 |
Nie byłam w stanie pójść nawet na pogrzeb. Nigdy nawet nie przemknęła mi przez głowę myśl, że mogę doświadczyć takiej straty. W pierwszym miesiącu po Twojej śmierci siedziałam w swoim pokoju w czarnych ubraniach. Rolety były zasłonięte a moje oczy były napuchnięte od płaczu. Łzy zmyły nawet smugi tuszu, które pokrywały moją obolałą twarz. Nie byłam w stanie jeść i pić. Siedziałam na podłodze jak małe dziecko, ściskając kolana i kołysząc się... W przód i tył. Nikogo przy mnie nie było, bo to Ty byłaś jedyną osobą, która pomagała mi podczas nieobecności innych. Dopiero kiedy odeszłaś zdałam sobie sprawę, że zostałam tu sama. Wiesz? Chciałam jak najszybciej znaleźć się obok Ciebie. Zrezygnowałam, bo jestem ogromnym tchórzem. Teraz minęło już kilka miesięcy. Wyszłam ze swojej samotni, chodzę do szkoły, która jest tak pusta bez Ciebie. Poznałam nowych ludzi, dzięki którym czasami się uśmiecham. Jednak to wszystko kosztuje mnie bardzo dużo wysiłku, bo nie ma Ciebie. / love_krowe
|
|
 |
Widziałem krople łez na jej ustach. Na ustach tej, którą kocham. Była delikatna jak zawsze i zarazem tak chłodna, jak ktoś całkiem daleki. W jej oczach pustka, przerażająca pustka choć źrenice pozornie próbowały się uśmiechać. Czułem jej zimny oddech na swoim karku, czułem ten ból, czułem jak na ramieniu koszulka przesiąka jej łzami, nie zrobiłem nic. Opuszkami palców na wargach uciszałem jej krzyk. Tłumiła w sobie wiele, coraz więcej. Tłumiła marzenia i chęć ich spełnienia. Nóż przy krtani, ucisk w płucach, brak oddechu, dławiła się krwią, lecz nie powiedziała nic. Chciała tak. Chciała umrzeć ze świadomością życia. Chciała. / Endoftime.
|
|
 |
You can tell Jesus that the bitch is back. / Plotkara
|
|
 |
Ej, kto powiedział, że samotność jest zła? Z nikim nie musisz dzielić się swoimi ulubionymi ciastkami. Nikt Ci nie przeszkadza podczas czytania ulubionej książki lub oglądania ciekawego filmu. Nie musisz martwić się kimś innym i być za niego odpowiedzialna. Masz święty spokój, którego nie zakłócają płacze i smutne chwile. Samotnym jest najlepiej. / love_krowe
|
|
 |
|
RANY. tak, już dawno się zagoiły. BÓL. pojawił się tak dawno, że nawet przestałam o nim pamiętać. ŁZY. wyschły i w sumie od tamtego czasu nie uroniłam ani jednej kropli. EMOCJE. teoretycznie już nie czuję się tak strasznie jak wtedy. SMUTEK. zapomniałam już jak to jest, nie uśmiechać się całymi dniami. KŁAMSTWA. już nie karmię nimi nikogo. teraz, jest MIŁOŚĆ, której potrzebowałam, teraz jest UŚMIECH, którego wcale nie muszę udawać. teraz są CHWILE, które pozwalają mi łapać do płuc życie. teraz są MARZENIA, które wreszcie się spełniają. i wreszcie jest ON, któremu jest w stanie wybaczyć wszystko. i tak oczywiście, że go kocham, ale nigdy nie zapomnę dni, w których przez niego nie umiałam ŻYĆ. /ohmarilyn.
|
|
 |
deklarując swoją miłość, wiążesz się nie tylko ze mną ale i ze wszystkimi moimi przyjaciółmi, moimi nawykami, wadami, zmianami nastroju co 5 minut, i tym, że zawsze ta jedna osoba będzie ważniejsza od Ciebie. będę bardziej kochać, bardziej nienawidzić, bardziej współczuć i bardziej płakać ale zawsze będzie ktoś ważniejszy, ktoś, dla kogo oleję Ciebie i pójdę, kiedy będzie mnie potrzebować. musisz się z tym liczyć, kiedy mówisz, że mnie kochasz. / deliberacja
|
|
 |
Brakuje mi Cię właśnie w takie wieczory jak ten. / love_krowe
|
|
 |
Ciężko pozbierać myśli kiedy z każdej strony napływa niszcząca wszystko przeszłość. / strawberry_lady
|
|
 |
Dzisiejszy dzień był jednym z ważniejszych w moim życiu. Najsmutniejsze jest to, że nie było przy mnie osoby, którą stawiam ponad wszystkich. / love_krowe
|
|
 |
Dawno już nie płakałam. Przestałam rzucać talerzami i drzeć książki. Z mojej głowy zniknęły bolące wspomnienia. Usunęłam ze swojego życia fałszywych ludzi, którzy próbowali mnie zniszczyć. Zdobyłam wewnętrzny spokój, o którym marzyłam całe swoje życie. / love_krowe
|
|
 |
Nasz los jest niesprawiedliwy. Nie chcemy żyć, ale mimo starań stąpamy bosymi stopami po podłodze naszego zimnego pokoju. Siedzimy na łóżku wdychając samotność. Bierzemy proszki nasenne, aby nie myśleć, nie czuć, zapomnieć. Chcemy żyć, ale wydaję nam się, że lata trwają sekundę. Próbujemy zatrzymać tak bardzo cenny czas, ale się nie da. Biegnie. Ucieka. Wiemy, że nasze dni są policzone i już niedługo zostanie z nas tylko ciało, które zjedzą robaki. / love_krowe
|
|
 |
Tato. Wiem, że nie potrafię okazać Ci swojej miłości tak jak Ty byś sobie tego życzył. Wiem, że Cię denerwuję i ranię swoim niewyparzonym językiem. Wiem, że cierpisz, mimo tego, że starasz się tego nie okazywać. Chcesz żeby było tak jak dawniej. Widzę jednak, że z każdym dniem jest Cię mniej. Widzę jak mama chodzi ze smutną miną. Wiesz, czasami wypływają nawet z jej oczu łzy... Tato. Nie opuszczaj mnie. Teraz, gdy wiem, że to rodzina jest najważniejsza. Nie zostawiaj mnie, gdy zaczęłam wierzyć, że moje życie może być proste i uporządkowane. Zostań. / love_krowe
|
|
|
|