 |
|
Nie. Nie potne się na Twoich oczach z miłości.Nie skocze z mostu.Nie rzucę się pod pociąg.Nie będę do Ciebie wydzwaniać i prosić,żebyś wócił.Nie powiesze się na żylandorze. Nawet nie wykurwie liścia Twojej nowej dzieczynie.Nie porzebijam Ci opon i nie będę uprzykszała Ci życia.Nigdy, niczego nie zrobię Ci na złość.Nie będę biegała za Tobą i prosiła na klęczkach żebyś wrócił.Nie zrobie tego...Bo naparwdę Cię kocham i naprawde jesteś moim całym światem.I dlatego kochanie poskładam sobie swoje życie w samotności... Pocierpie sobie w ciszy i spokoju.Bo ból wywołany Twoim odejściem ,odbiera mi mowe i posłuszeństwo kończyn.
|
|
 |
|
-czy to ma senes?Jesteśmy z innych światów.Jesteś moim całkowitym przeciwieństwem...-I właśnie dlatego mnie rajcujesz.
|
|
 |
|
w przyrodzie nie ma czegoś takiego jak moje serce.
|
|
 |
|
-Ej czy jak płatki z mlekiem zagryzam ogórkiem konserwowym,to jestem w ciąży?-nie.to znaczy ,że jestes pojebana.I ,że bedziesz potrzebowała stoperanu...
|
|
 |
|
-wpadłaś mi w oko.-to uważaj bo oślepniesz...
|
|
 |
|
Był dzień ,w którym mijał rok odkąd byliśmy razem. Leżałam rozwalona przed telewizorem.Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. Otworzyłam je...ale niego nie było.Tylko przed furtką stał potężny bukiet róż.Podeszłam aby go obejrzeć.Był troszke dziwny...Bo w samym środku żywych czerwonych róż była jedna sztuczna.-cześć skarbie,co to? -nawet nie zauważyłam kiedys podszedłeś-nie wiem leżało przed bramką.-może jest liścik... -fakt jest.-wziełam liścik i po otwrciu już wiedziałam ,że to od niego miał takie charkterystyczne pismo...Po przeczytaniu ropłakałam się były tam najpiękniejsze słowa jakie kiedykolwiek w życiu słyszłam...,,Kocham Cię! I bedę Cię tak długo kochał do puki ostatnia róża z bukietu nie zwiędnie.Twój."
|
|
 |
|
Nie radze sobie z tym wszystkim. Wyprowadza mnie z równowagi ,byle głupota... kolejka w sklepie , wypisany długopis... kurwa ja nie potrafie żyć bez Ciebie..
|
|
|
|