Dzień 163. W. jest jak dziecko - taki Piotruś Pan. Nigdy nie będziemy razem bo moja mentalna czterdziestka nie zgra się z jego dziecięcymi fanaberiami. Lubię jednak gdy czasem łapie mnie za rękę i utwierdza i pokazuje jak być dzieckiem.
Zmęczona życiem nie chcę z tym walczyć, chcę zostawić dla siebie tą furtkę, nie chcę aby moja dusza była jeszcze starsza...
|