głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika witajpatrycja

ej  Mała   nie płacz. rób wszystko   pij  pal   klnij ile wlezie  wal pięścią o ścianę  gryź wargi z bólu   ale nie płacz. nie pozwól zaszklić się oczom   pokaż   że potrafisz być silna.   veriolla

pierrniiczek dodano: 30 listopada 2010

ej, Mała - nie płacz. rób wszystko - pij, pal , klnij ile wlezie, wal pięścią o ścianę, gryź wargi z bólu - ale nie płacz. nie pozwól zaszklić się oczom , pokaż , że potrafisz być silna. / veriolla

Jestem romantyczką jakoś po trzeciej butelce  narysuje Ci butem w kałuży rzygów serce.  buuue

pierrniiczek dodano: 30 listopada 2010

Jestem romantyczką jakoś po trzeciej butelce, narysuje Ci butem w kałuży rzygów serce. /buuue

  i powiedz mi czemu ludzie tak bardzo chcą spieprzyć naszą przyjaźń  ? no bo ja już kurwa nie mam teorii .

siskate425 dodano: 30 listopada 2010

- i powiedz mi czemu ludzie tak bardzo chcą spieprzyć naszą przyjaźń ? no bo ja już kurwa nie mam teorii .

gdybym wiedziała  że umrzesz ... że siła wyższa z niewiadomych mi przyczyn  zabierze Cię do siebie. to uwierz  że skończyłabym z Tobą. wolałabym żyć ze świadomością  że sama się Ciebie pozbyłam niż z tą  że ktoś mi Ciebie zabrał.

abstracion dodano: 30 listopada 2010

gdybym wiedziała, że umrzesz ... że siła wyższa z niewiadomych mi przyczyn, zabierze Cię do siebie. to uwierz, że skończyłabym z Tobą. wolałabym żyć ze świadomością, że sama się Ciebie pozbyłam niż z tą, że ktoś mi Ciebie zabrał.

najbardziej brakowało mi Ciebie  kiedy poślizgnęłam się na tym wrednym i niesamowicie złośliwym lodzie. leżałam jak małe androgyniczne stworzonko w zaspie  białego puchu  krzycząc Twoje imię. obiecałeś być moim bohaterem. zanosząc się płaczem  czekałam  aż przybiegniesz mi na pomoc. nie wspominałeś  że w tej bajce zwanej życiem  bohaterowie są śmiertelni.

abstracion dodano: 30 listopada 2010

najbardziej brakowało mi Ciebie, kiedy poślizgnęłam się na tym wrednym i niesamowicie złośliwym lodzie. leżałam jak małe androgyniczne stworzonko w zaspie, białego puchu, krzycząc Twoje imię. obiecałeś być moim bohaterem. zanosząc się płaczem, czekałam, aż przybiegniesz mi na pomoc. nie wspominałeś, że w tej bajce zwanej życiem, bohaterowie są śmiertelni.

stwierdzenie  że jestem wyglądam na zakochaną  traktuję jako obelgę. przecież nigdy naumyślnie  nie doprowadziłabym się do tak opłakanego stanu.

abstracion dodano: 30 listopada 2010

stwierdzenie, że jestem wyglądam na zakochaną, traktuję jako obelgę. przecież nigdy naumyślnie, nie doprowadziłabym się do tak opłakanego stanu.

najbardziej lubię Twoje powroty. to  kiedy po kilku miesiącach rozłąki  wracasz  a ja wieszam Ci się na szyi i szlochając w ramię  powtarzam jak mantrę  że tęskniłam. ciągły  mający swoje podstawy strach. koszmary i mój rozpaczliwy krzyk w środku nocy z obawy  czy nic Ci nie jest. trzęsące się z nie pokoju dłonie  nie mogące utrzymać filiżanki kawy. wszystko ze strachu przed tym czy żyjesz. przed tym  czy te paręset kilometrów dalej  na tej krwiożerczej wojnie  nie pozbawili Cię życia. związałam się z żołnierzem. oddałam swoje serce do depozytu  śmierci.

abstracion dodano: 30 listopada 2010

najbardziej lubię Twoje powroty. to, kiedy po kilku miesiącach rozłąki, wracasz, a ja wieszam Ci się na szyi i szlochając w ramię, powtarzam jak mantrę, że tęskniłam. ciągły, mający swoje podstawy strach. koszmary i mój rozpaczliwy krzyk w środku nocy z obawy, czy nic Ci nie jest. trzęsące się z nie pokoju dłonie, nie mogące utrzymać filiżanki kawy. wszystko ze strachu przed tym czy żyjesz. przed tym, czy te paręset kilometrów dalej, na tej krwiożerczej wojnie, nie pozbawili Cię życia. związałam się z żołnierzem. oddałam swoje serce do depozytu, śmierci.

dzień w którym Cię poznałam  oficjalnie zaznaczyłam w kalendarzu  obrysowując cyferkę napisaną drobnym druczkiem w gigantyczne serce  czerwonym flamastrem. obchodzę co roku  uroczyście ten dzień. rzucam lotkami w Twoje zdjęcie powieszone na drzwiach  a Twoją laleczkę voodoo  molestuję gasząc na niej moje papierosy. lubię tą delikatną formę sadyzmu. choć w niewielkim stopniu  pomaga uwolnić mój niesmak względem Ciebie.

abstracion dodano: 30 listopada 2010

dzień w którym Cię poznałam, oficjalnie zaznaczyłam w kalendarzu, obrysowując cyferkę napisaną drobnym druczkiem w gigantyczne serce, czerwonym flamastrem. obchodzę co roku, uroczyście ten dzień. rzucam lotkami w Twoje zdjęcie powieszone na drzwiach, a Twoją laleczkę voodoo, molestuję gasząc na niej moje papierosy. lubię tą delikatną formę sadyzmu. choć w niewielkim stopniu, pomaga uwolnić mój niesmak względem Ciebie.

Są takie kategorie chłopaków  którzy myślą tylko chujem  jeszcze inni  którzy nie wiedzą czym jest prawdziwa miłość  są jeszcze tacy którzy nawet nic nie czują i maja wszystko w dupie. A Ty ? do jakiej kategorii Ty się kochanie zapiszesz?

ciasteczkowypotworek dodano: 30 listopada 2010

Są takie kategorie chłopaków, którzy myślą tylko chujem, jeszcze inni, którzy nie wiedzą czym jest prawdziwa miłość, są jeszcze tacy którzy nawet nic nie czują i maja wszystko w dupie. A Ty ? do jakiej kategorii Ty się kochanie zapiszesz?

If you didn't know  this is love. :

cookiecrisp dodano: 30 listopada 2010

If you didn't know, this is love. :*

Just a fraction of your love fills the air  And I fall in love with you all over again

cookiecrisp dodano: 30 listopada 2010

Just a fraction of your love fills the air And I fall in love with you all over again ;*

Chciałam Ci podziękować za chwile namiętne jak ostatni pocałunek  które teraz zostały zastąpione przez burzliwe chmury łez i cierpienie w lewym przedsionku serca.

ciasteczkowypotworek dodano: 30 listopada 2010

Chciałam Ci podziękować za chwile namiętne jak ostatni pocałunek, które teraz zostały zastąpione przez burzliwe chmury łez i cierpienie w lewym przedsionku serca.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć