głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wikulenka2460

Dzień 217. Życie składa się z kilku chwil. I nic ponad te chwilę się nie liczy. Jednego dnia podziwiasz wschód słońca na łodzi  ktoś trzyma Cię za rękę. A dobę później wgryzasz zęby w poduszkę i wiesz  że za tą rękę tutaj musiałabyś słono płacić. To co w jednym miejscu jest szczęściem  w innym będzie nie do pomyślenia...

malutkawwielkimswiecie dodano: 11 sierpnia 2016

Dzień 217. Życie składa się z kilku chwil. I nic ponad te chwilę się nie liczy. Jednego dnia podziwiasz wschód słońca na łodzi, ktoś trzyma Cię za rękę. A dobę później wgryzasz zęby w poduszkę i wiesz, że za tą rękę tutaj musiałabyś słono płacić. To co w jednym miejscu jest szczęściem, w innym będzie nie do pomyślenia...

Dzień 203.  Dokładnie rok temu zaczęłam swój bieg równią pochyłą w dół  chociaż wtedy wydawało mi się  że jest to ku górze.

malutkawwielkimswiecie dodano: 25 lipca 2016

Dzień 203. Dokładnie rok temu zaczęłam swój bieg równią pochyłą w dół, chociaż wtedy wydawało mi się, że jest to ku górze.

Dzień 202.  Czasami zdarza się tak w życiu  że mogę się tylko poddać. Odpuścić.  Spierdalaj   które ktoś rzucił do słuchawki było echem rozdartego serca. Wyjechałam   bez nadziei  bez wiary  bez planu.   I nagle Ktoś stanął przede mną  był ze mną robił mi kawkę i śmiał się do łez. Ma swoje 17 lat i mówi patrząc mi w oczy  że mu zależy  że w dupie ma moje 22 lata. Nie wierzę   patrzę na dziewczyny w jego wieku : wysokie  ładne  chude z długimi nogami zupełnie inne niż ja. Takie nie przeczołgane życiem. A on mówi że nie spotkał jeszcze takiej kobiety  któraby się tak śmiała...że te z Jego pokolenia tak pięknie się nie śmieją.

malutkawwielkimswiecie dodano: 24 lipca 2016

Dzień 202. Czasami zdarza się tak w życiu, że mogę się tylko poddać. Odpuścić. "Spierdalaj", które ktoś rzucił do słuchawki było echem rozdartego serca. Wyjechałam - bez nadziei, bez wiary, bez planu. I nagle Ktoś stanął przede mną, był ze mną robił mi kawkę i śmiał się do łez. Ma swoje 17 lat i mówi patrząc mi w oczy, że mu zależy, że w dupie ma moje 22 lata. Nie wierzę - patrzę na dziewczyny w jego wieku : wysokie, ładne, chude z długimi nogami zupełnie inne niż ja. Takie nie przeczołgane życiem. A on mówi że nie spotkał jeszcze takiej kobiety, któraby się tak śmiała...że te z Jego pokolenia tak pięknie się nie śmieją.

Dzień 172. Zazdrościłam wszystkim znajomym  że są w stabilnych związkach   wracają do domów gdy ktoś czeka  mają do kogo zadzwonić  poprosić o pomoc. A ja chyba nie dorosłam  lubię moje zapasy z życiem  mam faceta z którym mogę spędzić tydzień w sypialni  jeżeli oboje mamy czas i ochotę. Szanuję Go i lubię się z nim wygłupiać  ale najbardziej lubię to  że w każdej chwili mogę wsiąść w samochód i być zupełnie gdzie indziej   bez łez i rozstań.

malutkawwielkimswiecie dodano: 24 czerwca 2016

Dzień 172. Zazdrościłam wszystkim znajomym, że są w stabilnych związkach - wracają do domów gdy ktoś czeka, mają do kogo zadzwonić, poprosić o pomoc. A ja chyba nie dorosłam, lubię moje zapasy z życiem, mam faceta z którym mogę spędzić tydzień w sypialni, jeżeli oboje mamy czas i ochotę. Szanuję Go i lubię się z nim wygłupiać, ale najbardziej lubię to, że w każdej chwili mogę wsiąść w samochód i być zupełnie gdzie indziej - bez łez i rozstań.

Dzień 171. Byłam na randce. I On był miły   wypiliśmy piwo  kawę  cole i przegadaliśmy 4h. Nie było chwili niezręcznej ciszy. Ja byłam nie miła. Uśmiechałam się do Niego  ale cały czas myślałam o W.

malutkawwielkimswiecie dodano: 23 czerwca 2016

Dzień 171. Byłam na randce. I On był miły - wypiliśmy piwo, kawę, cole i przegadaliśmy 4h. Nie było chwili niezręcznej ciszy. Ja byłam nie miła. Uśmiechałam się do Niego, ale cały czas myślałam o W.

Dzień 169. A więc to było pożegnanie... Ściągnął mnie do siebie żeby się pożegnać. Dzisiaj dowiedziałam się że W. wyjechał. Od Jego kumpla...

malutkawwielkimswiecie dodano: 21 czerwca 2016

Dzień 169. A więc to było pożegnanie... Ściągnął mnie do siebie żeby się pożegnać. Dzisiaj dowiedziałam się że W. wyjechał. Od Jego kumpla...

Dzień 166.  Psssyt. Iskierka zgasła

malutkawwielkimswiecie dodano: 18 czerwca 2016

Dzień 166. "Psssyt. Iskierka zgasła"

Dzień 163.  W. jest jak dziecko   taki Piotruś Pan. Nigdy nie będziemy razem bo moja mentalna czterdziestka nie zgra się z jego dziecięcymi fanaberiami. Lubię jednak gdy czasem łapie mnie za rękę i utwierdza i pokazuje jak być dzieckiem.  Zmęczona życiem nie chcę z tym walczyć  chcę zostawić dla siebie tą furtkę  nie chcę aby moja dusza była jeszcze starsza...

malutkawwielkimswiecie dodano: 15 czerwca 2016

Dzień 163. W. jest jak dziecko - taki Piotruś Pan. Nigdy nie będziemy razem bo moja mentalna czterdziestka nie zgra się z jego dziecięcymi fanaberiami. Lubię jednak gdy czasem łapie mnie za rękę i utwierdza i pokazuje jak być dzieckiem. Zmęczona życiem nie chcę z tym walczyć, chcę zostawić dla siebie tą furtkę, nie chcę aby moja dusza była jeszcze starsza...

Dzień 161.Żyje jakoś na dwóch biegunach. Jeden z nich jest zimny  zrozumiały  ułożony i wszystko w nim pewne i przewidywalne  a drugi jest koło Niego. Gdzie nic nie wiem  nie jestem niczego pewna  jest irracjonalny i prowadzi do autodestrukcji. I nawet nie wiem kiedy jego wargi lądują na mojej szyi  a ręce na guziku od spodni... Wiem  miałam z tym skończyć.

malutkawwielkimswiecie dodano: 13 czerwca 2016

Dzień 161.Żyje jakoś na dwóch biegunach. Jeden z nich jest zimny, zrozumiały, ułożony i wszystko w nim pewne i przewidywalne, a drugi jest koło Niego. Gdzie nic nie wiem, nie jestem niczego pewna, jest irracjonalny i prowadzi do autodestrukcji. I nawet nie wiem kiedy jego wargi lądują na mojej szyi, a ręce na guziku od spodni... Wiem, miałam z tym skończyć.

Dzień 154. Jesteśmy wszyscy ranni  obolali  poobijani z siniakami. Próbowaliśmy walczyć razem  przeciw sobie. Już nie trzeba. Nie skaczmy sobie do gardeł  nie wchodźmy na swoje terytoria. Nie siłujmy się przeciw ideom. Rozejdźmy się i żyjmy tam gdzie to drugie nie może   samotni  ale spokojni...

malutkawwielkimswiecie dodano: 6 czerwca 2016

Dzień 154. Jesteśmy wszyscy ranni, obolali, poobijani z siniakami. Próbowaliśmy walczyć razem, przeciw sobie. Już nie trzeba. Nie skaczmy sobie do gardeł, nie wchodźmy na swoje terytoria. Nie siłujmy się przeciw ideom. Rozejdźmy się i żyjmy tam gdzie to drugie nie może - samotni, ale spokojni...

Dzień 152. Niszczę siebie na rozważaniach o facecie  który nie jest wart jednego nawet westchnięcia  na matce  która jest tak skoncentrowana na sobie  że mnie nawet nie widzi. Nie chcę tak. Łapię dystans  odliczam dni do wyjazdu. Mam swoje życie i chociaż dzisiaj jestem w nim sama i tak naprawdę dopiero dzisiaj zauważyłam  że je mam   nie tracę nadziei. Wierzę  że ktoś kiedyś zobaczy mnie.

malutkawwielkimswiecie dodano: 4 czerwca 2016

Dzień 152. Niszczę siebie na rozważaniach o facecie, który nie jest wart jednego nawet westchnięcia, na matce, która jest tak skoncentrowana na sobie, że mnie nawet nie widzi. Nie chcę tak. Łapię dystans, odliczam dni do wyjazdu. Mam swoje życie i chociaż dzisiaj jestem w nim sama i tak naprawdę dopiero dzisiaj zauważyłam ,że je mam - nie tracę nadziei. Wierzę, że ktoś kiedyś zobaczy mnie.

Dzień 148. Przyjedziesz  będziesz  zabierzesz mnie do siebie   który raz to słyszę. Ty chyba sam w to nie wierzysz...

malutkawwielkimswiecie dodano: 31 maja 2016

Dzień 148. Przyjedziesz, będziesz, zabierzesz mnie do siebie - który raz to słyszę. Ty chyba sam w to nie wierzysz...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć