 |
Poranki zaczynam tuż po szóstej. Słońce witam w oknie porannym papierosem i kieliszkiem wiśniówki. Nie żebym tak przeżywała nasze rozstanie, czy coś..
|
|
 |
Gwarantuję, że będą trudne chwile. Gwarantuję, że kiedyś oboje lub jedno z nas będzie chciało odejść. Ale gwarantuję też, że jeśli nie poproszę cię o rękę, będę tego żałował do końca życia, ponieważ w głębi serca wiem, że jesteś dla mnie stworzona.
|
|
 |
Przepraszam, nie chciałam się w tobie zakochać. Tak wyszło.
|
|
 |
Codziennie rano wstaję, delektuję się zapachem kawy, zapalam papierosa i wyglądam przez okno. Może oprócz tego, że nie wstaję już uśmiechnięta, zapach przypomina mi o byłej, szczęśliwej miłości, a nie o teraźniejszej. Ubrana w dym z papierosa, nie przywiązuję uwagi do tej magicznej chwili, kiedy jestem ja, a długo za mną nikt.
|
|
 |
To bardzo zabawne – moje serce nie bije od niemal dziewięćdziesięciu lat, ale kiedy wyjechałem, nagle przypomniałem sobie o jego istnieniu, a raczej uświadomiłem sobie, że go nie ma. Poczułem się tak jakby je wyrwano. Jakbym zostawił je tu, przy tobie.
|
|
 |
Mam wszystko czego potrzebuję - powietrze i czyste kartki papieru. Lubię rano wstać, nie wiedząc co się zdarzy, kogo spotkam, gdzie mnie rzuci los. Człowiek nigdy nie wie jaka przyjdzie karta, trzeba brać życie takim, jakie jest. Sprawić, by liczył się każdy dzień.
|
|
 |
Gdybym mogła podarować ci tylko jedną rzecz tego świata, chciałabym dać ci umiejętność patrzenia moimi oczami. Wtedy zauważyłbyś, jak ważny dla mnie jesteś.
|
|
 |
Miała wybór, wielokrotnie chciała pokazać że jest kimś. Nie rozumiała tego że źle robi, że szkodzi sama sobie. W chwili kiedy nadeszły konsekwencje wszystko stanęło jej przed oczami. Mogła się uczyć, nie musiała zgrywać tej twardej kiedy ktoś jej kazał. Stwierdziła że zwykłe kłamstwo wystarczy, by odwrócić uwagę od innych spraw, lecz kłamstwo załatwiała kłamstwem. Straciła to co osiągnęła, już nic nie ma, pozostał tylko pustka.
|
|
 |
Jeśli masz patrzeć tak, że pod moimi nogami będą uginać się kolana, to lepiej w ogóle nie patrz. Nie chcę pokazać jak bardzo działają i ile znaczą dla mnie takie uśmiechy..
|
|
 |
Nie przyzwyczajaj się do mnie. Nie zapamiętuj mojej twarzy, nie pamiętaj, ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty, zapominaj, jak się ruszam, jak ubieram, jak pachnę. Nie przywiązuj się do mnie - ja mam w zwyczaju uciekać..
|
|
 |
To było jak przeziębienie. Łapiesz je, chorujesz, a potem mija.
|
|
 |
Myślę, że świat można widzieć na dwa sposoby. Albo widzisz we wszystkim smutek, albo wybierasz trzymać się od tego z daleka.
|
|
|
|