 |
Jeszcze trochę i zwariuje całkiem,
kiedy się Ciebie najem do syta...
Karmisz mnie co dzień swoimi podejrzeniami,
szkoda, że bezpodstawnie...
|
|
 |
Jedyne czego potrzebuję to poczuć Twoje ciepło, ramiona oplatające moją tali,
usta całujące mnie namiętnie i cudowne spojrzenie przenikające moją duszę.
|
|
 |
A kiedy ujrzała jego obraz, w jednej chwili zapomniała o ciepłych barwach z jakich się składał i uciekła.
|
|
 |
Nie jestem pesymistką, jestem realistką, bo tego nauczyło mnie życie. Rzadko lądowałam w życiu na poduszki, zawsze na gołą ziemię i tłukłam się boleśnie. Niektóre rany bolą do dziś, choć wcale o nich nie myślę.
|
|
 |
Ale dla niektórych istnieje tylko ta jedna, jedyna osoba, od początku do końca. Nikt inny nie pasuje. Nikt inny nie trafia do serca w ten sposób i nie żyje w nim.
|
|
 |
Życie, to chwila, więc biegniemy ku niej, a Ty znajdziesz mnie w tym biegu.
|
|
 |
Bądź ze mną we śnie. Przynajmniej tam nikt mi Ciebie nie zabierze...
|
|
 |
Czasem, by zamieszkać w czyimś sercu, trzeba najpierw uprzątnąć "bajzel", który zostawił poprzedni lokator.
|
|
 |
Bo chodzi o to że nie dasz mi tego czego pragnę, a ja nie mogę dać Ci tego czego oczekujesz...a paradoksalnie potrzebujemy tego samego.
|
|
 |
Wiesz co teraz czuje? Wiesz? Czujesz te miliony tłoczących się ciasno myśli? Wspomnień, refleksji. Te miliony przewijanych wspomnień. Pamiętam, dźwięk Twojego cichego szeptu, każde muśnięcie wargą mojej szyi, powieki. Jezu, przeszłość boli, strasznie. Rozpadam się, nie fizycznie, a psychicznie. Czuje, że z każdą chwila gubię kolejną część siebie. Chce zapomnieć, wymazać, wyszarpać, wydrapać, zakopać, zamazać, zignorować, to co pali mi kolejną dziurę w sercu, trzy litery, milion znaczeń, jedna osoba, nieokiełznany potok uczuć. ON.
|
|
 |
Odpaliłam papierosa,zaciągnęłam się. Nagle poczułam jak dym porywa moje myśli i oplata je mgłą. Siedziałam tak w kłębach dymu i myśli, noc jakby stanęła.
-co jest ze mną nie tak - pomyślałam.
Zaciągnęłam się kolejny raz. I znowu wiedziałam, będzie jak dawniej.
|
|
|
|