 |
idealizuję każdy detal Jego wnętrza w tak zgodną całość. pamiętam te minimalne rysy Jego życiorysu, nigdy nie był doskonały, nigdy też nie próbował tego zmienić. chociaż na co dzień wady górowały nad każdą z zalet, chociaż łamał serca, potrafił też kochać jak nikt inny. po brzegi wypełniał sobą serce, dodatkowo nieustannie ożywiając przy tym szczęście, On to konieczność, niczym tlen, czy coś znacznie cenniejszego. / endoftime.
|
|
 |
Mówił, że kocha. Całował mnie. Przytulał. Starał się. Przynosił kwiatki. Pisał sms-y. Uśmiechał się. Jednak okazałam się za trudnym celem i zostawił mnie mimo obietnic. Po prostu się znudził. / love_krowe
|
|
 |
to nieważne czy przy lewym płucu znajduje się serce, czy jedynie martwy kawał mięsa, od dawna pozorujący życie. wciąż zapełnia pustkę, by na co dzień obciążać bólem, nie tylko klatkę ale i całą resztę, nawet tych najdrobniejszych odłamków Ciebie. / endoftime.
|
|
 |
Przepraszam, nie chciałam Cię martwić. Po prostu mam doła - westchnęła - Ty jesteś ciągle zajęta z Maksem, a ja czuję się sama i niepotrzebna. Nie odbierz tego jako wyrzutu, tak po prostu ma być. Tylko czuję się trochę skołowana. I tyle. / Rossella Rasulo - Zaplątani w miłość
|
|
 |
Take it! Take another little piece of my heart now, baby. / Janis Joplin - Piece of My Heart
|
|
 |
Mówił, że chce mnie zrozumieć jednak nie było Go, gdy naprawdę było mi źle. Tak naprawdę nie chciał poznać jednej z części mojego życia, której nigdy z niego nie wyrzucę. Okazał się następnym szarym, nic nie znaczącym człowiekiem na mojej drodze. / love_krowe
|
|
 |
późną nocą, tuż przed snem, spoglądam w głąb nieba. przyglądam się uważnie gwiazdom, zachwycając się tymi najmniejszymi detalami każdej z nich. podkurczając nogi do klatki piersiowej, i obejmując je rękoma, delikatnie skulona na brzegu łóżka, zastanawiam się czy tak jak kiedyś, teraz robisz to samo co ja. czy krążąc myślami nad tym co przyziemne, na niebie z gwiazd kreślisz mój uśmiech, czy może analizując przeszłość, uśmiechasz się, mając nadzieję, że w głębi siebie poczuję ten uśmiech z daleka, czy nadal tęsknisz, jedynie nocami powracając do tych uczuć? tylko pod tym niebem, które jako jedyne dla nas jest wspólne, z bólu marszczysz czoło, żałujesz, kalkulując wszystkie tamte słowa, rozważając każdy szczegół, każde za i przeciw.. / endoftime.
|
|
 |
Dzisiaj spojrzałeś się w moją stronę. Twój wzrok chyba przez dłuższą chwilę spoczywał na mojej osobie. Przypomniałeś sobie te wszystkie zdarzenia z moim udziałem? Zatęskniłeś, chociaż przez chwilę? / love_krowe
|
|
 |
Przyjdź do mnie z pizzą, frytkami czy wielkim opakowaniem lodów. Może to być nawet mała paczuszka chipsów, albo kilka lizaków. Siądź obok mnie i obejmij moje ciało czule. Będę wiedziała, że jesteś, że interesujesz się moją postrzeloną osobą, która nigdy nie wie czego chcę. / love_krowe
|
|
 |
'Coś humor Ci nie dopisuje' - napisał na Gadu-Gadu. 'Całkiem możliwe' - odpisałam szybko. Zapytał co się stało. Moja ręka zawisła nad klawiaturą. Co miałam mu napisać? To, że się strasznie źle czuję? To, że tęsknie za kimś kogo nigdy nie było mi dane mieć, chociaż na chwilę? To, że w mojej głowie mieści się wysypisko wszystkiego co przeszłe? W końcu napisał 'Boli Cię coś?'. Co miałam napisać? 'Tak, cholernie boli mnie serce, które tęskni za osobami, których w moim życiu już nigdy nie będzie. Pragnie wrócić do przeszłości, ale to nie takie proste. Rozum mu nie pozwala, każe iść na przód.' - miałam chęć wystukać na klawiaturze. Zamiast tego napisałam proste 'Nie, nie boli'. Już nie musiałam nic tłumaczyć. / love_krowe
|
|
 |
Dotyka jej ciała, całuje ją, głaszcze jej włosy, jest przy niej. Chciałbym zająć jego miejsce, ale ja mogę tylko patrzeć jak to wszystko robi on. Ten który na nią nie zasługuje, który okłamuje ją na każdym kroku, który wieczorami zdradza ją z dragami. ~ nazawszekocham
|
|
 |
Wyszliśmy ze szpitala w przyjacielskim uścisku. Uwielbiam te momenty kiedy jest przy mnie, wtedy świat dostaje wielu barw o których istnieniu wcześniej nie miałem pojęcia. Poszliśmy na ogromne lody w naszej ulubionej lodziarni, oczywiście moja niespełniona miłość zamówiła czekoladowe i truskawkowe, na zawsze będę pamiętał że właśnie te uwielbia najbardziej. Jej zielone oczy tak perfekcyjnie przecinają moją duszę, ona wie że jest źle, a mimo to nie pyta, patrzy się i czeka na moją reakcję. Uspokoiłem ją krótkim ‘’nie martw się, jeszcze nie teraz”. Wróciliśmy do domu. Położyła się w moim łóżku i momentalnie zasnęła, a ja siedzę z laptopem, i wpatrując się w nią piszę wszystko co czuję, tutaj, dla Ciebie mój mały pamiętniczku. ~ nazawszekocham
|
|
|
|