 |
Znasz to uczucie ? Kiedy boisz się zasnąć bo czujesz że następnego dnia kiedy się obudzisz może już go nie być ? I pijesz kawę za kawą paląc kolejnego papierosa, umierając ze strachu.
|
|
 |
a mówiąc mi, że kompletnie nie znam życia - cholernie się mylisz. może mam te swoje marne siedemnaście lat, ale i tak przeżyłam już zbyt dużo, zbyt mocno czułam, zbyt wiele wylałam łez, zbyt wiele zgromadziło się we mnie żalu i zwątpienia w to, że może być lepiej.
|
|
 |
i jedyne czego się boje to to, że ta długa zima za bardzo mnie zmieniła. że gdy już będę na wyczekanych wakacjach wcale nie będzie mi się podobało. że nieustannie będę marudzić, wkurzać się na zbyt silne słońce i już nigdy nie ubiorę spodenek. że nie spojrzę już na żadnego chłopaka. i będzie inaczej. że ja będę inna, dojrzalsza, przez te wszystkie wydarzenia związane z Tobą. za dojrzała.
|
|
 |
bo czasem są takie dni, że ja pierdole.
|
|
 |
heh, stary. widzisz tam taki prostokąt w końcu pokoju? tak? to są drzwi. zrób z nich użytek.
|
|
 |
w tym momencie marzyłam, żeby jak najszybciej uciec z próby. od razu pobiegłam do M. zdecydowałyśmy się na spacerek, piątkowy wieczór to spełnienie marzeń chyba każdego ucznia. po zakupie kawowych jeżyków i pomarańczowych tymbarków usiadłyśmy na ławce. M. wzniosła toast " wypijmy za tych frajerów ". tak! za tych beznadziejnych tchórzy. i będziemy jutro wyglądać zajebiście. nie będą mogli przestać na nas patrzeć. nie darują sobie, że wypuścili takie skarby. a więc jeszcze raz. śmiałym i pewnym głosem! wypijmy za tych frajerów! aczkolwiek nagły przypływ rozumu w ich mózgach jest raczej mało prawdopodabny.
|
|
 |
więc co miałam zrobić. rzucić Ci się na szyję i ucałować? nie rób sobie żartów chłopczyku.
|
|
 |
Najgorsza jest bezsilność. Gdy widzisz, ze osoba którą kochasz coraz bardziej oddala się od ciebie, a ty nie możesz w żaden sposób jej zatrzymać.. Widzisz jak całe życie ci się sypie, a nie możesz nic zrobić.. Tylko patrzysz na wszystko z boku, wylewając kolejne krople łez, i pytasz Boga dlaczego znowu TY.
|
|
 |
czasami ten kto się śmieje najgłośniej , cierpi najbardziej . / demoty.
|
|
|
|