 |
|
potrzebuję Cię, jak powietrza. to nie jest wybór, to konieczność./endofime
|
|
 |
|
- pobaw mi się włosami. - mruknęłam do niego . - wykończysz mnie babo. - syknął krzywiąc się . - no chyba prędzej ty mnie , baw się . - zaśmiałam się . podszedł do mnie i zaczął bez chęci ciągnąć mnie za włosy . - miałeś się bawić , nie ciągnąć . - zadarłam się . - zaraz ci je obetnę . - rzucił biorąc do ręki nożyczki . - ty se obetnij swojego. - wzruszyłam ramionami przekonana , że się nie odważy . po piętnastu minutach siedziałam z obciętymi włosami z tyłu głowy a on cieszył się jak dziecko patrząc na moją minę . zawsze był głupi i właśnie za tą głupotę zdobył moje serce które później porzucił bo za mocno dla niego biło. /
grozisz_mi_xd
|
|
 |
|
a nasze kontakty stały się zimne , oschłe . ograniczają się do pustego `cześć` na powitanie . co się stało z tym uczuciem , które kiedyś szalało w naszych sercach ? co się stało z miłością, się kurwa pytam ?! / wszystko.albo.nic
|
|
 |
|
Kiedy dorosnę chcę najpierw urodzić syna , a później córkę . Syn będzie mógł wpierdolić facetom , którzy zranią moją córkę .
|
|
 |
|
- Pamiętasz jak się najebałaś tak , że . . . - Nie .
|
|
 |
|
Siema . Wiesz , że Cię kocham , prawda .? .♥
|
|
 |
|
wpadł do mieszkania krzycząc głośno ' mam coś dla Ciebie ' . zaśmiałam się cicho czekając na Jego wejście do pokoju. skradł się po cichu, by znienacka móc pocałować Mnie w policzek. ' proszę bardzo ' rzucił podając Mi do ręki siatkę cytryn. ' co to ma być? ' rzuciłam śmiejąc się. ' Twoja mama zadzwoniła i powiedziała, że jesteś chora i siedzisz w domu, i mam się Tobą zaopiekować ' odpowiedział. ' i co teraz? ' wyjąkałam znad komputera. ' teraz, wejdziesz grzecznie do łóżka, ja przyniosę Ci gorącą herbatę, kilka antybiotyków i witaminę C, wygrzejesz się i będziesz zdrowa ' syknął zamykając Mi przed nosem laptopa. ' i nie ma, że nie chcesz ' zaśmiał się ironicznie. chwilę później siedziałam już zawinięta w koc i oczekiwałam na Jego przyjście z herbatą. miał wielki wpływ w stosunku do Mnie. i chyba Jemu jedynemu pozwalałam na takie manipulacje. bo Jego jedynego tak cholernie kochałam. bo Jemu jedynemu oddałam swoje serce. bo był ze Mną zawsze i bez względu na wszystko. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Tan rap hardcorem! Dla gamoni horrorem!
|
|
 |
|
Tak jestem ćpunem co na rap ma jazdy chore!
|
|
 |
|
Bo ciecie wiecie, że ta muza sprawą ważną!
|
|
|
|