 |
pamiętam dzień, w którym tak bardzo przeżywałam to, że tak długo się nie zobaczymy, mimo wszystko z zapartym tchem planowałam wyjazdy, wyjścia na imprezy, a nawet całodzienne lenistwo. wszystko minęło jak za kiwnięciem palca, zostało zaledwie kilkanaście dni swobody. mam zamiar zakończyć to huczną imprezą jak w tamtym roku, z której wielu rzeczy będę pewnie żałować, ale takie są uroki wolności.
|
|
 |
zostało tak niewiele czasu, a jeszcze tyle rzeczy do zrobienia.
|
|
 |
-kochałaś go? - nie. kochałam jego uśmiech, oczy, głos, styl bycia, ale go nie kochałam.
|
|
 |
-boję się. nie chcę cię po raz kolejny stracić. - cii.. nie stracisz. Ani ty mnie ani ja Ciebie. ta miłość jest zbyt silna. Kocham Cię Aniele, pamiętaj.
|
|
izuu dodał komentarz: do wpisu |
18 sierpnia 2010 |
izuu dodał komentarz: do wpisu |
18 sierpnia 2010 |
 |
Usiadła na parapecie i zaczęła obserwować przechodzących ludzi. Byli szczęśliwi, uśmiechnięci, cieszyli się życiem. Niewytrzymała. Wstała i podeszła do lustra. – Dziewczyno coś ty z sobą zrobiła?! Ubrała się, umalowała i gdy stwierdziła, że wygląda jak za starych czasów, gdy była szczęśliwa, postanowiła wyjść z domu i zacząć naprawiać swoje życie.
|
|
 |
milion powodów by cię kochać i jeden by nienawidzić - nie jesteś nim.
|
|
 |
ostatnia szansa. tak się tylko mówi. tak naprawdę jest jedną z wielu.
|
|
 |
Czuję, że to już nie to samo. Życie … Moja miłość do Ciebie.. Czy ona w ogóle istniała? Czym w ogóle jest miłość, jak ją rozpoznać? Chciałabym zadać komuś setki pytań. Komuś, kto na wszystko ma odpowiedź, kto mi wszystko wytłumaczy. To wszystko jest takie banalne i niezrozumiałe. Wiara w coś, co nigdy się nie zdarzy. Zazdrość osób, które poniżają wszystko i wszystkich, by się dowartościować. Zmyślają marne historyjki by stać się kimś.
Dowiedziałam się, że jestem suką. Dlaczego? Bo nie skończyłam znajomości czy nawet przyjaźni z dziewczyna, która ma w dupie opinie innych. A mini spódniczka, szpilki, blond włosy i makijaż na twarzy to jej żywioł. Tylko, dlaczego nikt nie powie mi tego prosto w oczy? Kolejne pytanie, na które nie znajdę odpowiedzi.
|
|
 |
Słuchając ulubionych piosenek, przypomniałam sobie dzień, w którym wracałam do domu z tygodniowego wyjazdu nad morze. Wtedy słuchałam dokładnie tego samego. A gdy zatrzymaliśmy się na chwile samochodem, podeszłam do przyjaciółki ze łzami w oczach i powiedziałam, że chcę tam wrócić i nie obchodzi mnie, że to niemożliwe. Obiecała, że tam wrócimy. Przeżyjemy jeszcze cudowniejsze chwile, poznamy cudowniejsze osoby i jeszcze bardziej niż teraz będziemy przeżywać wyjazd. Dodała również, że teraz pora wracać, bo na miejscu czekają równie ważne osoby.
|
|
 |
Życie jest, jakie jest. Nie da się zmienić przeszłości ani przewidzieć przyszłości. Trzeba korzystać z niego na całego bez obawy o konsekwencje. W końcu kiedyś się skończy i nie dostaniemy drugiej szansy.
|
|
|
|