Tato. Wiem, że nie potrafię okazać Ci swojej miłości tak jak Ty byś sobie tego życzył. Wiem, że Cię denerwuję i ranię swoim niewyparzonym językiem. Wiem, że cierpisz, mimo tego, że starasz się tego nie okazywać. Chcesz żeby było tak jak dawniej. Widzę jednak, że z każdym dniem jest Cię mniej. Widzę jak mama chodzi ze smutną miną. Wiesz, czasami wypływają nawet z jej oczu łzy... Tato. Nie opuszczaj mnie. Teraz, gdy wiem, że to rodzina jest najważniejsza. Nie zostawiaj mnie, gdy zaczęłam wierzyć, że moje życie może być proste i uporządkowane. Zostań. / love_krowe
|