Dzień 217. Życie składa się z kilku chwil. I nic ponad te chwilę się nie liczy. Jednego dnia podziwiasz wschód słońca na łodzi, ktoś trzyma Cię za rękę. A dobę później wgryzasz zęby w poduszkę i wiesz, że za tą rękę tutaj musiałabyś słono płacić. To co w jednym miejscu jest szczęściem, w innym będzie nie do pomyślenia...
|