 |
|
nie chcę Cię zniechęcić. chcę żebyś był pewny tego co robisz, bo ja już nie mam sił znowu o kimś zapominać.
|
|
 |
|
najpierw długo udajesz silną, czasem bardzo długo. a potem się nią po prostu stajesz.
|
|
 |
|
maska na twarzy nie odzwierciedla Twoich uczuć, tylko pokazuje sztuczny uśmiech. prawdziwe oblicze ukaże się dopiero, jak ją zdejmiesz.
|
|
 |
|
nie daj satysfakcji ludziom, którzy wciąż mają Cię za nic. /peja
|
|
 |
|
tak niewielu z nas umie się cieszyć z prostych rzeczy
|
|
 |
|
bo jeśli jutra nie ma, dziś to wieczność
|
|
 |
|
ja w twoich ramionach chcę odnaleźć przypadkiem, wiarę w jutro, bo straciłam ją szybciej niż matkę
|
|
 |
|
to fikcja nie magia, wieczność pryska jak bańka
|
|
 |
|
trzy kule, szykuję nam piękny pogrzeb
|
|
 |
|
kłamałeś, że nie kręci cie seks w aucie. nie przestawajcie, teraz chcę na to patrzeć
|
|
 |
|
nadzieja matką głupich, cóż chyba nigdy nie zmądrzeje.
|
|
 |
|
coraz więcej Ciebie w moim życiu
|
|
|
|