widzieć go  ani przypominać sobie tego  co kiedyś było między nami. Chciałam to zakończyć. Zapomnieć  że był  że istniał. Zapomnieć  że kiedyś to On był przy mnie na co dzień. Chciałam zapomnieć  że było coś takiego jak miłość z Nim. I udało mi się. Nie chciałam go widzieć  już nigdy więcej.

disparais dodano: 10 listopada 2015

Nie poczułam nic. Czułam totalną pustkę. Zupełne nic, które ogarniało moje serce. Byłam obojętna. Mógł podejść i przytulić mnie tak jak za dawnych czasów, ale równie dobrze, mógł odejść nie rzucając ani słowa na pożegnanie. Nie robiło to na mnie żadnego wrażenia, co zrobi w danym momencie. Stanęłam na przeciwko niego, i spojrzałam się na jego twarz. Wiedziałam, że tęsknił, chociaż ja nie tęskniłam za Nim. Nigdy nawet nie pomyślałam, że moglibyśmy jeszcze kiedykolwiek ze sobą być, ani nawet wymienić między sobą kilka zdań. Nie chciałam tego. Nie chciałam widzieć go, ani przypominać sobie tego, co kiedyś było między nami. Chciałam to zakończyć. Zapomnieć, że był, że istniał. Zapomnieć, że kiedyś to On był przy mnie na co dzień. Chciałam zapomnieć, że było coś takiego jak miłość z Nim. I udało mi się. Nie chciałam go widzieć, już nigdy więcej.
Autor cytatu: bezznakumiloscii

Nie pisz  nie dzwoń  nie pokazuj się na moich oczach. Zniknij z mojego życia i daj mi spokój którego tak wyczekuję. Chcę być sama  nie mam nikogo i nie chcę mieć nikogo. To tylko głupia fikcja  że mnie naprawdę kochałeś. Kochałeś? A łóżko innej zwiedzać chciałeś? To koniec  wyjdź stąd. To nie ma sensu  za dużo kłótni a za mało uczuć. Praktycznie zero uczuć. disparais

disparais dodano: 10 listopada 2015

Nie pisz, nie dzwoń, nie pokazuj się na moich oczach. Zniknij z mojego życia i daj mi spokój którego tak wyczekuję. Chcę być sama, nie mam nikogo i nie chcę mieć nikogo. To tylko głupia fikcja, że mnie naprawdę kochałeś. Kochałeś? A łóżko innej zwiedzać chciałeś? To koniec, wyjdź stąd. To nie ma sensu, za dużo kłótni a za mało uczuć. Praktycznie zero uczuć./disparais

Nie pamiętam  kiedy tak naprawdę usnęłam spokojna. Bez żadnego pieprzonego zamartwiania się jutrem. Nie czuję się szczęśliwa w tym wszystkim. Nie chcę więcej krzyku ani łez. Tych zasranych chwil milczenia  bo nie mamy sobie nic do powiedzenia. Co mi po tych nocach  gdy z podniecenia jęczysz mi do ucha  skoro nie potrafisz mnie już bez powodu przytulić? Ja chcę być przy Tobie  wspierać Cię i pozwolić czuć  że jestem wciąż przez chwilę cała Twoja. Po co ja się jeszcze o Ciebie staram  skoro za chuj nie potrafisz tego docenić i dostrzec tego  że nie traktuję Cię jak jednego z wielu. Bez Ciebie jestem nikim i nie mam nic   trudno się do tego przyznać. Jestem ucieleśnieniem pewnego rodzaju uczuciowej niepełnosprawności. Walczę o coś  czego chyba już nie ma. Emocjonalnym niedorozwojem  czy jakoś tak możesz mnie nazwać. Nigdy sama nie odejdę  dopóki mnie nie wrzucisz do kubła pod zlewem i nie wyrzucisz do kontenera  z całą resztą śmieci i zbędnego gówna. Bo tak się czuję  jak ścierwo. dzekson

disparais dodano: 10 listopada 2015

Nie pamiętam, kiedy tak naprawdę usnęłam spokojna. Bez żadnego pieprzonego zamartwiania się jutrem. Nie czuję się szczęśliwa w tym wszystkim. Nie chcę więcej krzyku ani łez. Tych zasranych chwil milczenia, bo nie mamy sobie nic do powiedzenia. Co mi po tych nocach, gdy z podniecenia jęczysz mi do ucha, skoro nie potrafisz mnie już bez powodu przytulić? Ja chcę być przy Tobie, wspierać Cię i pozwolić czuć, że jestem wciąż przez chwilę cała Twoja. Po co ja się jeszcze o Ciebie staram, skoro za chuj nie potrafisz tego docenić i dostrzec tego, że nie traktuję Cię jak jednego z wielu. Bez Ciebie jestem nikim i nie mam nic - trudno się do tego przyznać. Jestem ucieleśnieniem pewnego rodzaju uczuciowej niepełnosprawności. Walczę o coś, czego chyba już nie ma. Emocjonalnym niedorozwojem, czy jakoś tak możesz mnie nazwać. Nigdy sama nie odejdę, dopóki mnie nie wrzucisz do kubła pod zlewem i nie wyrzucisz do kontenera, z całą resztą śmieci i zbędnego gówna. Bo tak się czuję, jak ścierwo./dzekson

 potrzebujesz kogoś  ale nie mnie .. Masz rację  potrzebuję Kogoś  ale nie Ciebie. Kogoś  kto nie przestraszy sie  gdy się zaangażuje  kto weźmie odpowiedzialność za to  co razem zbudowaliśmy. Kogoś  kto nie będzie bał się podtrzymać tego płomienia  kto mimo swojej przeszłości będzie gotów walczyć o teraźniejszość. Kogoś. Nie Ciebie.   2rainbows

disparais dodano: 10 listopada 2015

"potrzebujesz kogoś, ale nie mnie".. Masz rację, potrzebuję Kogoś, ale nie Ciebie. Kogoś, kto nie przestraszy sie, gdy się zaangażuje, kto weźmie odpowiedzialność za to, co razem zbudowaliśmy. Kogoś, kto nie będzie bał się podtrzymać tego płomienia, kto mimo swojej przeszłości będzie gotów walczyć o teraźniejszość. Kogoś. Nie Ciebie. / 2rainbows

Wracasz późnym wieczorem do domu  i opierając się o drzwi  dociera do Ciebie  że jesteś sama. Dociera do Ciebie  że jego już nie ma. Nie przytuli Cię  nie przyjedzie z byle jakiego powodu. Stoisz tak długo  z opuszczoną w dół głową. Wiem  że nigdy nie chciałaś wierzyć  ani myśleć  że kiedyś może go zabraknąć  ale spójrz  stało się. Nie ma go już. Nie ma żadnego kocham Cię  ani tęsknię za Tobą. Nie ma nic  co sprawiało  że byliście ze sobą szczęśliwi. Nie płacz  bo to nie pomoże. Nie wspominaj  bo to Ci go nie przywróci. Idź się prześpij  i nie myśl o niczym. Sen odrywa od rzeczywistości. Jest lekarstwem na wszystko. Na złamane serca  recept nie piszą.

disparais dodano: 10 listopada 2015

Wracasz późnym wieczorem do domu, i opierając się o drzwi, dociera do Ciebie, że jesteś sama. Dociera do Ciebie, że jego już nie ma. Nie przytuli Cię, nie przyjedzie z byle jakiego powodu. Stoisz tak długo, z opuszczoną w dół głową. Wiem, że nigdy nie chciałaś wierzyć, ani myśleć, że kiedyś może go zabraknąć, ale spójrz, stało się. Nie ma go już. Nie ma żadnego kocham Cię, ani tęsknię za Tobą. Nie ma nic, co sprawiało, że byliście ze sobą szczęśliwi. Nie płacz, bo to nie pomoże. Nie wspominaj, bo to Ci go nie przywróci. Idź się prześpij, i nie myśl o niczym. Sen odrywa od rzeczywistości. Jest lekarstwem na wszystko. Na złamane serca, recept nie piszą.
Autor cytatu: bezznakumiloscii

Chciałabym  żebyś zadzwonił kiedyś do mnie w nocy i rzucił krótkie Czekam w samochodzie.. Nikt nie wiedziałby  że wyszłam  że byłeś ze mną  że spędziliśmy tę noc poza obowiązującą  realną rzeczywistością. Pojechalibyśmy w te miejsca  które stały się kiedyś nasze  przesłuchalibyśmy wszystkie te piosenki  które nadal coś znaczą  a Ty przypomniałbyś mi dlaczego to właśnie Ciebie wtedy wybrałam.  selektywnie

disparais dodano: 7 listopada 2015

Chciałabym, żebyś zadzwonił kiedyś do mnie w nocy i rzucił krótkie Czekam w samochodzie.. Nikt nie wiedziałby, że wyszłam, że byłeś ze mną, że spędziliśmy tę noc poza obowiązującą, realną rzeczywistością. Pojechalibyśmy w te miejsca, które stały się kiedyś nasze, przesłuchalibyśmy wszystkie te piosenki, które nadal coś znaczą, a Ty przypomniałbyś mi dlaczego to właśnie Ciebie wtedy wybrałam. /selektywnie

I kolejny raz puszczę smutne piosenki i zatęsknię za Tobą  niech to będzie ostatni raz.    pannikt

disparais dodano: 23 października 2015

I kolejny raz puszczę smutne piosenki i zatęsknię za Tobą, niech to będzie ostatni raz. // pannikt
Autor cytatu: pannikt

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć