 |
|
znów uderza głową w ścianę , obgryza do krwi paznokcie i włosy z głowy wyrywa w złości . znów tłucze talerze , z rąk wymykają jej się wszystkie przedmioty i gubi coś w pośpiechu . znów próbuje myśli skupić na czymś , co z pozoru jest ważniejsze , ogarnąć swój mały świat . znów rysuje na kartce czerwone złamane serca i oczy zaciska mocno , żeby nie wybuchnąć płaczem . mówiąc krócej , znów przypomniała sobie o tym jak go kocha ..
|
|
 |
|
nie sądziłam, że jest ze mną aż tak źle. że potrafię wybuchnąć płaczem i krzykiem prosto w twarz cioci, która po prostu życzyła mi znalezienia tej wymarzonej miłości...
|
|
 |
|
przynajmniej podczas krojenia cebuli nie muszę kryć łez. mogę płakać ile chce bez obaw, że każdy będzie pytał co się dzieje, a ja po kolei musiałabym opowiadać wszystkim jakim to Ty draniem jesteś. mogę wylewać hektolitry łez pod pretekstem, że to cebula piecze moje oczy, skrywając głęboko w sercu prawdę.
|
|
 |
|
Ohh.. wiedziałam ze to pieprzony loVelas mówili a idź z nim dobrze się całuje no idź . No i ta mała naiwna dziewczynka poszła myślała ze nic z tego nie bd ,ale cóż poszła. bez chwili namysłu mogla powiedzieć ze było bosko ze naprawdę jest tak jak te wszystkie laski mówią. tylko te wszystkie laski zapomniały podkreślić ze jest skończonym dupkiem ze każda omotał w ten sam sposób no coś żyje się raz , ale to ja boli ze po fakcie dokonanym kiedy spróbowała jego ust setki razy to dowiedział się jednej rzeczy on ma dziewczynę , w jednej chwili poczuła się tak podle nazwala się suka a jego skurwysynem .
|
|
 |
|
i te jego ramiona w, które się wtulałam ,smak ust dotyk to wszystko tak szybko przepadło . a dla niego to tylko wczorajsze jutro .
|
|
 |
|
I doskonale o tym wiem ,ze mi cholernie na nim zależny , ale nie umiem mu spojrzeć w oczy po ty jak mnie oszukał i wykorzystał a tak naprawdę on należny do niej a ja to tylko drobna zabawka to przelizania ..
|
|
 |
|
I spraw Panie Boże, by wiedział, jak bardzo go kochałam. Od momentu poznania się, do mej ostatniej sekundy. Że tak naprawdę nigdy nie przestałam kochać, choć mówiłam zupełnie co innego. Że tak naprawdę udawałam wesołą, a w środku byłam roztrzaskana na milion kawałeczków. Że tak naprawdę me słabe serce nigdy się nie odbudowało. Że codziennie szukałam w innych twarzach Jego twarzy.
|
|
 |
|
-Kochasz Go? -Nie, to co do Niego czuję to tylko złudna sugestia irracjonalnie jednostronnej miłości..
|
|
 |
|
Wiesz, On działał na mnie jak narkotyk, z każdym dniem uzależniałam się od niego coraz bardziej.. teraz odczuwam jego brak .. pragnę go, niczym zapalony palacz pragnie swoich ukochanych papierosów. Wiem, że to jest żenujące, że ja jestem żenująca.. wiem, nie musisz mi tego mówić.. Ale czy wiesz, jak bardzo Go kocham?!
|
|
 |
|
doskonale wtedy wiedziałam, że popełniam błąd, że kocham go za bardzo. wiedziałam, że będę później tak zajebiście cierpieć. ale do cholery zrozum, że byłam w tamtym momencie szczęśliwa. tak bezwarunkowo cholernie szczęśliwa...
|
|
 |
|
Wiele czytałam na temat złamania serca,. Wiedziałam, że to boli, ale nie przypuszczałam, że jest to aż tak ciężki stan... Najpierw głowa pęka ci z niedowierzania. Do oczu napływają łzy i nie możesz ich opanować. Następnie zaczynasz się rozkładać wewnętrznie. Klatka piersiowa kuje tak bardzo, że masz problemy z oddychaniem. A na sam koniec możesz stracić przytomność - tak zazwyczaj staje się ze mną.. Tego stanu nie można opisać słowami, jest zbyt skomplikowany.
|
|
 |
|
Nie potrafię Cię okłamywać. Kogo ja oszukuje. Udaję, że wszystko jest w najlepszym porządku. A jak jest ? . Nie ! Nie jest w porządku.
|
|
|
|