 |
“Nie odezwała się ani razu. Nie znam przyczyny. Być może oboje boimy się odezwać. Być może żadne z nas nie chce usłyszeć, że druga osoba nie chce rozmawiać. A może każde z nas jest zbyt dumne i nie chce wyjść na tego, który desperacko szuka kontaktu. Może po prostu jej nie zależy? Tak to już bywa. Mija tydzień bez kontaktu, potem miesiąc i nagle przerwa robi się tak długa, że głupio jest chwycić za słuchawkę. A więc nie dzwonie.”
|
|
 |
Nie wszystkie burze w Twoim życiu są po to, by komplikować Ci plany. Niektóre mają oczyścić Twoją ścieżkę z tego, co zbędne.
|
|
 |
Nie kochaj mnie za pięknie pomalowane, długie rzęsy- kochaj mnie za oczy, te zapłakane, czy te zaspane. Nie kochaj mnie za loczki- kochaj mnie za nieład na głowie. Nie kochaj mnie za wygląd na imprezie- kochaj mnie za Twoją za dużą bluzę, gdy siedzę w domu. Nie kochaj mnie za słodkie słówka- kochaj mnie za kur*a, które podobno tak fajnie przeciągam. Nie kochaj mnie za kobiecość i klasę na kameralnym przyjęciu- kochaj mnie za tańczenie w deszczu, z butelką wódki. Nie kochaj mnie za taką jaką bywam- a za to jaka jestem.
|
|
 |
Jestem dziwna bo lubię jasne sytuacje. Lubię wiedzieć na czym stoję, kto jest kim w tej grze i o co gra. Lubię gdy ludzie jasno mówią mi na czym im zależy i czego oczekują - nie udają przyjaciół, nie udają miłości. Jestem dziwna bo stronię od toksycznych relacji i niszczących sytuacji. Wolę gorzkie słowa od słodkich kłamstw i konkrety od podchodów. Nie lubię gdy ktoś się mną bawi, kiedy ja traktuje go serio. Boli mnie kłamstwo i złamane obietnice, brak szacunku i strata mojego czasu, za to cenie szczerość.
|
|
 |
Kiedyś i w Twoim życiu pojawi się osoba, która nic od Ciebie nie będzie wymagać, wręcz przeciwnie, pragnąć będzie dać Ci więcej niż posiadasz, dużo więcej niż Ty możesz dać jej. Będzie chciała Cię bezinteresownie naprawić, uszczęśliwić, chronić, nie będzie Cię zmieniać, bo będzie cenić Cię za to, jaka jesteś naprawdę. Tak po prostu będzie chcieć coś Tobie dać, tak po prostu z Tobą być, rozmawiać, rozumieć, tęsknić, martwić się, troszczyć, nie skrzywdzić. I tak po prostu będzie w Twoim życiu obecna, bez warunków i zasad. Czy to magia? Nie. To prawdziwa miłość, miłość która nigdy nie wymaga.
|
|
 |
I w tym momencie mojego życia wiem, że trzeba się nauczyć odchodzić. Nie tylko od ludzi. Szanuj się na tyle, by odejść od wszystkiego, co Ci nie służy, co Cię nie rozwija i co nie daje Ci szczęścia. Czasem po to, by kolejny raz dostać po mordzie, a czasem po to, by znaleźć na ziemi swoje małe niebo.
|
|
 |
"CO JEST NAJCENNIEJSZE
W bezruchu naszych kończyn, bezdechu naszych płuc będziemy liczyć godziny, które nam jeszcze zostały. To wtedy będziemy starać się przeżyć raz jeszcze nasze życie. Ciepłe i zimne ramiona kochanków, pierwszy smak dymu na ustach, wybuchy śmiechu, godziny płaczu, tysiące końców świata. Nie będziemy żałować tego, że nie oglądnęliśmy filmu, nie dodaliśmy więcej zdjęć na instagramie, nie zdobyliśmy levelu w grze komputerowej. Będziemy żałować tego, że nie mogliśmy więcej czasu spędzić z tymi, których kochamy. To właśnie ciepło ich dotyku na naszej skórze będziemy próbowali sobie przypomnieć, to właśnie ich uśmiechy będziemy starali się przywołać, ich życia wskrzesić. Dlatego patrzmy więcej w oczy, a mniej w ekrany telefonów. Bo najcenniejsze jest to, czego może nam w każdej chwili zabraknąć."
|
|
 |
I w tym momencie mojego życia wiem, że trzeba się nauczyć odchodzić. Nie tylko od ludzi. Szanuj się na tyle, by odejść od wszystkiego, co Ci nie służy, co Cię nie rozwija i co nie daje Ci szczęścia. Czasem po to, by kolejny raz dostać po mordzie, a czasem po to, by znaleźć na ziemi swoje małe niebo.
|
|
 |
„Jakie kłamstwa tworzyły Twoja legendę?”
|
|
 |
"Zawsze było mnie za mało, potem zawsze za dużo. Byłam zbyt, a nagle stawałam się niewystarczająco. Każdy miał mi do powiedzenia coś i każdy - coś innego. Byłam patykiem, szkieletem i samymi kośćmi. Byłam za duża i za ciężka. Byłam kujonem i nieukiem. Głupią i przemądrzałą. Zakonnicą i dziwką. Nudziarą i gadułą. Szarą myszką i ekstrawertyczką. Zbyt wrażliwą i obojętną. Skakałam od skrajności w skrajność wpychając na siłę jedzenie do żołądka lub liczenie kalorii do diety. Ukrywając uśmiech za toną makijażu i wstyd za naturalnie opuchniętymi oczami. Chowając nogi i uczucia, blizny i wiedzę. Być młodą kobietą to przecież jedna z najtrudniejszych rzeczy na świecie! A być młodą kobietą i nauczyć się siebie słuchać, akceptować i kochać - to z pewnością najtrudniejsza rzecz. Ale to rzecz niezbędna, aby pozbyć się tych głosów, które mówią, że jest za mało i za dużo, zbyt i niewystarczająco.”
|
|
 |
Well done, you managed to lose her. The one woman who was willing to cross oceans for you.
You pushed away the very person who would do almost anything to be with you. She never asked for anything except one reason to stay, proof that you wanted her and that there would be a future for you both. Alas, you failed to provide that and now, she’s gone.
She didn’t care that you weren’t rich or that you didn’t drive a fancy car, all she wanted was to be your lady. She didn’t care that you had flaws because she had flaws of her own. Months of spending time together made her fall for you and yet you chose to remain blind to the fact that she chose you regardless of what her friends were saying. All she ever wanted was for you to return the love which she so freely gave to you.
|
|
 |
All you had to do was treat her right. There was no need for diamonds and roses, candlelit dinners and expensive spoils. She was a simple girl with a big heart whose only desire was to be loved and respected. You loved the fact that you didn’t have to put in effort, you loved the fact that she chose you day after day. All she needed was for you to look at her the same way she looked at you. You became comfortable and that was your mistake. You decided to keep the walls you built around your heart up, never letting her in. You chose to keep her at arm’s length when all she did was ask that you let her in.
She gave you the key to her heart and you chose to take it without anything in return.
|
|
|
|