głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wordhasthepower

Nie rozumiem Cię i gubię się w tym tłumie łez. Oszukuję się  że umiem bez Ciebie żyć. Uwierz że  znam Cię na wylot od uśmiechu po płacz...   Stochu

stostostopro dodano: 16 marca 2013

Nie rozumiem Cię i gubię się w tym tłumie łez. Oszukuję się, że umiem bez Ciebie żyć. Uwierz że, znam Cię na wylot od uśmiechu po płacz... / Stochu

Bądz  albo zostaw mnie w spokoju. Bądzmy razem  albo nigdy już się nie odzywaj. Nie chcę być po środku  czy to takie kurwa trudne?   Stostostopro .

stostostopro dodano: 16 marca 2013

Bądz, albo zostaw mnie w spokoju. Bądzmy razem, albo nigdy już się nie odzywaj. Nie chcę być po środku, czy to takie kurwa trudne? / Stostostopro .

Poszło w miasto  co robią bez przerwy. Narkotyki niszczą ludzi  ale tworzą legendy  mówił. Nie był sam i miał kogoś kto też pił  bał się  bo samotność była drogą do śmierci.   Bonson

stostostopro dodano: 16 marca 2013

Poszło w miasto, co robią bez przerwy. Narkotyki niszczą ludzi, ale tworzą legendy, mówił. Nie był sam i miał kogoś kto też pił, bał się, bo samotność była drogą do śmierci. / Bonson

Zabijasz mnie milczeniem.

stostostopro dodano: 16 marca 2013

Zabijasz mnie milczeniem.
Autor cytatu: ciamciaramciaa

Ej ludzie! Dziewczyny zaproponowały mi prowadzenie razem z nimi tego oto facebooka więc od wczoraj jestem też tam  także wiecie co robić. Like! http:  www.facebook.com pages W C4 85tpi C4 99 w co C5 9B nieustannie 339744402803955?fref=ts :

endoftime dodano: 16 marca 2013

Ej ludzie! Dziewczyny zaproponowały mi prowadzenie razem z nimi tego oto facebooka więc od wczoraj jestem też tam, także wiecie co robić. Like! http://www.facebook.com/pages/W%C4%85tpi%C4%99-w-co%C5%9B-nieustannie/339744402803955?fref=ts :)

I tak mija godzina za godziną  dzień za dniem. Tak mija nasz świat  nasze uczucia  tak mijamy my i tego nie zmieni już nic.   Endoftime.

endoftime dodano: 15 marca 2013

I tak mija godzina za godziną, dzień za dniem. Tak mija nasz świat, nasze uczucia, tak mijamy my i tego nie zmieni już nic. / Endoftime.

widzę  że się ze mną zgadzasz i nie jestem sama. ale nie  to teraz ja się lansuję pewnie. :D teksty waniilia dodał komentarz: widzę, że się ze mną zgadzasz i nie jestem sama. ale nie, to teraz ja się lansuję pewnie. :D do wpisu 14 marca 2013
Wielkie hajf fajf. teksty endoftime dodał komentarz: Wielkie hajf fajf. do wpisu 14 marca 2013
TERAZ JA WYPOWIEM SIĘ NA TEMAT OSTATNICH WYDARZEŃ. ZACZĘŁAM PISAĆ JAKO TELEPATIA JAKIEŚ TRZY LATA TEMU  POTEM ZMIENIŁAM KONTO NA WANILIĘ  BO WIEDZIAŁAM  ŻE LUDZIE Z MIASTA ODKRYLI MNIE. TERAZ MAM JUŻ TO GDZIEŚ  WIEM KTO MNIE CZYTA  MOGĄ SZYDZIĆ  MAM WYJEBANE. BYŁAM TU ZNANA. TO BYŁO INNE MOBLO. MOBLO ZA CZASÓW NP. ABSTRACION  KTÓRA PISAŁA CODZIENNIE  MOBLO  NA KTÓRYM WSZYSCY SIĘ PRZYJAŹNILI  MOBLO BEZ HEJTÓW. MAM W DUPIE TEN CAŁY RANKING. MAM GRUPKĘ LUDZI  CZYTAJĄCYCH MNIE  TO MI WYSTARCZY. KONTO PRO DAJE MI TYLKO TYLE  ŻE WIEM KTO MNIE DOCENIA  PLUSIKI . UWAŻAM  IŻ AFERY  KTÓRE CZYNICIE SĄ NIEPOTRZEBNE. OKEY  LUDZIE SĄ NIE FAIR  ALE ROZLICZAJCIE GDZIE INDZIEJ  POMIĘDZY SOBĄ NA PRIV. JA I WIELE OSÓB NIE MAMY OCHOTY CZYTAĆ KOLEJNYCH HEJTÓW. OGARNIJCIE SIĘ BŁAGAM  BO ZARÓWNO WY JAK I TE OSOBY  KTÓRE CHCĄ SIĘ WYLANSOWAĆ NISZCZYCIE ATMOSFERĘ. NIE OBSERWUJCIE TYCH OSÓB  UDAJMY  ŻE ICH NIE WIDZIMY I SKOŃCZMY TEN CYRK RAZ NA ZAWSZE.

waniilia dodano: 14 marca 2013

TERAZ JA WYPOWIEM SIĘ NA TEMAT OSTATNICH WYDARZEŃ. ZACZĘŁAM PISAĆ JAKO TELEPATIA JAKIEŚ TRZY LATA TEMU, POTEM ZMIENIŁAM KONTO NA WANILIĘ, BO WIEDZIAŁAM, ŻE LUDZIE Z MIASTA ODKRYLI MNIE. TERAZ MAM JUŻ TO GDZIEŚ, WIEM KTO MNIE CZYTA, MOGĄ SZYDZIĆ, MAM WYJEBANE. BYŁAM TU ZNANA. TO BYŁO INNE MOBLO. MOBLO ZA CZASÓW NP. ABSTRACION, KTÓRA PISAŁA CODZIENNIE, MOBLO, NA KTÓRYM WSZYSCY SIĘ PRZYJAŹNILI, MOBLO BEZ HEJTÓW. MAM W DUPIE TEN CAŁY RANKING. MAM GRUPKĘ LUDZI, CZYTAJĄCYCH MNIE, TO MI WYSTARCZY. KONTO PRO DAJE MI TYLKO TYLE, ŻE WIEM KTO MNIE DOCENIA (PLUSIKI). UWAŻAM, IŻ AFERY, KTÓRE CZYNICIE SĄ NIEPOTRZEBNE. OKEY, LUDZIE SĄ NIE FAIR, ALE ROZLICZAJCIE GDZIE INDZIEJ, POMIĘDZY SOBĄ NA PRIV. JA I WIELE OSÓB NIE MAMY OCHOTY CZYTAĆ KOLEJNYCH HEJTÓW. OGARNIJCIE SIĘ BŁAGAM, BO ZARÓWNO WY JAK I TE OSOBY, KTÓRE CHCĄ SIĘ WYLANSOWAĆ NISZCZYCIE ATMOSFERĘ. NIE OBSERWUJCIE TYCH OSÓB, UDAJMY, ŻE ICH NIE WIDZIMY I SKOŃCZMY TEN CYRK RAZ NA ZAWSZE.

W naturze mamy te kłótnie o swoje  to trzaskanie drzwiami i w nerwach wypowiadanie zbyt wielu słów. Jesteśmy tylko ludźmi. Jak wszyscy w poruszeniu krzyczymy  że czegoś nienawidzimy  zdzierając przy tym prawie całkowicie gardło. Są momenty w których mamy ochotę się pozabijać  zapomnieć  zamknąć jakiś rozdział i zacząć od nowa. Chcemy odejść. Choć każdy jest dobrym aktorem w swoim życiu  każdy z nas ma serce  niektóre są idealnie gładkie  a niektóre lekko poszarpane  lecz pamiętaj  ma je każdy. Dlatego pomimo  że są chwile w których wszystko traci na znaczeniu  ludzie się kochają i to każe im powrócić.   Endoftime.

endoftime dodano: 14 marca 2013

W naturze mamy te kłótnie o swoje, to trzaskanie drzwiami i w nerwach wypowiadanie zbyt wielu słów. Jesteśmy tylko ludźmi. Jak wszyscy w poruszeniu krzyczymy, że czegoś nienawidzimy, zdzierając przy tym prawie całkowicie gardło. Są momenty w których mamy ochotę się pozabijać, zapomnieć, zamknąć jakiś rozdział i zacząć od nowa. Chcemy odejść. Choć każdy jest dobrym aktorem w swoim życiu, każdy z nas ma serce, niektóre są idealnie gładkie, a niektóre lekko poszarpane, lecz pamiętaj, ma je każdy. Dlatego pomimo, że są chwile w których wszystko traci na znaczeniu, ludzie się kochają i to każe im powrócić. / Endoftime.

cz. 3. Mówili  że jestem ocalony  a ja już od dawna czułem się martwy. Miałem dopiero dwadzieścia cztery lata  choć w środku byłem już starym mężczyzną. Nigdy już nie byłem tak naprawdę szczęśliwy. Schorowany  zmęczony fizycznie i zniszczony psychicznie  nie potrafiłem już nikogo darzyć głębszym uczuciem. Coś się we mnie wypaliło na zawsze. Kupiłem pistolet  bo chciałem skończyć ze sobą. Zabrakło mi odwagi  by wymierzyć sobie w skroń i pociągnąć za spust. I dlatego  Wysoki Sądzię  kiedy ten młody neonazista zaszedł mi drogę w miejskim parku i powiedział: „A teraz  pierdolony Żydzie  oddasz mi wszystkie swoje pieniądze albo zrobię ci tu drugi Oświęcim” – bez zastanowienia strzeliłem mu w łeb  zabijając go jak psa.

lechitkaa dodano: 14 marca 2013

cz. 3. Mówili, że jestem ocalony, a ja już od dawna czułem się martwy. Miałem dopiero dwadzieścia cztery lata, choć w środku byłem już starym mężczyzną. Nigdy już nie byłem tak naprawdę szczęśliwy. Schorowany, zmęczony fizycznie i zniszczony psychicznie, nie potrafiłem już nikogo darzyć głębszym uczuciem. Coś się we mnie wypaliło na zawsze. Kupiłem pistolet, bo chciałem skończyć ze sobą. Zabrakło mi odwagi, by wymierzyć sobie w skroń i pociągnąć za spust. I dlatego, Wysoki Sądzię, kiedy ten młody neonazista zaszedł mi drogę w miejskim parku i powiedział: „A teraz, pierdolony Żydzie, oddasz mi wszystkie swoje pieniądze albo zrobię ci tu drugi Oświęcim” – bez zastanowienia strzeliłem mu w łeb, zabijając go jak psa.

cz. 2. Każdy strzał oznaczał skreślenie jednego numeru z listy obozowiczów. Na początku bardzo to przeżywałem  zwłaszcza  gdy zabijano dziecko. Potem przywykłem i zobojętniałem. Wszyscy przywykli i zobojętnieli. Zazdrościłem ludziom  którzy mieli odwagę iść na druty. Oni mieli już spokój. Nikt ich nie bił  nie głodził  nie poniżał  nie lżył. Nie traktował gorzej niż psa. Nigdy nie miałem aż tyle odwagi. Byłem tchórzem i wbrew wszystkiemu żyję do dziś. Nie wiadomo po co? Nikomu nie potrzebny.  Przed wojną byłem bardzo wierzący. Po wyjściu z obozu już nigdy nie poszedłem do synagogi. Nawet na ślubie córki stałem na zewnątrz. Bóg o mnie zapomniał  gdy byłem w potrzebie. Widocznie miał ma głowie jakieś ważniejsze sprawy. Nie jestem mściwy  ale wtedy ja też o nim zapomniałem. Inni ludzie pamiętali o Bogu  modlili się do niego w dzień i w nocy o wyjście z obozu. Wyszli. Tak jak mówił komendant. Przez komin krematorium. Pamiętam ten dzień  kiedy wyzwolili obóz.

lechitkaa dodano: 14 marca 2013

cz. 2. Każdy strzał oznaczał skreślenie jednego numeru z listy obozowiczów. Na początku bardzo to przeżywałem, zwłaszcza, gdy zabijano dziecko. Potem przywykłem i zobojętniałem. Wszyscy przywykli i zobojętnieli. Zazdrościłem ludziom, którzy mieli odwagę iść na druty. Oni mieli już spokój. Nikt ich nie bił, nie głodził, nie poniżał, nie lżył. Nie traktował gorzej niż psa. Nigdy nie miałem aż tyle odwagi. Byłem tchórzem i wbrew wszystkiemu żyję do dziś. Nie wiadomo po co? Nikomu nie potrzebny. Przed wojną byłem bardzo wierzący. Po wyjściu z obozu już nigdy nie poszedłem do synagogi. Nawet na ślubie córki stałem na zewnątrz. Bóg o mnie zapomniał, gdy byłem w potrzebie. Widocznie miał ma głowie jakieś ważniejsze sprawy. Nie jestem mściwy, ale wtedy ja też o nim zapomniałem. Inni ludzie pamiętali o Bogu, modlili się do niego w dzień i w nocy o wyjście z obozu. Wyszli. Tak jak mówił komendant. Przez komin krematorium. Pamiętam ten dzień, kiedy wyzwolili obóz.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć