głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wroc

'Nie chcę któregoś dnia się obudzić i zrozumieć że byłeś tylko snem.'

keishaa18 dodano: 26 października 2011

'Nie chcę któregoś dnia się obudzić i zrozumieć że byłeś tylko snem.'

i dzis jest ten dzien  gdy mam na wszystko wyjebane  nie obchodzi mnie nic  nawet Ty  nie onteresuje mnie szkola i jutrzejszy sprawdzian z fizyki  nie mysle o tym ze sie poklocilismy i o tym ze zaraz mama bedzie strzelac o przypal w szkole  mam wszystko w dupie.

dyszka94 dodano: 26 października 2011

i dzis jest ten dzien, gdy mam na wszystko wyjebane, nie obchodzi mnie nic, nawet Ty, nie onteresuje mnie szkola i jutrzejszy sprawdzian z fizyki, nie mysle o tym ze sie poklocilismy i o tym ze zaraz mama bedzie strzelac o przypal w szkole, mam wszystko w dupie.

tak jestem uzalezniona od wielu rzeczy  przede wszystkim od piwa  od papierosow  imprez  znajomych  od weekendow  rapu  taaa.. i jeszcze od Ciebie.

dyszka94 dodano: 26 października 2011

tak jestem uzalezniona od wielu rzeczy, przede wszystkim od piwa, od papierosow, imprez, znajomych, od weekendow, rapu, taaa.. i jeszcze od Ciebie.

Była jakaś 3 w nocy   szłam totalnie zachlana środkiem ulicy w jednej ręce trzymając swoje 12 centymetrowe szpilki a w drugiej jointa i czułam się cudownie krzycząc wprost w osiedlowy monitoring jak bardzo kocham ten stan i jak cholernie nienawidzę tego świata .   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 25 października 2011

Była jakaś 3 w nocy , szłam totalnie zachlana środkiem ulicy w jednej ręce trzymając swoje 12-centymetrowe szpilki a w drugiej jointa i czułam się cudownie krzycząc wprost w osiedlowy monitoring jak bardzo kocham ten stan i jak cholernie nienawidzę tego świata . / nacpanaaa

Nie żebym tęskniła czy coś   no może w małym stopniu ale prawda jest taka że powinieneś być tu   tak po prostu .   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 25 października 2011

Nie żebym tęskniła czy coś , no może w małym stopniu ale prawda jest taka że powinieneś być tu , tak po prostu . / nacpanaaa

i nagle się budzisz   odczuwasz paraliżujący ból wszystkich mięśni twojego ciała a do tego kac rozsadza Ci głowę. W pokoju panuje ciemność i choć nie wiesz która jest godzina to jesteś pewna że gdyby nie żaluzję to słońce już dawno wdarłoby się do środka z impetem. Zaczynasz zastanawiać się jak właściwie znalazłaś się we własnym łóżku jednak szybko porzucasz te myśli które są tutaj jak syzyfowe prace bo przecież tak na dobrą sprawę nie pamiętasz nic a nic z poprzedniego wieczoru chwilę później w twojej psychice pojawia się kolejne słowo 'szkoła' jesteś ciekawa czy twoja klasa skończyła już lekcję czy może są gdzieś w połowie   w końcu odpuszczasz   przewracasz się na bok i zasypiasz tym samym po raz kolejny pokazując że nie masz dość siły na walkę z tym całym bagnem    nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 25 października 2011

i nagle się budzisz , odczuwasz paraliżujący ból wszystkich mięśni twojego ciała a do tego kac rozsadza Ci głowę. W pokoju panuje ciemność i choć nie wiesz która jest godzina to jesteś pewna że gdyby nie żaluzję to słońce już dawno wdarłoby się do środka z impetem. Zaczynasz zastanawiać się jak właściwie znalazłaś się we własnym łóżku jednak szybko porzucasz te myśli które są tutaj jak syzyfowe prace bo przecież tak na dobrą sprawę nie pamiętasz nic a nic z poprzedniego wieczoru chwilę później w twojej psychice pojawia się kolejne słowo 'szkoła' jesteś ciekawa czy twoja klasa skończyła już lekcję czy może są gdzieś w połowie , w końcu odpuszczasz , przewracasz się na bok i zasypiasz tym samym po raz kolejny pokazując że nie masz dość siły na walkę z tym całym bagnem / nacpanaaa

Przecież znałeś mnie jak nikt inny   doskonale wiedziałeś jak trudnym człowiekiem jestem   jak paskudny mam charakter i jak łatwo pakuję się  w kłopoty   i mimo wszystko pozwoliłeś mi na ten błąd   pozwoliłeś mi to wszystko spieprzyć   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 25 października 2011

Przecież znałeś mnie jak nikt inny , doskonale wiedziałeś jak trudnym człowiekiem jestem , jak paskudny mam charakter i jak łatwo pakuję się w kłopoty , i mimo wszystko pozwoliłeś mi na ten błąd , pozwoliłeś mi to wszystko spieprzyć / nacpanaaa

dziękuję    teksty nacpanaaa dodał komentarz: dziękuję ;) do wpisu 25 października 2011
dziękuję    teksty nacpanaaa dodał komentarz: dziękuję ;) do wpisu 25 października 2011
nie bierz się za to   już zawsze będę wielbić naleśniki z monte  zawsze będę wyjmować z herbaty cytrynę i wsuwać ją bez krzywienia  zawsze będę chodzić z uśmiechem na mordzie  w szerokich bluzach i firmowych butach. kurde  jeżeli tak bardzo chcesz wprowadzić jakieś zmiany w moim życiu to łap serce i cholerny status związku na fejsie.

definicjamiloscii dodano: 25 października 2011

nie bierz się za to - już zawsze będę wielbić naleśniki z monte, zawsze będę wyjmować z herbaty cytrynę i wsuwać ją bez krzywienia, zawsze będę chodzić z uśmiechem na mordzie, w szerokich bluzach i firmowych butach. kurde, jeżeli tak bardzo chcesz wprowadzić jakieś zmiany w moim życiu to łap serce i cholerny status związku na fejsie.

uśmiech wpełzał na twarz  oczy iskrzyły się tajemniczo budząc przypuszczenia  że coś biorę  a w piersi dziwnie szumiało   te awarie serca przez Jego metr osiemdziesiąt.

definicjamiloscii dodano: 25 października 2011

uśmiech wpełzał na twarz, oczy iskrzyły się tajemniczo budząc przypuszczenia, że coś biorę, a w piersi dziwnie szumiało - te awarie serca przez Jego metr osiemdziesiąt.

  bierze mnie coś.   wykrztusiłam po powrocie do domu rzucając na podłogę plecak. mama spojrzała na mnie znad patelni uważnie oceniając mój stan zdrowia.   zaraz Ci coś podam  połóż się.   okay  mimowolnie poszłam do salonu i walnęłam się na kanapę. już po dwóch minutach chuchając i upijając po łyku gripexa z kubka  rozmyślałam  jak abstrakcyjne to jest  bo w sumie to nie żadna grypa  czy katar  a zakłócenia w sercu.

definicjamiloscii dodano: 25 października 2011

- bierze mnie coś. - wykrztusiłam po powrocie do domu rzucając na podłogę plecak. mama spojrzała na mnie znad patelni uważnie oceniając mój stan zdrowia. - zaraz Ci coś podam, połóż się. - okay, mimowolnie poszłam do salonu i walnęłam się na kanapę. już po dwóch minutach chuchając i upijając po łyku gripexa z kubka, rozmyślałam, jak abstrakcyjne to jest, bo w sumie to nie żadna grypa, czy katar, a zakłócenia w sercu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć