głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika written

Mam ochote usunąć wszystko co z nim związane. Jego numer fona  gadu  zdjęcia i inne błachostki. Porzucić z Nim na dobre wszelki kontakt  nie chce już  nie potrzebuje Go  tak jak On już nie potrzebuje mnie. Zbyt się przywiązałam  zbyt to wszystko świeże  zbyt duża rana  która doskwiera a rozum odmawia posłuszeństwa i racjonalnego myślenia. Obiecałam  że będę się odzywać. On też wiele obiecał. Kiedyś zapomne  kiedyś przestanie mi zależeć.  chocolatenuaar

chocolatenuaar dodano: 17 września 2012

Mam ochote usunąć wszystko co z nim związane. Jego numer fona, gadu, zdjęcia i inne błachostki. Porzucić z Nim na dobre wszelki kontakt, nie chce już, nie potrzebuje Go, tak jak On już nie potrzebuje mnie. Zbyt się przywiązałam, zbyt to wszystko świeże, zbyt duża rana, która doskwiera a rozum odmawia posłuszeństwa i racjonalnego myślenia. Obiecałam, że będę się odzywać. On też wiele obiecał. Kiedyś zapomne, kiedyś przestanie mi zależeć. [chocolatenuaar]

Moje szczęście zwało się Jego imieniem  Zwało się. Odeszło razem z Nim. Znów czuje pustke wokół. Znów ogarnia mnie wieczna melancholia. Znów musze się do samotności przyzwyczajać.  chocolatenuaar

chocolatenuaar dodano: 17 września 2012

Moje szczęście zwało się Jego imieniem, Zwało się. Odeszło razem z Nim. Znów czuje pustke wokół. Znów ogarnia mnie wieczna melancholia. Znów musze się do samotności przyzwyczajać. [chocolatenuaar]

Wiem  że nic nie trwa wiecznie  ale nie wiedziałam  że ta ''nasza wieczność'' potrwa tak cholernie krótko.  chocolatenuaar

chocolatenuaar dodano: 17 września 2012

Wiem, że nic nie trwa wiecznie, ale nie wiedziałam, że ta ''nasza wieczność'' potrwa tak cholernie krótko. [chocolatenuaar]

Wczorajszy wieczór będzie pewnie mnie prześladował przez cały czas. Stało się to  czego się najbardziej obawiałam. Straciłam Go. Już nigdy więcej nie będzie tak jak było. Już nigdy więcej nie będzie nas. Nigdy więcej. Już nie ma żadnej przyszłości  jedyne co mi pozostało to przeszłość  choć o niej wole już w tej chwili zapomnieć. Nie wiem już co mnie boli bardziej. Chyba świadomość  że kiedyś był dosłownie mój  a teraz musze się z Nim podzielić z tą drugą. A raczej pogodzić się z myślą  że to ja powinnam usunąć się na dobre w cień. Może tak będzie najlepiej  w końcu pragne Jego szczęścia  a nie zawadzania w Jego ''nowym'' życiu. Mam nadzieję  że wytrzymam i nie umre z Miłości oraz tęsknoty  że sama zaczne na nowo żyć. Nigdy więcej nie chce się już zakochiwać i tak kochać  kurwa nigdy więcej.  chocolatenuaar

chocolatenuaar dodano: 17 września 2012

Wczorajszy wieczór będzie pewnie mnie prześladował przez cały czas. Stało się to, czego się najbardziej obawiałam. Straciłam Go. Już nigdy więcej nie będzie tak jak było. Już nigdy więcej nie będzie nas. Nigdy więcej. Już nie ma żadnej przyszłości, jedyne co mi pozostało to przeszłość, choć o niej wole już w tej chwili zapomnieć. Nie wiem już co mnie boli bardziej. Chyba świadomość, że kiedyś był dosłownie mój, a teraz musze się z Nim podzielić z tą drugą. A raczej pogodzić się z myślą, że to ja powinnam usunąć się na dobre w cień. Może tak będzie najlepiej, w końcu pragne Jego szczęścia, a nie zawadzania w Jego ''nowym'' życiu. Mam nadzieję, że wytrzymam i nie umre z Miłości oraz tęsknoty, że sama zaczne na nowo żyć. Nigdy więcej nie chce się już zakochiwać i tak kochać, kurwa nigdy więcej. [chocolatenuaar]

Dokładnie.. teksty chocolatenuaar dodał komentarz: Dokładnie.. do wpisu 16 września 2012
Nie śpie po nocach  bo wciąż myśle nad sensem swojego istnienia i przyczyną ciągłego smutku. Chciałam wiele razy w nocy do Niego napisać  jak mi cholernie źle  jak wewnątrz mnie wszystko umiera  jak bardzo nie radze sobie nawet z najprostszymi rzeczami  jak mnie bolą własne uczucia  jak zatracam się z dniem coraz bardziej  jak po prostu sobie już kurwa nie radze. Jak sobie nie radze bez Niego. Gapie się na wyświetlacz z wpisanym Jego numerem i pustą wiadomością czekającą aby ją wypełnić po brzegi z tego wewnętrznego ciężaru. Nie  wycofuje się. Nie chce zarywać Jemu nocy. Leżąc z mokrą poduszką od łez wije się po łóżku i tylko czekam na moment jak zabraknie mi już tchu.  chocolatenuaar

chocolatenuaar dodano: 12 września 2012

Nie śpie po nocach, bo wciąż myśle nad sensem swojego istnienia i przyczyną ciągłego smutku. Chciałam wiele razy w nocy do Niego napisać, jak mi cholernie źle, jak wewnątrz mnie wszystko umiera, jak bardzo nie radze sobie nawet z najprostszymi rzeczami, jak mnie bolą własne uczucia, jak zatracam się z dniem coraz bardziej, jak po prostu sobie już kurwa nie radze. Jak sobie nie radze bez Niego. Gapie się na wyświetlacz z wpisanym Jego numerem i pustą wiadomością czekającą aby ją wypełnić po brzegi z tego wewnętrznego ciężaru. Nie, wycofuje się. Nie chce zarywać Jemu nocy. Leżąc z mokrą poduszką od łez wije się po łóżku i tylko czekam na moment jak zabraknie mi już tchu. [chocolatenuaar]

Codziennie to samo. Wmawiam sobie  że On mnie niby nie interesuje  że niby niepotrzebnie przez Niego psuje sobie tylko nastrój  że niby niepotrzebnie wyniszczam się od środka tymi tęsknotami  płaczem i powracaniem do przeszłości  że niby niepotrzebnie marnuje swój cenny czas  że niby pora się już wreszcie wziąć w garść  że niby się zmieniam  że niby jest dobrze  że niby nowym powietrzem i podejściem do życia oddycham  że niby w to sama już zaczynam naprawdę wierzyć  że niby jestem obojętna  że niby nie o Nim nie pamiętam  że niby nie czuje  że niby nie wymiękam. Te całe niby trwa zazwyczaj jeden dzień  potem znów nie ogarniam  znów wracam do stałej rutyny  znów od nowa użalam się nad sobą  znów jest tak jak było i nic się nie zmieniło. Chuj  nie parodia.  chocolatenuaar

chocolatenuaar dodano: 1 września 2012

Codziennie to samo. Wmawiam sobie, że On mnie niby nie interesuje, że niby niepotrzebnie przez Niego psuje sobie tylko nastrój, że niby niepotrzebnie wyniszczam się od środka tymi tęsknotami, płaczem i powracaniem do przeszłości, że niby niepotrzebnie marnuje swój cenny czas, że niby pora się już wreszcie wziąć w garść, że niby się zmieniam, że niby jest dobrze, że niby nowym powietrzem i podejściem do życia oddycham, że niby w to sama już zaczynam naprawdę wierzyć, że niby jestem obojętna, że niby nie o Nim nie pamiętam, że niby nie czuje, że niby nie wymiękam. Te całe niby trwa zazwyczaj jeden dzień, potem znów nie ogarniam, znów wracam do stałej rutyny, znów od nowa użalam się nad sobą, znów jest tak jak było i nic się nie zmieniło. Chuj, nie parodia. [chocolatenuaar]

Na myśl o Nim nadal jeszcze z oczu spływają ciepłe łzy.  chocolatenuaar

chocolatenuaar dodano: 1 września 2012

Na myśl o Nim nadal jeszcze z oczu spływają ciepłe łzy. [chocolatenuaar]

Codziennie z błagalnym wzrokiem patrze na ekran fona lub gadu z nadzieją  że każda otrzymana wiadomość może być od Ciebie.  chocolatenuaar

chocolatenuaar dodano: 31 sierpnia 2012

Codziennie z błagalnym wzrokiem patrze na ekran fona lub gadu z nadzieją, że każda otrzymana wiadomość może być od Ciebie. [chocolatenuaar]

Kusi mnie by się do Niego odezwać. Napisać  zadzwonić  cokolwiek. Zrobić coś  żeby jak najszybciej się z Nim zobaczyć. Oczywiście  że tego pewnie nie zrobie.  chocolatenuaar

chocolatenuaar dodano: 30 sierpnia 2012

Kusi mnie by się do Niego odezwać. Napisać, zadzwonić, cokolwiek. Zrobić coś, żeby jak najszybciej się z Nim zobaczyć. Oczywiście, że tego pewnie nie zrobie. [chocolatenuaar]

Zamiast motylków w brzuchu  mam pustke. Zamiast uśmiechu na twarzy  gości smutek. Zamiast poczucia szczęścia  czuje ból. Zamiast zarażania optymizmem  odrażam pesymizmem. Zamiast spokojnego wydechu  powoli trace tlen. Zamiast wewnętrznego ciepła  odczuwam wieczne zimno. Zamiast pięknych chwil  wspominam przykre wspomnienia. Zamiast wiary i nadziei  mam ciągłe zwątpienia. Zamiast odwzajemnianych uczuć  dostaje sygnały odrzucenia. Zamiast oddychać na tym świecie  chciałam wiele razy odejść. Zamiast zmiany podejścia do życia  katuje się myślami. Zamiast otworzyć się na ludzi  zamykam się w sobie. Zamiast być szczęśliwa  żyje nieszczęściem. Zamiast sobie pomóc  ranie siebie bardziej. Zamiast przyjąć pomocną dłoń  odpycham wszystkich. Zamiast bycia potrzebną  zostałam niechciana. Zamiast posiadania tej drugiej osoby  jestem wiecznie sama.  chocolatenuaar

chocolatenuaar dodano: 30 sierpnia 2012

Zamiast motylków w brzuchu, mam pustke. Zamiast uśmiechu na twarzy, gości smutek. Zamiast poczucia szczęścia, czuje ból. Zamiast zarażania optymizmem, odrażam pesymizmem. Zamiast spokojnego wydechu, powoli trace tlen. Zamiast wewnętrznego ciepła, odczuwam wieczne zimno. Zamiast pięknych chwil, wspominam przykre wspomnienia. Zamiast wiary i nadziei, mam ciągłe zwątpienia. Zamiast odwzajemnianych uczuć, dostaje sygnały odrzucenia. Zamiast oddychać na tym świecie, chciałam wiele razy odejść. Zamiast zmiany podejścia do życia, katuje się myślami. Zamiast otworzyć się na ludzi, zamykam się w sobie. Zamiast być szczęśliwa, żyje nieszczęściem. Zamiast sobie pomóc, ranie siebie bardziej. Zamiast przyjąć pomocną dłoń, odpycham wszystkich. Zamiast bycia potrzebną, zostałam niechciana. Zamiast posiadania tej drugiej osoby, jestem wiecznie sama. [chocolatenuaar]

Funkcjonuję. To dobre słowo na obecny stan rzeczy. Chodzę  mówię  oddycham  czasami nawet się uśmiechnę.

chocolatenuaar dodano: 30 sierpnia 2012

Funkcjonuję. To dobre słowo na obecny stan rzeczy. Chodzę, mówię, oddycham, czasami nawet się uśmiechnę.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć